Coraz mniej ciekawie przedstawia się sytuacja gorzowskiej Stali. Mimo całotygodniowych przygotowań i pełnej mobilizacji, podopieczni Piotra Palucha przegrali trzeci mecz z rzędu, a drugi na własnym torze, ulegając tym razem Fogo Unii Leszno 43:47. Gorzowski szkoleniowiec mógł liczyć praktycznie tylko na Nielsa Kristiana Iversena, który był niepokonany w sobotni wieczór, a jedyne punkty jakie stracił wynikały z wykluczenia za dotknięcie taśmy.

Antybohaterem spotkania okazał się Daniel Nermark, który zanotował kolejny słaby występ przed gorzowską publicznością. Co ciekawe, Szwed stając pod taśmą czterokrotnie za każdym razem zdecydowanie wygrywał moment startowy, ale zupełnie nie radził sobie z pokonywaniem wiraży, przez co momentalnie tracił pozycje. Ostatecznie na swoim koncie zapisał zaledwie 2 „oczka”.

Przyjezdni odnieśli zwycięstwo, mimo że zupełnie zawiodła ich formacja młodzieżowa. Podobnie jak przed dwoma tygodniami rzeszowianie, tak teraz leszczynianie, zdołali rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść, mimo mizernej postawy juniorów. Tobiasz Musielak zdobył 2, a Piotr Pawlicki zaledwie 1 punkt. Na szczęście dla Romana Jankowskiego skład seniorski stanął na wysokości zadania, a prym wiedli strianieri, którzy przed rozgrywkami dołączyli do biało-niebieskich – Fredrik Lindgren i Kenneth Bjerre.

Postawa juniorów gości i ich ostateczny triumf to nie koniec analogii do meczu przeciwko PGE Marmie Rzeszów. Podobnie wyglądał także przebieg spotkania. Stalowcy rozpoczęli od prowadzenia, które objęli już w biegu młodzieżowym, a niewiele brakowało, żeby także inauguracyjna odsłona zakończyła się dubletem miejscowych. Hlib jednak nie wykorzystał okazji i mimo, że początkowo jechał za plecami Kasprzaka, to nie zdołał obronić się przed atakami Balińskiego i Zengoty. Trzeci i czwarty wyścig to minimalne zwycięstwa Unii, która dzięki temu doprowadziła do remisu 12:12. Leszczynianie najpierw wykorzystali absencję wykluczonego za taśmę Iversena, a chwilę później nieumiejętną jazdę na dystansie Nermarka. Na mocniejsze uderzenie gości zapowiadało się w gonitwie piątej, bowiem start wygrali Baliński z Zengotą. W pogoń za tą dwójką ruszył PUK i w końcu zdołał wyjść przed wychowanka Falubazu. Ten jednak próbując odzyskać utraconą pozycję doprowadził do upadku Duńczyka i został wykluczony. W powtórce start ponownie wygrał Baliński, ale dość szybko został wyprzedzony przez lidera Stali. Kolejny wyścig również rozgrywany był dwukrotnie. Przy pierwszym podejściu upadł jadący na końcu stawki Cyran i Marek Wojaczek musiał przerwać ściganie. W powtórce rozgrywanej już bez gorzowskiego juniora start wygrał Nermark, podobnie zresztą jak poprzednio. Niestety z sobie tylko znanych powodów Szwed wykonał ekwilibrystyczną figurę na szczycie pierwszego łuku i dał się minąć Lindgrenowi.

Siódma odsłona to heroiczna walka Hliba z braćmi Pawlickimi. Gorzowianin mimo wywalczonej po starcie pozycji dwoił się i troił, aby obronić się przed atakami najpierw Przemysława, a później Piotra, ale motocykle leszczyńskich braci były ewidentnie szybsze. Z biegu ósmego sędzia wykluczył Daniela Nermarka. Szwed kolejny raz wygrał start i prowadził, ale na pierwszym łuku nie zapanował nad motocyklem i zanotował upadek. W powtórce goście prowadzili podwójnie przez większość dystansu, ale jeden jedyny błąd Balińskiego wykorzystał Zmarzlik. Po tej gonitwie Unia objęła prowadzenie, którego nie oddała już do końca meczu. Nie mogło być inaczej, bowiem Piotr Paluch mógł liczyć tylko na Nielsa Kristiana Iversena i momentami na Bartosza Zmarzlika. Po dobrym starcie zeszło powietrze z Krzysztofa Kasprzaka, a od początku słabo prezentowali się Nermark i Hlib. Debiutujący w barwach Stali Linus Sundstroem pojechał poprawnie, jednak nie zaprezentował nic nadzwyczajnego. Wynik osiągnięty przez młodego Szweda można jednak uznać za spełnienie oczekiwań.

Stal Gorzów – 43
9. Krzysztof Kasprzak – 8 (3,3,1,d,1)
10. Paweł Hlib – 0 (0,0,0,-,-)
11. Niels Kristian Iversen – 15 (t,3,3,3,3,3)
12. Linus Sundstroem – 5 (2,1,1,1)
13. Daniel Nermark – 2 (0,2,w,u,-)
14. Łukasz Cyran – 4 (3,w,1)
15. Bartosz Zmarzlik – 9+1 (2*,0,2,2,3,0)

Fogo Unia Leszno – 47
1. Grzegorz Zengota – 7+2 (1*,w,3,2,1*)
2. Damian Baliński – 6 (2,2,1,1)
3. Fredrik Lindgren – 12+1 (3,3,2*,2,2)
4. Kenneth Bjerre -10 (1,1,3,3,2)
5. Przemysław Pawlicki – 9+1 (3,2,2,2*,0)
6. Piotr Pawlicki – 1+1 (0,1*,t)
7. Tobiasz Musielak – 2 (1,1,u)

Bieg po biegu:
1. (61,38) Kasprzak, Baliński, Zengota, Hlib 3:3
2. (60,81) Cyran, Zmarzlik, Musielak, Pi.Pawlicki 5:1 (8:4)
3. (60,35) Lindgren, Sundstroem, Bjerre, Zmarzlik 2:4 (10:8)
4. (60,66) Pr.Pawlicki, Zmarzlik, Musielak, Nermark 2:4 (12:12)
5. (60,62) Iversen, Baliński, Sundstroem, Zengota(w/su) 4:2 (16:14)
6. (60,97) Lindgren, Nermark, Bjerre, Cyran(w/u4) 2:4 (18:18)
7. (60,78) Kasprzak, Pr.Pawlicki, Pi.Pawlicki, Hlib 3:3 (21:21)
8. (61,18) Zengota, Zmarzlik, Baliński, Nermark(w/u1) 2:4 (23:25)
9. (60,88) Bjerre, Lindgren, Kasprzak, Hlib 1:5 (24:30)
10. (60,90) Iversen, Pr.Pawlicki, Sundstroem, Musielak(u4) 4:2 (28:32)
11. (60,47) Zmarzlik, Lindgren, Baliński, Nermark(u4) 3:3 (31:35)
12. (60,37) Iversen, Zengota, Cyran, Pi.Pawlicki(t) 4:2 (35:37)
13. (61,16) Bjerre, Pr.Pawlicki, Sundstroem, Kasprzak(d4) 1:5 (36:42)
14. (60,65) Iversen[A], Bjerre[B], Zengota[D], Zmarzlik[C] 3:3 (39:45)
15. (60,50) Iversen[D], Lindgren[A], Kasprzak[B], Prz. Pawlicki[A] 4:2 (43:47)

Startowano wg II zestawu
Sędziował: Marek Wojaczek
Widzów:  9500
NCD: Fredrik Lindgren – 60,35 w biegu 3.

Udostępnij