W 2006 roku australijski zawodnik Chris Holder rozpoczął swoje żużlowe starty w Europie w angielskim klubie Isle of Wight Islanders, z którym związany był jeszcze przez rok. po czym przeniósł się do Piratów z Poole…

 

Debiut w lidze polskiej miał miejsce już w 2007 roku w Atlasie Wrocław, jednakże po jednym sezonie zmienił otoczenie na anielski klub z Torunia, z którym związany jest do dziś. Również w 2007 podpisał kontrakt ze szwedzkim Lejonen Gislaved, który uzyskał awans do najwyższej ligi, między innymi dzięki bardzo dobrej dyspozycji Chrispy’ego. W 2008 roku nastąpił przełom w karierze młodego Australijczyka. We wszystkich trzech ligach zdobył wraz z drużynami złoty medal mistrzostw kraju. Sezon ów Holder mógł uznać za szczególnie udany, ponieważ prócz trzech tytułów zdobytych drużynowo, na koncie miał wówczas także tytuły indywidualne: czwarty kolejny tytuł mistrza Australii juniorów, mistrza Australii (wygrał wszystkie pięć eliminacji zdobywając maksymalne 100 punktów), oraz wicemistrza świata juniorów. Już w 2009 roku uzyskał awans do elitarnego cyklu Grand Prix w Coventry, będąc obok Emila Sajfutdinowa, najmłodszym zawodnikiem walczącym o tytuł mistrza świata. W latach 2010-2011 zajmował w nim ósme miejsce, nie musząc tym samym liczyć na łaskę ze strony władz światowego speedway’a. Pierwsze historyczne zwycięstwo nastąpiło już w Cardiff w sezonie 2010. Chrispy udowodnił niedowiarkom, że potrafi jeździć i to na bardzo wysokim poziomie. Rok później stanął na najwyższym stopniu podium w Goteborgu, zaś w 2012 r. powtórzył ten wyczyn w Lesznie oraz w Cardiff. Ten rok zapamięta do końca życia, bowiem to w nim uzyskał tytuł Indywidualnego Mistrza Świata, deklasując rywali. Złoty medal zapewnił sobie przed własną, toruńską publicznością, szóstego października na MotoArenie.

 

Gorzowski obiekt jest dla Holdera zagadką, podczas pierwszego Grand Prix na Jancarzu zdobył zaledwie 6 punktów, za drugim podejściem było już o niebo lepiej, bowiem stanął na drugim stopniu podium, przegrywając jedynie z Martinem Vaculikiem.

Udostępnij