Przed nami dwie ostatnie kolejki rundy zasadniczej Enea Ekstraligi. W najciekawszej sytuacji wydaje się gorzowska Stal, która jednocześnie walczy o utrzymanie, ale równie dobrze może jeszcze awansować do fazy play-off najlepszej ligi świata.

 

Punkty z wrocławską Spartą potrzebne jak tlen

 

Do utrzymania „żółto-niebieskim” potrzebne są punkty z Betard Spartą Wrocław. Obecnie w ligowej tabeli gorzowska Stal z dorobkiem 19 „oczek” zajmuje szóste miejsce, z kolei wrocławianie plasują się na pozycji ósmej – 16 pkt. Podopieczni Piotra Palucha, biorąc pod uwagę zwycięstwo we Wrocławiu do pozostania w Enea Ekstralidze potrzebują remisu w najbliższym meczu. Podział punktów w czwartek 15. sierpnia oraz dodatkowe „oczko” za zwycięstwo w dwumeczu (w pierwszym meczu triumfowali gorzowianie 48:42) zapewni „żółto-niebieskim” utrzymanie. Po ostatnich spotkaniach na stadionie im. Edwarda Jancarza to zadanie nie wydaje się trudne, jednak trzeba pamiętać, że wrocławianie mogą być silni także na obcym torze. Podopieczni Piotra Barona udowodnili to chociażby w Lesznie, gdzie triumfowali 47:43 z tamtejszą Unią! Gorzowska Stal z pewnością musi do tego pojedynku podejść maksymalnie skoncentrowana, a ważny będzie także doping fanów „żółto-niebieskich”. 

 

Play-off zależny od Unii…

 

Szanse na awans do najlepszej czwórki Enea Ekstraligi jeszcze pozostały, choć zostały mocno skomplikowane przez zwycięstwo tarnowskiej Unii w Lesznie w ostatniej kolejce. Podopieczni Marka Cieślaka triumfowali na obiekcie im. A. Smoczyka 46:44, zwycięstwo zapewniając sobie w ostatniej gonitwie. Obecnie „żółto-niebiescy” myśląc o walce o medale muszą wygrać z bonusami dwa najbliższe pojedynki – z wrocławską Spartą na własnym torze (15.08) oraz z leszczyńską Unią na wyjeździe (18.08). Niestety awans do play-off nie zależy już tylko od „żółto-niebieskich”, którzy muszą liczyć także na korzystne dla nich wyniki w pojedynkach tarnowskiej Unii. Obecnie Jaskółki w ligowej tabelii mają cztery „oczka” więcej od gorzowskiej Stali. Biorąc pod uwagę, iż to Stalowcy zdobyli punkt bonusowy w konfrontacji z Unią Tarnów to właśnie wspomniane cztery punkty podopieczni Piotra Palucha muszą odrobić w najbliższych dwóch kolejkach. „Biało-niebiescy” w najbliższym spotkaniu zmierzą się z drużyną Włókniarza Częstochowa, z kolei trzy dni później walczyć będą na własnym torze z Unibaxem Toruń. O ile zwycięstwo na stadionie przy ul. Zbylitowskiej wydaje się pewne, a punkt bonusowy trudny do zdobycia (w pierwszym meczu drużyn z Torunia i Tarnowa triumfowały Anioły – 57:33), o tyle mecz w Częstochowie może przynieść korzystny dla Stalowców wynik. Dobrym rezultatem dla „żółto-niebieskich” będzie zwycięstwo Włókniarza minimum 54:36. Taki właśnie wynikiem zakończyło się pierwsze spotkanie obu ekip, wówczas tarnowianie nie zyskają punktu bonusowego. Czy pokonanie tarnowskiej Unii 18 „oczkami” jest możliwe? W ostatnim czasie udowodniła to chociażby gorzowska Stal (55:35) czy troche wcześniej Falubaz Zielona Góra (54:36) i Unibax Toruń (57:33). 

 

Obecna sytuacja w tabeli Enea Ekstraligi:

1. Stelmet Falubaz Zielona Góra – 28

2. Dospel Włókniarz Częstochowa – 28

3. Unibax Toruń – 25

4. Unia Tarnów – 23

5. Unia Leszno – 22

6. Stal Gorzów – 19

7. PGE Marma Rzeszów – 17

8. Betard Sparta Wrocław – 16

9. Polonia Bydgoszcz – 8

10. Start Gniezno – 8

 

Najbliższe spotkania:

15.08 – Stal Gorzów – Betard Sparta Wrocław (48:42)

15.08 – Włókniarz Częstochowa – Unia Tarnów (36:54)

 

18.08 – Unia Leszno – Stal Gorzów (47:42)

18.08 – Unia Tarnów – Unibax Toruń (53:57)

Udostępnij