Kolejna środa i kolejna, trzecia już odsłona cyklu „Rywale Stali”. Tym razem przeanalizujemy skład Unii Leszno.

 

Popularne „Byki” miały po poprzednim sezonie trudny orzech do zgryzienia. Młody skład po odejściu Jarosława Hampela nie miał wyraźnego lidera. Do tego doszły kontuzje braci Pawlickich i drużyna nie prezentowała zbyt równej formy. Kilka niespodzianek udało się jednak sprawić. Dość wspomnieć zwycięstwa w Gorzowie i Częstochowie. Ostatecznie leszczynianie zakończyli sezon na szóstym miejscu, tuż za Stalą Gorzów, a o kolejności zadecydował ostatni pojedynek rundy zasadniczej, właśnie pomiędzy naszą drużyną a ekipą z Wielkopolski, który „żółto-niebiescy” rozstrzygnęli na swoją korzyść.

 

Po sezonie 2013 Unia pożegnała się z Fredrikiem Lindgrenem. Szwed zanotował słaby sezon i ta decyzja nikogo nie dziwiła. Tym bardziej, że w strefie zainteresowań znaleźli się tacy zawodnicy, jak Emil Sajfutdinow i Nicki Pedersen. Ostatecznie to właśnie Duńczyk dołączył do ekipy Romana Jankowskiego. Trzykrotny mistrz świata indywidualnie stawia sobie za cel zdobycie kolejnego tytułu w cyklu Grand Prix. Jeśli zaś chodzi o zespół to zapewnia, że nie będzie problemów, o które wszyscy kibice się obawiają. Czy „Power” pokaże, że jednak umie jeździć parą? Prawdziwym hitem byłoby, gdyby jego partnerem został Damian Baliński. Niegdyś obaj żużlowcy mieli ze sobą „na pieńku”. Konflikt zażegnano, a „Balon” dostał kolejną szansę na odbudowanie formy. Prawdopodobnie ostatnią, ale kibice wciąż w niego wierzą, gdyż wychowanek biało-niebieskich jeździ w tych barwach od początku swojej kariery, czyli od 1994 roku.

 

Uzupełniając skład zagraniczny, w Unii ponownie pojadą Kennethe Bjerre i Mikkel Michelsen, co oznacza polsko-duński skład trzynastokrotnych mistrzów Polski. Bjerre również będzie szukał formy sprzed lat, gdyż prezentował się średnio. Jego młodszy o 10 lat rodak jest zaś melodią przyszłości, ale występował już w ENEA Ekstralidze i trener nie będzie miał oporów, by zastąpić nim słabiej spisującego się zawodnika.

 

Kolejny sezon w Lesznie spędzi także Grzegorz Zengota. Drużynowy mistrz świata juniorów z lat 2008-2009 dobrze czuje się na Stadionie im. Alfreda Smoczyka. Trudno się temu dziwić, bo dobrze dogaduje się z resztą leszczyńskiej młodzieży, na czele z Przemysławem Pawlickim, najmłodszym kapitanem w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przed Przemkiem trudne zadanie. W minionym sezonie miał sporo pecha z powodu kontuzji, której skutków pozbywa się do tej pory. Sympatycznego żużlowca pamiętają gorzowscy kibice, kiedy to był wypożyczony do Stali i mówiło się, że ponownie zawita do naszej drużyny. Został jednak w Lesznie, gdzie pełni ważną funkcję.

 

O juniorów Unia martwić się nie powinna, bo ma ich tak wielu, że trzeba ich wypożyczać do innych klubów. Kilku z nich jest niezwykle utalentowanych, a najlepszym tego przykładem jest Piotr Pawlicki. Wspierać go będzie m.in. powracający po kontuzji Tobiasz Musielak.

 

Przez wielu nazywana „Królową polskiego żużla” Unia Leszno może sporo namieszać. Po ubiegłorocznym błędzie postanowiono postawić na zdecydowanego lidera w drużynie i Nicki Pedersen z zastępem młodych wilków w asyście doświadczonych Balińskiego i Bjerre z całą pewnością będą się bić o play-off. Tak naprawdę w tamtym sezonie zabrakło po prostu szczęścia. Pedersen ma zapewnić stabilną zdobycz punktową i spokój w drużynie, a w zamyśle jest też zapewne spokojniejsza walka o pierwszą czwórkę. Siły w Ekstralidze są jednak wyrównane. Wszystko wyjaśni się w trakcie sezonu.

 

Skład Unii Leszno:

 

Seniorzy:
Damian Baliński
Kenneth Bjerre
Mikkel Michelsen
Przemysław Pawlicki
Nicki Pedersen
Grzegorz Zengota

 

Juniorzy:
Daniel Kaczmarek
Tobiasz Musielak
Piotr Pawlicki
Michał Piosicki
Bartosz Smektała

 

Trener: Roman Jankowski

Udostępnij