Popularne “Jaskółki” zakończyły poprzedni sezon z brązowym medalem, co można nazwać rezultatem na miarę ich możliwości kadrowych. Trzon drużyny tworzyli Maciej Janowski z Januszem Kołodziejem, wspierani przez Artioma Łagutę. Słabiej spisywał się Leon Madsen oraz juniorzy, ale w końcowym rozrachunku ich zdobycz punktowa również okazała się istotną.

 

Przed rozpoczęciem tegorocznych rozgrywek skład Unii prezentuje się jako jeden z najsilniejszych, chociaż początek okna transferowego tego nie zapowiadał. Tarnowianie mieli bowiem do spłacenia spore długi z poprzedniego sezonu i by otrzymać licencję, musieli najpierw dopiąć kwestie finansowe. Ponadto działacze klubu dość długo czekali na określenie jakimi pieniędzmi będą mogli dysponować przy negocjacjach z zawodnikami, jednak nie kryją oni zadowolenia efektem końcowym okresu transferowego.

 

W drużynie doszło do dwóch zasadniczych zmian. Pierwszą z nich była sprzedaż Macieja Janowskiego do Wrocławia. Chociaż trener “Jaskółek” próbował zatrzymać go wszelkimi sposobami, zawodnik zdecydował się na powrót do swego macierzystego klubu. W jego miejsce, ze zdegradowanej do niższej ligi i targanej problemami finansowymi Polonii Bydgoszcz, ściągnięto Krzysztofa Buczkowskiego. W klubie krąży pogląd, że z Buczkowskim może być podobnie jak z Artiomem Łagutą w poprzednich rozgrywkach – po nieudanym sezonie w Bydgoszczy Rosjanin pod skrzydłami Marka Cieślaka wręcz rozkwitł, stając się pewnym punktem drużyny.

 

Trener Cieślak nie mógł dopiąć swego w kwestii Janowskiego, ale udało mu się spełnić drugie marzenie. Już od listopada powtarzał, że chciałby powrotu Grega Hancocka i dzięki środkom ze sprzedaży Polaka, udało się ściągnąć zasłużonego Amerykanina do Tarnowa. “Herbie” zastąpił Leona Madsena, który po sezonie przeplatanym kontuzjami i niezbyt efektywną jazdą, zakończył długoletnią karierę w Unii Tarnów i przeniósł się do Gdańska. Nie ma co ukrywać, że tarnowscy kibice są bardzo zadowoleni z zamiany niepewnego Madsena na doświadczonego Indywidualnego Mistrza Świata.


Kluczowym dla losów zespołu było zatrzymanie Martina Vaculika, bowiem krążyły pogłoski o jego przejściu do drużyny z Częstochowy. Skład uzupełnia wspomniany już Łaguta oraz juniorzy. Pewnym punktem wśród młodzików jest Kacper Gomólski, drugiego z nich trener wyłoni na podstawie formy przed poszczególnymi spotkaniami Ekstraligi.

 

Nie ma wątpliwości, że Unia Tarnów w zbliżającym się sezonie może poważnie namieszać. Działacze świetnie się spisali podczas okresu transferowego, budując skład, który ma duże szanse na walkę o medale, a jednocześnie nie wykracza ponad możliwości finansowe klubu.

Skład Unii na sezon 2014:

 

Seniorzy:

Krzysztof Buczkowski

Greg Hancock
Janusz Kołodziej

Artiom Łaguta

Martin Vaculik

 

Juniorzy:

Mateusz Borowicz
Damian Dąbrowski
Kacper Gomólski
Ernest Koza

Udostępnij