W meczu czwartej kolejki ENEA Speedway Ekstraligi, Stal Gorzów podejmowała przed własną publicznością beniaminka Wybrzeże Gdańsk. Spotkanie to stało pod dużym znakiem zapytania, bowiem od kilku dni panowała deszczowa aura. Organizatorzy zrobili jednak wszystko, żeby mecz się odbył.

W ekipie gorzowskiej Stali zabrakło Krzysztofa Kasprzaka, którego zastąpił Linus Sundstroem. „Kasper” doznał kontuzji kolana, która przytrafiła mu się w sobotnich zawodach najlepszych par klubowych na świecie. Do składu Stali Gorzów powrócił Tomasz Gapiński. W drużynie beniaminka zadebiutował Szwed Fredrik Lindgren.

Stalowcy od pierwszej gonitwy wyszli na prowadzenie. Linus Sundstroem zdobył w inauguracyjnym wyścigu ważne jedno „oczko”, które dało biegowe zwycięstwo Stali. W drugim biegu młodzieżowcy pojechali jeszcze lepiej. Dobrze spod taśmy wyszedł Bartosz Zmarzlik, który przytrzymał krawężnik, nie dając się wyprzedzić Krystianowi Pieszczkowi. Taki manewr gorzowianina dał możliwość skutecznej jazdy po zewnętrznej części toru Adriana Cyfera, który po chwili dołączył do swojego partnera z zespołu.

W wyścigu trzecim, pierwszy raz pod taśmą startową ustawił się Tomasz Gapiński. „Gapa” po słabym starcie jechał początkowo na końcu stawki, ale szybko wykorzystał błąd rywala jadącego na trzeciej pozycji. Na ostatnim okrążeniu Gapiński zbliżył się do Fredrika Lindgrena, który jechał na drugim miejscu. Mimo ambitnych ataków, Tomkowi nie udało się wyprzedzić  Szweda, ale jego punkcik dał kolejne biegowe zwycięstwo gospodarzom.
 
W siódmej gonitwie doszło do upadku. Było bardzo ciasno na pierwszym łuku pierwszego okrążenia, co w rezultacie doprowadziło, że na tor upadli Jonasson i Świderski. „Świder” przez chwilę trzymał się za rękę, ale ostatecznie wstał z toru o własnych siłach i był zdolny do dalszej jazdy. W powtórce kolejny wypadek. Na wejściu w pierwszy łuk czwartego okrążenia, z nawierzchnią toru zapoznał się Linus Sundstroem i po raz kolejny Thomas Jonasson. Ten drugi został wykluczony z kolejnej powtórki tego wyścigu. W niej, mimo słabego startu, Krystian Pieszczek na pierwszym wirażu założył się na Piotra Świderskiego i wyprzedził także jadącego po zewnętrznej części toru Linusa Sundstroema. Żużlowcy z Gorzowa trochę sobie przeszkadzali na torze, ale zdołali przywieźć biegowy remis do mety. Stal prowadziła różnicą szesnastu punktów.

W biegu ósmym, kolejna groźna sytuacja na torze. Na przeciwległej prostej startowej, na drugim okrążeniu podniosło Artura Mroczkę, który z impetem wpadł w dmuchaną bandę. Tuż za nim jechał gorzowski młodzieżowiec Bartosz Zmarzlik, który również upadł, ale na szczęście nie wpadł na leżącego gdańszczanina. Obaj zawodnicy podnieśli się z toru o własnych siłach, mimo, że początkowo Bartek uskarżał się na ból nogi. Z powtórki wykluczony został Artur Mroczka, w której gorzowianie odnieśli pewne podwójne zwycięstwo. Przewaga Stali Gorzów wzrosła po ośmiu wyścigach do dwudziestu punktów i gdyby w tym momencie warunki atmosferyczne nie pozwalały na dalszą jazdę, wynik meczu zostałby zaliczony zgodnie z regulaminem.

Zawody jednak trwały dalej. W gonitwie dziesiątej, bardzo groźny wypadek. Adrian Cyfer założył się na Krystiana Pieszczka. Junior Wybrzeża Gdańsk jechał na tyle szybko, że nie był w stanie zapanować nad motocyklem. Jadący za nim Tomasz Gapiński, także położył swoją maszynę. Wszyscy trzej żużlowcy leżeli na torze. Po dłuższej chwili zawodnicy bez pomocy personelu medycznego podnieśli się z toru. Z powtórki wykluczony został Pieszczek.

W biegu jedenastym szczepili się motocyklami dwaj zawodnicy z Gdańska. Szwed uniknął upadku, ale drugi jeździec Wybrzeża uderzył w drewnianą bandę. W trybie natychmiastowym została wezwana karetka pogotowia medycznego, w której do szpitala odwieziony został Marcel Szymko, który stracił przytomność. Trwała dłuższa przerwa w zawodach, ponieważ oczekiwano na powrót karetki na stadion. W powtórce, osamotniony Fredrik Lindgren wykonał plan maksimum dowożąc do mety biegowy remis.Dwa kolejne wyścigi także zakończyły się wynikiem 3:3 i przed biegami nominowanymi Stal prowadziła różnicą dwudziestu czterech punktów.

W czternastej odsłonie spotkania, Stal bez większych problemów poradziła sobie z parą gdańszczan wygrywając podwójnie. W ostatnim wyścigu, za Matej Zagara, trener gorzowskiej Stali posłał do boju Bartosza Zmarzlika. Ten dobrze wyszedł ze startu i objął pewne prowadzenie, zaspał niestety Iversen. Duńczyk przez ponad trzy okrążenia jechał na końcu stawki, ale w wyniku defektu Fredrika Lindgrena, dostał w prezencie jedno „oczko”.

Kolejny mecz „Staleczki” dopiero 25 maja na „Motoarenie” w Toruniu.

Wyniki:

Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk – 30
1. Artur Mroczka – 6 (2,1,w,2,1)
2. Marcel Szymko – 1 (0,0,1,w)
3. Fredrik Lindgren – 7 (2,2,0,3,d)
4. Renat Gafurow – 1 (0,0,1,0)
5. Thomas H. Jonasson – 10 (2,w,3,3,2)
6. Krystian Pieszczek – 5+1 (1,3,w,1*,0)
7. Dominik Kossakowski – 0 (0,0,-)

Stal Gorzów – 60
9. Linus Sundstroem – 11 (1,2,3,2,3)
10. Piotr Świderski – 10+2 (3,1,2*,2,2*)
11. Matej Zagar – 9 (3,3,-,3,-)
12. Tomasz Gapiński – 5+2 (1,2*,1,1*)
13. Niels Kristian Iversen – 9+1 (3,3,2*,-,1)
14. Adrian Cyfer – 5+1 (2*,1,2,0)
15. Bartosz Zmarzlik – 11 (3,1,3,1,3)

Bieg po biegu:
1. (60,97) Świderski, Mroczka, Sundstroem, Szymko 4:2
2. (61,04) Zmarzlik, Cyfer, Pieszczek, Kossakowski 5:1 (9:3)
3. (61,11) Zagar, Lindgren, Gapiński, Gafurow 4:2 (13:5)
4. (60,09) Iversen, Jonasson, Zmarzlik, Kossakowski 4:2 (17:7)
5. (61,12) Zagar, Gapiński, Mroczka, Szymko 5:1 (22:8)
6. (61,03) Iversen, Lindgren, Cyfer, Gafurow 4:2 (26:10)
7. (61,14) Pieszczek, Sundstroem, Świderski, Jonasson (w/su) 3:3 (29:13)
8. (61,09) Zmarzlik, Iversen, Szymko, Mroczka (w/u) 5:1 (34:14)
9. (61,08) Sundstroem, Świderski, Gafurow, Lindgren 5:1 (39:15)
10. (61,22) Jonasson, Cyfer, Gapiński, Pieszczek (w/su) 3:3 (42:18)
11. (61,27) Lindgren, Świderski, Zmarzlik, Szymko (w/u) 3:3 (45:21)
12. (61,12) Zagar, Mroczka, Pieszczek, Cyfer 3:3 (48:24)
13. (61,24) Jonasson, Sundstroem, Gapiński, Gafurow 3:3 (51:27)
14. (61,07) Sundstroem, Świderski, Mroczka, Pieszczek 5:1 (56:28)
15. (60,57) Zmarzlik, Jonasson, Iversen, Lindgren (d2) 4:2 (60:30)

Wyniki za: Sportowefakty.pl
 
Autor: Maciej Gaj

Udostępnij