To już przedostatnia odsłona cyklu, w którym prezentujemy rozmowy z reprezentantami Polski związanymi ze zbliżającym się GP w Gorzowie.
www.stalgorzow.pl: Bartek, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to będzie trzecie GP w Gorzowie, kiedy występujesz z Dziką Kartą. Denerwujesz się?
To będzie mój trzeci występ w Grand Prix w ogóle i tym samym przed własną publicznością w Gorzowie. Myślę, że nie ma szczególnych nerwów. Podchodzę do tego jak do każdych innych zawodów i chcę się pokazać z jak najlepszej strony.
Twoje wyniki (zwłaszcza z sezonu 2012) były naprawdę dobre – ku uciesze fanów z Gorzowa. Jak oceniasz dotychczasowy doping, oprawę ze strony kibicowskiej?
Kibice w Gorzowie są wspaniali! Zawsze czuję ich doping i to naprawdę bardzo pomaga. Dziękuję im za to i proszę, żeby zawsze tak było!
Grand Prix w Gorzowie – jakie masz pierwsze skojarzenie z tą frazą i dlaczego akurat takie?
Grand Prix to coś, o czym marzę od dziecka, czyli walka o Mistrzostwo Świata. Bardzo chciałbym jeździć tam jako stały uczestnik.
W tym roku prawdopodobnie wystąpisz w Grand Prix dzięki decyzji Tomasza Golloba. Co powiesz, o tym geście Mistrza?
Dokładnie tak, Tomasz Gollob zdecydował, że to dla mnie klub będzie występował o „dzika kartę” na występ w Gorzowie.
Cóż mogę powiedzieć, to dla mnie coś niesamowitego podwójnie, ponieważ dla mnie to ogromny zaszczyt pojechać w takim turnieju, a po drugie – to właśnie Tomasz Gollob, mój idol zrobił dla mnie coś takiego. Mogę mu tylko dziękować.
Dotychczas w Gorzowie organizowano serię wydarzeń promujących miasto i Grand Prix (jak MotoRacingShow, koncerty itd.). Które z nich najbardziej zapadło Ci w pamięć? A może przed zawodami nie chciałeś się rozpraszać i nie uczestniczyłeś w żadnych imprezach?
No niestety, nie uczestniczyłem. Ja tam wolę spędzić dzień przed zawodami w warsztacie przy sprzęcie, takie imprezy jakoś mnie nie ciągną. Ale myślę, że dla kibiców jest to fajna sprawa. Na pewno może to pomóc wypromować zawody i przyciągnąć więcej kibiców na stadion.
Załóżmy, że dziką kartę dostaniesz. Jakie nastroje przed turniejem? Co stawiasz sobie w tym roku za cel?
Chcę przede wszystkim dobrze się zaprezentować, dać z siebie wszystko i czerpać radość z samej możliwości występu w takim turnieju z najlepszymi żużlowcami na świecie.
Chciałbyś coś powiedzieć kibicom przed zawodami?
Proszę was wszystkich – tak samo gorzowian, jak i innych Polaków – proszę o doping i świetną atmosferę! Dopingujcie tak, jak to tylko Polacy potrafią!