Edinburgh Monarchs wygrali 54:36 w wyjazdowym spotkaniu z Glasgow Tigers. Liderem gości był zawodnik Stali Gorzów, Craig Cook. Miał on jednak spore wsparcie w kolegach z drużyny.

Cook dla Monarchów” zdobył płatny komplet punktów, ani razu nie zaznając goryczy porażki. Trzykrotnie poprowadził kolegów do podwójnych zwycięstw biegowych. Nie jest to pierwszy tak dobry występ w Brytyjczyka w Premier League. „Dwucyfrówkę” zdobył też rezerwowy innego ekstraligowego klubu, Max Fricke.

 

Gospodarze nie potrafili się przeciwstawić mocnej ekipie przyjezdnych. Jedynie Theo Pijper i Kasper Lykke Nielsen nawiązywali walkę. Oprócz tej dwójki jeszcze tylko dwóch zawodników raz wygrało bieg.

 

Glasgow Tigers – 36
1. Victor Palovaara – 2+1 (0,0,1,1*,0)
2. Theo Pijper – 14 (2,2,3,3,2,2)
3. Kevin Woelbert – 4 (1,d,3,d,0!)
4. Tero Aarnio – 3+1 (0,1,1,1*)
5. Rusty Harrison – zastępstwo zawodnika
6. Kasper Lykke Nielsen – 8+1 (2*,2,0,1,1,2,0)
7. Mason Campton (gość) – 5 (3,0,2)

 

Edinburgh Monarchs – 54
1. Craig Cook – 13+2 (3,2*,2*,3,3)
2. Justin Sedgmen – 9 (1,3,2,3)
3. Max Fricke – 10+1 (2*,1,3,3,1)
4. Steve Worrall – 6 (3,3,0,0)
5. Sam Masters – 9+1 (3,2,2,2*)
6. Aaron Fox – 0 (0,0,0)
7. Derek Sneddon – 7+1 (1,1,1*,1,3)

 

Bieg po biegu:
1. Cook, Pijper, Sedgmen, Palovaara 2:4
2. Campton, Lykke Nielsen, Sneddon, Fox 5:1 (7:5)
3. Worrall, Fricke, Woelbert, Aarnio 1:5 (8:10)
4. Masters, Pijper, Sneddon, Campton 2:4 (10:14)
5. Sedgmen, Cook, Aarnio, Woelbert (d) 1:5 (11:19)
6. Pijper, Masters, Palovaara, Fox 4:2 (15:21)
7. Worrall, Lykke Nielsen, Fricke, Campton 2:4 (17:25)
8. Pijper, Sedgmen, Sneddon, Lykke Nielsen 3:3 (20:28)
9. Woelbert, Masters, Aarnio, Fox 4:2 (24:30)
10. Fricke, Pijper, Palovaara, Worrall 3:3 (27:33)
11. Sedgmen, Cook, Lykke Nielsen, Woelbert (d) 1:5 (28:38)
12. Fricke, Campton, Sneddon, Woelbert(0!) 2:4 (30:42)
13. Cook, Masters, Lykke Nielsen, Palovaara 1:5 (31:47)
14. Sneddon, Lykke Nielsen, Aarnio, Worrall 3:3 (34:50)
15. Cook, Pijper, Fricke, Lykke Nielsen 2:4 (36:54)

 

Wynik: SportoweFakty.pl

 

Fot. www.manchestereveningnews.co.uk

Udostępnij