Wysokim zwycięstwem w III Lidze Wielkopolskiej zakończył się mecz między Stalą Gorzów a UKS Hagardem Strzałkowem. Gorzowianie od początku nie pozostawili złudzeń gościom, a zagubieni strzałkowianie nie mieli szans na doskoczenie do rywali.

 

Dzisiejszą imprezę rozpoczęto od przedstawienia srebrnych medalistów z Gorzowa – juniorskiej drużyny piłki ręcznej. Następnie zaprezentowano obie drużyny, które miały zmierzyć się na boisku i już po kilku pierwszych minutach gry, gospodarze prowadzili rezultatem 5:0. Duży wkład w tak dobry początek miał kapitan Stali – Mariusz Kłak, który w całym meczu zdobył aż 8 bramek. Nie bez znaczenia była postawa najlepszego gorzowskiego bramkarza – Krzysztofa Nowickiego: – Było widać, że Krzysztof to zupełnie inna liga. Pozostali chłopcy są młodsi, mają mniejsze doświadczenie, praktycznie jeszcze się uczą, a Krzysiu już troszeczkę pograł i myślę, że jest taką ostoją drużyny – komentował na gorąco trener gorzowian Janusz Szopa.

 

Po tak trudnym początku trener gości – Maciej Leżała – zdecydował się na wzięcie czasu, co wlało w strzałkowian trochę sił i zaczęli punktować. Gorzowianie jednak nie dali nawet zbliżyć się do siebie i jedynie powiększali przewagę. Nieważne jakim atakiem próbowali zdobyć bramkę przeciwników – atak pozycyjny, a także szybka kontra i rzuty karne w większości dawały punkty Stalowcom, podczas gdy zawodnicy UKSu łatwo tracili piłki i mieli ogromne problemy z przedarciem się przez gorzowską obronę i Nowickiego, który ustawił w bramce istny mur. Tym samym na pierwszą przerwę schodzili z jedenastopunktową przewagą.

 

Początek drugiej połowy zapowiadał druzgocącą porażkę gości – jakiego ataku by nie próbowali: przerzutu piłki nad bramkarzem w sytuacji sam-na-sam, ataku pozycyjnego, rzutu z koła – wszystko było bronione lub przerywane przez gospodarzy. Tym sposobem w 43 minucie mieliśmy prowadzenie aż 20 bramkami!

 

Momentem przełomowym dla gości było zarobienie dwuminutowej kary dla kapitana gorzowskiej Stali – Mariusza Kłaka. Wtedy strzałkowianie zdobyli pod rząd dwa punkty i uwierzyli we własne możliwości. Było jednak zdecydowanie zbyt późno na odrobienie strat i myślenie o zwycięstwie.

 

Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 34:18 dla gospodarzy, ku uciesze zebranych kibiców, którzy – głównie za sprawą klubu kibica „Stalowcy” – zorganizowali wspaniały doping i mocno wspierali nową sekcję klubu Stal Gorzów. – Niesamowita atmosfera, jesteśmy wdzięczni kibicom, że w takiej ilości przyszli dzisiaj dopingować. Na pewno są spragnieni czegoś nowego, co było, ale dopiero dzisiaj wraca. Przeciwnik nie był za mocny, ale można było sprawdzić kilka rzeczy, pokazać trochę dobrej piłki i myślę, że to się udało – komentował trener.

 

Kolejne zawody już za tydzień. Tym razem Stal Gorzów podejmie UKS Salus Przedecz. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy!

 

Wyniki:

 

Stal Gorzów: 34
Trener: Janusz Szopa

Bramkarze: Nowicki, Skibiński, Leśniak

Kłak (kap.) 8 , Bartnik 7, Śramkiewicz 5, Rzewiński 5, Kubacki 2, Stupiński 2, Ławniczak 2, Rafalski 2, Gąsiorowski 1, Chudy, Bałdyga, Banasiak, Maciuk

UKS Hagard Strzałkowo: 18
Trener: Maciej Leżała

Bramkarze: Niezgoda

Górecki (kap.) 5, Mierzejewski Dawid 5, Kaczmarek 4, Mierzejewski Damian 2, Nawrocki Do. 1, Pawlak 1, Morzyński, Rogalski, Nawrocki Da., Strzykała.

Kary: Kubacki, Kłak, Pawlak, Rogalski, Do. Nawrocki
Rzuty karne: 3/5 : 1/1

 

Udostępnij