Wraz z nowym sezonem Klub Sportowy Stal Gorzów przygotował wiele zmian i udogodnień dla swoich kibiców. Jedną z nich jest wprowadzenie specjalnej oferty na program zawodów dla fanów posiadających całosezonowe wejściówki.

 

Na czym polega nowa promocja dla posiadaczy karnetów? Od tej pory każda osoba posiadająca całoroczną wejściówkę, za jej okazaniem będzie mogła kupić program zawodów na spotkania PGE Ekstraligi w Gorzowie za jedyne 6 złotych!!!

 

– To nowość, której nie ma na innych stadionach żużlowych. Dodatkowo wprowadzamy indywidualne numery dla każdego z programów przy tabeli biegowej i w czasie meczu podczas jednej z przerw technicznych będziemy losowali nagrody dla posiadaczy programów. W pierwszej kolejce wylosujemy dla 10 osób wejścia do parku maszyn na następny mecz ligowy w Gorzowie, dodatkowo 10 voucherów każdy wartości 100zł do Bulwar Pub Sport & Music – oficjalnego pubu Stali Gorzów – mówi Jacek Gumowski, marketing manager Stali Gorzów.

 

Cena programu dla posiadaczy biletów nie zmieni się – będzie on kosztował 12 złotych.

 

A co znajdziemy w pierwszym programie zawodów w tym sezonie? Przeanalizujemy skład gorzowskiej Stali, przyjrzymy się drużynie z Torunia oraz jej liderowi Grigorijowi Łagucie, sprawdzimy też co słychać u Stowarzyszenia Kibiców Stali Gorzów „Stalowcy”. Ponadto przygotowaliśmy ciekawe wywiady z młodzieżowcem Adrianem Cyferem oraz wieloletnim kierownikiem zawodów w Gorzowie Józefem Ufirem. Do tego tradycyjnie fotozagadka i relacje z meczów sparingowych z Falubazem Zielona Góra.

 

Poniżej prezentujemy fragment wywiadu z J. Ufirem:

 

„Na żużel przyciągnął mnie ojciec, jako małego dzieciaka. Wszyscy byli zarażeni sportem żużlowym z Zawarcia i ja też tego nie uniknąłem. Byłem też zawodnikiem Stali Gorzów – w 1978 roku zdobyłem licencję żużlową i od tamtej pory jestem z tą Stalą związany na stałe. Był co prawda, taki okres, gdzie bardziej poświęcałem się w miniżużlu, parę lat przy tych małych chłopcach pomagałem. Wraz z Bogusiem Nowakiem tworzyliśmy ten miniżużel, później okazało się, że razem zdobyliśmy pierwsze w historii mistrzostwo świata w 2009 roku w Wawrowie, później asystowałem trochę w klubie i następnie wróciłem z powrotem na duży tor jako kierownik zawodów i tak to trwa do dzisiaj.”

 

Udostępnij