Gorzowianie, po wygranej u siebie ze Spartakusem Buk rezultatem 32:23, mogą się cieszyć z wygranej w III lidze wielkopolskiej.

 

Mecz zaczął się od straty, bo Spartakus rzucił nam od razu bramkę i przez chwilę prowadził 1:0 a później 2:1. Stalowcy, podrażnieni nieudanym początkiem, odrobili jednak stratę i szybko wyszli na prowadzenie, którego do końca już nie oddali. Gra naszych szczypiornistów była chwilami rwana i brakowało w niej płynności, jednak Buk, który przyjechał do Gorzowa w ośmioosobowym składzie, nie był w stanie choćby zbliżyć się do naszych zawodników.

 

Goście mieli bardzo duże problemy z porozumieniem się na boisku. Mnóstwo straconych piłek na własne życzenie, podania nie do swoich zawodników i błędy w polu gry sprawiły, że na przerwę schodziliśmy z pięcioma bramkami przewagi.

 

Druga połowa to wejście do bramki Krzysztofa Nowickiego, który zmienił Łukasza Szota i akurat w tym meczu radził sobie świetnie. Niestety gorszą grą popisali się nasi zawodnicy z pola. Duża ilość kar i rzutów karnych pomogła jednak Stalowcom zebrać się w sobie i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 32:23.

 

Stal Gorzów – 32:

Nowicki, Szot – Stupiński M. 8, Kłak 7, Śramkiewicz 6, Patalas 3, Chudy 2, Bartnik 2, Stasiak 2, Ławniczak 1, Stupiński K. 1, Gąsiorowski, Kubacki, Rzewiński, Bałdyga Rafalski

Kartki: żółte: Patalas, Śramkiewicz, Stupiński K.,

Kary: Kłak (2),  Kubacki, Bałdyga, Patalas

Karne: 6/9

Trener: Janusz Szopa

 

Spartakus Buk – 23:

Matuszewski – Popowicz 6, Skarbiński 5, Jaroch 4, Kubiński 3, Cichacki 3, Ludniewski 2, Chraplewski

Kartki: żółte: Chraplewski, Cichacki

Kary: Skarbiński (2), Kubiński

Karne: 1/3

Trener: Stanisław Jaroch

 

Andrzej Gratunik i Robert Nowak (Zielona Góra)

Udostępnij