Już w niedzielę mecz V kolejki PGE Ekstraligi – derby lubuskie między SPAR Falubazem Zielona Góra i MONEYmakesMONEY.pl Stalą Gorzów. Co przed tym spotkaniem powiedział junior gorzowskiej Stali – Adrian Cyfer? Jak przygotowuje się do tego pojedynku?

 

Adrian, jakie masz nastawienie przed meczem derbowym?

 

Nastawienie na pewno musi być lepsze niż do meczu z Toruniem. Muszę podejść w Zielonej Górze do spotkania na pełnym luzie, bo jak ostatnio się tutaj spiąłem i za bardzo chciałem, szukaliśmy w  sprzęcie dużo i to mi namieszało po prostu. Wyszło jak wyszło, pojechałem źle, mam nadzieję, że to będzie ostatnia moja wpadka, bo naprawdę było mi ciężko. Można powiedzieć, że teraz będę szukał cały czas na treningach i przygotowywał się, żeby te motocykle jak najlepiej wyjeżdżały ze startu, jechały dobrze po trasie. Muszę sobie poukładać wszystko w głowie i mam nadzieję, że będzie dobrze.

 

Czy tor w Zielonej Górze pasuje Ci? Lubisz ten owal?

 

Tor w Zielonej Górze mi pasuje. W tamtym roku pojechałem dobre zawody i mam nadzieję, że w tym sezonie też będzie nieźle, bo mam tylko pozytywne wspomnienia związane z tym torem, także myślę, że powinno być okej. Tylko mówię: muszę poukładać sobie wszystko w głowie i podejść do tego spotkania na pełnym luzie. Jestem nastawiony pozytywnie.

 

To są derby – odczuwasz dodatkową presję związaną z tym meczem?

 

Nie odczuwam tego. Staram się zapomnieć, jakie to zawody i podejść do nich jak do każdego, zwykłego meczu. Nie mogę za bardzo chcieć, a tak było w meczu z Toruniem i wyszło zupełnie odwrotnie.

 

Czy masz jakieś specjalne przygotowania przed tym meczem?

 

Pracuję z Julką Chomską, oprócz tego, zobaczymy, bo może w końcu uda się pojechać do Szwecji. W piątek będę na 100 proc. na turnieju w Gustrow na mały test-mecz. Na razie skupiam się na piątku i czwartku, jeśli pojadę, a do meczu ligowego jest jeszcze długa droga.

Udostępnij