Przewaga trzydziestu bramek to dość niecodzienny wynik, jednak od początku spotkania pewnym było, że gorzowianie nie dadzą szans przyjezdnym z Kęsowa.

 

Pierwsze minuty to koncert Mateusza Stupińskiego, który w ciągu 17 minut zdobył 9 bramek na dwanaście rzutów. Niewielkie błędy, które popełniał nie zagrażały jednak Stali, bo goście co próbowali atakować, to nadziewali się wręcz na niemal doskonałą obronę lub musieli się pogodzić z dobrze dysponowanym Krzysztofem Nowickim. Straty, przejęcia, odbicia i gra na czas regularnie towarzyszyły gościom sobotniego pojedynku, tymczasem Stal rzucała bramkę za bramką i na przerwę schodziła z 17-bramkową przewagą, od 19 minuty grając bez swoich głównych strzelców. Trener Szopa postanowił bowiem poświęcić to spotkanie na testy ustawień i różnych konfiguracji, by sprawdzić, jak żółto-niebiescy gracze poradzą sobie podczas bardziej wymagających meczów.

 

Na drugą połowę trener na bramce postawił Łukasza Szota, który na samym początku obronił rzut ze środka, a następnie rzut karny. To całkiem rozbiło zawodników gości, którzy przez całą połowę byli w stanie rzucić Stali tylko 5 bramek. Stalowcy zaś rozegrali się na tyle, że nie wiedzieli kto ma rzucać. 4 bramki dołożył do swojego już imponującego dorobku Stupiński, a ku radości ogółu Mariusz Kłak zdobył 40 bramkę, która według niepisanej zasady obiecuje dobrą zabawę już po spotkaniu. Z dobrej strony zaprezentował się Marcin Gałat, który ze skrzydła potrafił przedrzeć się przez większych i cięższych od siebie zawodników, a Dariusz Śramkiewicz bawił publiczność wspaniale wysokimi wyskokami. Nie zabrakło też popisowej akcji Kłaka i Stupińskiego, w której kapitan rzuca piłkę, którą „Stupa” łapie w powietrzu i umieszcza w bramce przeciwników tuż przed opadnięciem na parkiet, a także kilku dobrych powrotów.

 

Całokształt gry pokazał, jak dobrze zgrali się ze sobą gorzowscy zawodnicy, jednak wszyscy zgodnym głosem powtarzają, że to kolejne mecze będą sprawdzianem dla umiejętności i przygotowania gorzowskich szczypiornistów.

 

Wyniki:

 

Stal 42 (23):

1. Nowicki, 16. Szot – 88. Stupiński M. 12, 14. Gałat 6, 6. Śramkiewicz 5, 5. Książkiewicz 3, 7. Kłak 3, 9. Kubacki 3, 10. Chudy 3, 3. Kminikowski 2, 8. Baraniak 2, 18. Polak 2, 11. Bartnik, 13. Stupiński K., 17. Rafalski, 2. Góral.

Trener: Janusz Szopa

Kary: żółte kartki: Góral, Kminikowski, Polak

2 min: Rafalski, Kminikowski, K. Stupiński.

Karne: 2/2

 

LKS 12 (6):

1. Grzegorz Modrzejewski, 12. Tomasz Runke – 3. Łukasz Modrzejewski 5, 7. Rafał Pięta 3, 11. Fabian Kościelski 2, 15. Tomasz Kęsik 1, 5. Karol Cieniuch, 9. Damian Kapłanowski, 17. Artur Czarnowski.

Kary: żółte kartki: Kościelski, Czarnowski

2 min: Kęsik (2),

Karne: 1/5

Trener: Marek Tyda

 

Sędziowie: Agnieszka Długołęcka, Aleksandra Łabuń (Szczecin)

Widzów: 200

Udostępnij