Drużyna futbolu amerykańskiego Stali Gorzów ma za sobą pierwszy tegoroczny trening. Wyjątkowo odbył się on w Barlinku, gdzie powoli tworzy się nowa drużyna w tej dyscyplinie sportu, w czym żółto-niebiescy” chcą pomóc.

Ułani Barlinek, bo tak nazywa się nowo tworzony zespół, miała okazję poćwiczyć razem z zaprawionymi już w boju graczami z Gorzowa. W sile czternastu graczy na czele z trenerem Emilem Mikułą, dwukrotni wicemistrzowie PLFA 8 pokazali mieszkańcom Barlinka i okolic, co to znaczy prawdziwy futbolowy trening. Była porządna rozgrzewka, ćwiczenia rozciągające, kondycyjne, aż wreszcie kontakt z piłką i z przeciwnikiem. Kilkunastu chętnych mogło sprawdzić się w łapaniu piłki podczas różnych biegów, a także potrenować grę defensywną, przepychając się z doświadczonymi już zawodnikami linii ofensywnej. Dopiero pod koniec, nagrodzeni za swoją ciężką pracę, mogli przekonać się, jak to jest poruszać się w pełnym sprzęcie futbolowym.

Dla barlinieckiej ekipy był to tak naprawdę pierwszy krok, gdyż oficjalnie drużyny jeszcze nie ma. – To był nasz pierwszy trening, pierwsze w ogóle spotkanie. Nie znaliśmy się tutaj. Po prostu zebrałem ludzi i sam się nie spodziewałem, że znajdzie się tyle osób w okolicach Barlinka. Jest z czego budować drużynę. Z frekwencji jestem bardzo zadowolony, choć mogła być większa, bo jeszcze dzień wcześniej deklarowało się więcej osób, ale losowe zdarzenia sprawiły, że pojawiło się ich około dwudziestu. Jesteśmy na etapie zakładania stowarzyszenia – tłumaczył Maciej Łapiński, pomysłodawca utworzenia Ułanów.

Pierwsze przetarcie zdaniem przyszłego prezesa zespołu z Barlinka było niezwykle udane. – Trening bardzo nam się podobał i liczymy na dłuższą współpracę. Było naprawdę super! Nie spodziewaliśmy się nawet, że będzie aż tak dobrze. Z tego, co widziałem, chłopakom bardzo się podoba i przyjdzie na pewno jeszcze więcej osób. Cieszymy się, że możemy trenować ze Stalą Gorzów. Spodziewałem się, że będzie to trening na wysokim, profesjonalnym poziomie i tak było. Chcemy nadal kontynuować współpracę ze Stalą i rozwijać się. Będziemy przez cały rok intensywnie trenować, żeby jak najszybciej móc grać w lidze – stwierdził Łapiński.

Z podjętej inicjatywy cieszy się także Emil Mikuła. – To był dla nas pierwszy w tym roku trening, a w ogóle pierwszy w roli nauczycieli. Zależy nam bardzo na rozwijaniu zainteresowania do tej dyscypliny nie tylko w Gorzowie, ale także w okolicach. Wiadomo, im więcej osób trenujących, znających zasady, tym więcej kibiców i zawodników. O samej inicjatywie tworzenia drużyny w Barlinku dowiedzieliśmy się z internetu i od razu padł pomysł, żeby to mocno wspomóc. Rozmawialiśmy z Maćkiem, że bardzo dobrą ideą jest prowadzenie tego wspólnie. Myślę, że na przestrzeni następnych miesięcy zrodzi się z tego naprawdę duża współpraca – przyznał trener gorzowskich futbolistów.

Szkoleniowiec Stali nie ukrywa, że korzyść będzie obustronna. Najlepsi mają szansę zagrać w żółto-niebieskich barwach. – Chcemy pomagać, jak najwięcej ich nauczyć, dać im szansę i możliwość ogrania się. Dla nas to zbieranie doświadczenia, które będziemy mogli wykorzystać również u siebie. Podstawową zasadą tej współpracy jest pomoc kadrowa. Najlepsi zawodnicy z Barlinka w tym roku wzmocnią nasz skład, który będzie grał w drugiej lidze. Sporo jest rekrutów do drużyny juniorskiej. My mamy szansę uzupełnić kadrę, a Barlinek może tworzyć drużynę, w przyszłości grać pod własną nazwą i cieszyć się futbolem we własnym mieście – kontynuował Mikuła.

Trener gorzowian  zdradził też nieco planów na kolejne tygodnie. Do rozpoczęcia sezonu pozostały jakieś trzy miesiące. Stal może liczyć także na pomoc zaprzyjaźnionej drużyny ze Szczecina. – Rozpoczynamy stałe treningi, trzy razy w tygodniu. Na początku lutego odbędziemy wspólny trening z drużyną Cougars Szczecin. Myślę, że to taki ostatni moment, żeby zacząć poważne przygotowania do sezonu. Na pierwszy ogień pójdą juniorzy w jedenastoosobowym futbolu, czyli PLFA J-11, która rusza prawdopodobnie pod koniec kwietnia. Tutaj zaplanowane mamy szeroko zakrojone przygotowania łącznie z campami, obozami treningowymi w Barlinku, Myśliborzu, Bielawie i Gorzowie, żeby drużyna była w pełni gotowa i byśmy mogli osiągnąć lepszy wynik niż w zeszłym roku, a było to piąte miejsce – zakończył Emil Mikuła.

Udostępnij