Wcześnie rano żółto-niebiescy” wyjechali do Szczecina na pojedynek z tamtejszymi Cougars, którzy w zbliżającym się sezonie wystartują w PLFA I, czyli zapleczu Topligi. Razem z graczami Stali pojechali też Ułani Barlinek, którzy od gorzowian uczą się futbolowego rzemiosła, by w przyszłości samodzielnie przystąpić do rozgrywek.

Spotkanie ze szczecinianami miał formę luźnego sparingu, bez punktacji. Zespoły naprzemiennie atakowały. Lepiej wypadli Cougars, ale dla Stali Gorzów liczyła się wartość szkoleniowa.

O kilka słów podsumowania zapytaliśmy trenera naszej drużyny. – Pojechaliśmy, potrenowaliśmy, zdobyliśmy doświadczenie. Jestem zadowolony, ponieważ dużo się nauczyliśmy. Cougars to bardzo dobra drużyna. Mają wspaniałego trenera, do którego mam dużo szacunku – powiedział Emil Mikuła.

Dla wielu osób było to pierwsze przetarcie w meczu futbolu amerykańskiego. Futboliści mają w planach jeszcze sporo przygotowań, chociaż na początek najwięcej pracy czeka juniorów, którzy zagrają w PLFA J-11 już w kwietniu. Najważniejsze rozgrywki to jednak PLFA II, gdzie zadebiutują nasi seniorzy i to tutaj sztab szkoleniowy kładzie największy nacisk.

Udostępnij