Już na początku rywalizacji, przed pierwszym setem na twarzach „żółto-niebieskich” gościło skupienie i koncentracja, ale także wola walki. Stalowcy do siódmego punktu szli łeb w łeb z zespołem Kozaryn Spedycja, jednak później zaczęli gromadzić punkty i powoli odskakiwać rywalom. Ostatecznie ta partia należała do Stal Bowling City Gorzów, która wygrała 25:20.

 

Drugi set nie poszedł już tak gładko jak poprzedni. Wszystko szło po myśli Stalowców, aż do jedenastego punktu, kiedy rywal wykorzystał dekoncentrację i wyszedł na prowadzenie. Przez pewien czas utrzymywał jednopunktową przewagę i wykorzystywał słabszą dyspozycję „żółto-niebieskich” w obronie. Stal Bowling City Gorzów wróciła jednak na odpowiednie tory, a szybkie i zdecydowane akcje pozwoliły wyjść na prowadzenie. Drugi set zakończył się wygraną Stalowców 25:21.

 

Boiskowe wydarzenia nabrały rumieńców w trzecim secie, bowiem Kozaryn Spedycja po krótkiej przerwie nabrała świeżości i pewności w grze. Rywale postawili twarde warunki i początkowo „żółto-niebiescy” nie byli w stanie dotrzymywać im kroku. Zawodziła obrona, nie pomagały także zepsute zagrywki. Przełomowy był szesnasty punkt zdobyty przez Stalowców, gdyż na boisko wróciła mocna i pewna siebie Stal Bowling City Gorzów. Potyczka dalej toczyła się punkt za punkt, lecz widać było niezwykłą wolę walki, która ostatecznie dała zwycięstwo „żółto-niebieskim” (27:25).

 

Najlepiej we wtorkowym meczu spisał się Adam Borek, zdobywca 16 punktów, a kroku dotrzymywali mu Marcin Leśko z 11 oraz Michał Wianecki z 9. Wiele problemów Kozarynowi nastręczali ponadto Marcin Kuryś, Wojciech Mazur, a także Maciej Błoch. Na słowa uznania zasługują również Adam Chmielewski, Daniel Zieliński, Jacek Gumowski i Tomasz Kuryś. Już za tydzień kolejne siatkarskie zmagania, we wtorek Stalowców czeka mecz rewanżowy z Kozaryn Spedycja.

 

Stal Bowling City Gorzów – Kozaryn Spedycja 3:0 ( 25:20; 25:21; 27:25)

Udostępnij