Krzysztof Kasprzak po gorszym sezonie 2015 liczy na powrót do dyspozycji z roku 2014, gdy został drugim zawodnikiem na świecie, ustępując jedynie w cyklu Grand Prix Gregowi Hancockowi.

 

– Chciałbym w tym sezonie prezentować taką formę jak dwa lata temu, więc liczę na dobry wynik w memoriale. Będzie to mocne wejście w sezon i bardzo prestiżowe zawody, bo niemal cała stawka mogłaby się ścigać w Grand Prix – mówi zawodnik Stali i podkreśla, że w turnieju bierze udział cała miejscowa drużyna, co będzie dla żółto-niebieskich dobrym przetarciem przed ligą.

 

Wychowanek Unii Leszno do memoriału podchodzi nieco sentymentalnie: – W memoriale miałem już zaszczyt brać udział – zająłem wówczas drugie miejsce i na pewno chciałbym w tym roku poprawić ten wynik. Z Edwardem Jancarzem startował na torze mój tata, zawsze wspominał go jako świetnego technika, dobrego startowca, wspaniałego zawodnika. Czas szybko leci i teraz ja jako syn Zenona Kasprzaka startuję w memoriale.

Udostępnij