Połączona ekipa Stali Gorzów i Owls Bielawa rozpoczęła grę od spotkania w Bielawie, gdzie gościli gracze aktualnego mistrza Polski w tej kategorii wiekowej – Panthers Wrocław. Zeszłoroczna porażka poszła w niepamięć i obie ekipy stworzyły pasjonujące widowisko. Jednak i tym razem Pantery” okazały się silniejsze, ale tylko nieznacznie. Żółto-niebiescy przegrali 6:7, choć mieli okazję wyjść na prowadzenie. Przy podwyższeniu trenerzy gorzowsko-bielawskiej drużyny chcieli zgarnąć pełną pulę, rozgrywając akcję biegową za dwa punkty. To się jednak nie powiodło i już do końca starcia nie udało się powiększyć dorobku.

Mecz z Panterami potwierdził dobrze przepracowany krótki okres przygotowań. Jako trener szczerze wierzę, że ta drużyna z każdym meczem będzie mocno rosnąć w siłę. Wynik, choć negatywny, pokazuje, że w tym roku zespół może grać o pełną pulę. Każdy, kto zobaczył ten mecz, na pewno zauważy naprawdę wysoki poziom obu ekip. Gra była twarda, wyrównana, ale koniec końców to nasza drużyna cztery razy gościła w red zone (pole 20 jardów przed polem punktowym – dop. red.) przeciwnika. Zabrakło odrobinę zgrania i wyrachowania pod polem punktowym, a Pantery dobrze wykorzystały swoje szanse – skomentował mecz z wrocławianami trener z Gorzowa, Emil Mikuła.

Stalowe Sowy pokazały, że przedsezonowe zapowiedzi nie były czczym gadaniem i w takiej formie jak najbardziej mają szanse, by walczyć o upragniony złoty medal w juniorskich zmaganiach. W debiutanckim sezonie „jedenastek” juniorskich Stali nie udało się awansować do finałów. Z kolei w PLFA J-8 zajmowali wysokie trzecie i czwarte miejsce w poprzednich latach.

Dużo mniej optymistycznie zaprezentowali się niedzielni rywale żółto-niebieskich. Wolverines Opole w meczu z Patriotami Poznań wysoko przegrali, nie mając zbyt wielu argumentów przeciwko ekipie z Wielkopolski. „Rosomaki” debiutują w rozgrywkach juniorskich. Ich seniorzy będą zaś rywalami gorzowian w PLFA II i tam doświadczenie będzie porównywalne. W PLFA J-11 opolanie mogą zaś zderzyć się ze ścianą, ale w żadnym wypadku nie należy ich lekceważyć, gdyż na dobrę sprawę jeszcze niewiele wiadomo o potencjale tej drużyny.

Przed nami mecz z Opolem. O przeciwniku co prawda wiemy mało, ale podchodzimy do spotkania ze spokojem. Po Wolverines spodziewamy się agresywnej gry biegowej i podobnie mocnej defensywy na linii wznowienia. Zadaniem dla drużyny będzie jak najszybciej okiełznać przeciwnika i zacząć kontrolować przebieg gry. Mamy bardzo silny zespół, w którym trudno wymieniać indywidualności. To było widać w meczu z Panthers, gdzie nikt nie zawiódł. Wierzymy w zwycięstwo w spotkaniu z Wolverines Opole – przekonywał gorzowski szkoleniowiec.

Mecz PLFA J-11 pomiędzy Stalowymi Sowami a Wolverines Opole w niedzielę, o godzinie 13:30 na Stadionie im. Edwarda Jancarza. Warto dodać, że w ten weekend ciężko pracować będą także seniorzy, którzy odbędą specjalny camp, przygotowujący do rozgrywek PLFA II.

Udostępnij