Ekstraliga: Pierwsza przegrana Stali na wyjeździe, bonus zachowany - MRGARDEN GKM Grudziądz vs Stal Gorzów (relacja)

Początek meczu od razu zapowiedział trudny bój, jaki Stal miała stoczyć w Grudziądzu. Mocne uderzenie pary Lindbaeck-Gollob na dwójkę Duńczyków z Gorzowa, wysłał poważne ostrzeżenie do obozu gości niedzielnego pojedynku, jednak świetny występ juniorów żółto-niebieskich pozwolił na odrobienie strat. Niezły początek zawodów w wykonaniu Mateja Zagara sugerował wyrównane i trudne spotkanie na styku, jednak druga seria wylała na głowę gorzowian kubeł zimnej wody.

Świetna dyspozycja Artioma Łaguty i waleczność Marcina Nowaka na trasie rozpoczęły drogę grudziądzan do stopniowego powiększania przewagi, która w pewnym momencie osiągnęła nawet 20 punktów, niebezpiecznie zbliżając gospodarzy do granicy zdobycia bonusu. Na szczęście w odpowiednim momencie gorzowski „F16”, Bartosz Zmarzlik, połapał się w ustawieniach na grudziądzki owal i dał znak do ataku i odrobienia strat. Wówczas było już jednak za późno by myśleć o ratowaniu zwycięstwa, czy choćby remisu i Stal musiała się pogodzić z pierwszą w tym sezonie porażką w lidze.

Na szczęście do Zmarzlika szybko dołączył kapitan Stali, Przemysław Pawlicki, który również pokazał, że bonus nie jest jeszcze stracony, zdobywając, wraz z Krzysztofem Kasprzakiem, pięć punktów w 13. biegu.

Biegi nominowane potoczyły się wystarczająco po myśli Stali, by obronić jeden „duży” punkt, bowiem w 14. wyścigu znów mocnych nie było na Zmarzlika, a przegrana 2:4 w ostatniej gonitwie dnia wystarczyła do spokojnego obronienia punktu bonusowego.

Stal przegrała swoje pierwsze spotkanie w tym roku, jednak nie załamuje się i jedzie dalej. W najbliższym meczu, który odbędzie się już w niedzielę, żółto-niebiescy podejmą tarnowską Unię, z którą będą chcieli wygrać na tyle, by zamazać w pamięci wynik z Grudziądza.

Wyniki:

GKM Grudziądz 54