www.StalGorzów.pl: Panie dyrektorze, sezon coraz bliżej, a niewiele jeszcze wiadomo. Zacznijmy od kwestii rezerw. Pojawiły się w tej kwestii spekulacje – będą? Na jakich zasadach?
Krzysztof Ziomkowski: Planujemy przystąpić prawdopodobnie do rozgrywek trzecioligowych z zastrzeżeniem, że ta drużyna będzie się głównie opierać na zawodnikach młodzieżowych, juniorach. Jeśli chodzi o szkoleniowca, będzie to trener Janusz Szopa.

A co z zawodnikami, którzy nie zmieszczą się w składzie pierwszoligowym? Czy znajdą swoje miejsce w III lidze?
– Oczywiście, ci zawodnicy dostaną szansę trenowania i grania w III lidze. Chcemy by nasza młodzież miała się od kogo uczyć i to właśnie rola „wspomagania” ma im przypaść. Nie chcemy jednak by było ich „za dużo” i żeby wypierali młodych, perspektywicznych zawodników, którzy potrzebują ogrania i mogą kiedyś stanowić o sile pierwszego zespołu. Dlatego na juniorach i ich ogrywaniu chcemy opierać ten drugi zespół, który ma powstać.

W regulaminach pierwszoligowych istnieją zapisy o szkoleniu młodzieży. Czy Stal poczyniła jakieś kroki, by takie szkolenie w Gorzowie zorganizować?
– Przy pomocy miasta Gorzowa i przy pomocy dyrekcji pięciu szkół, a także dzięki Związkowi Piłki Ręcznej w Polsce (ZPRP – dop. red.) zostały poczynione pewne kroki, by tę ciągłość szkolenia w Gorzowie stworzyć i utrzymać. Jesteśmy obecnie na etapie tworzenia tzw. Ośrodków Szkolenia Piłki Ręcznej. Do tego programu przystąpiły już Szkoła Podstawowa nr 9, Gimnazjum nr 9, Szkoła Podstawowa nr 20 oraz Szkoła podstawowa nr 21 a oczekuje na ten projekt Gimnazjum nr 20. W tych szkołach, po odpowiednich przygotowaniach, chcemy otworzyć klasy o profilu piłki ręcznej, żeby stworzyć piramidę szkoleniową, by już od klasy 4 lub 5 szkoły podstawowej dzieci wdrażały się w podstawy piłki ręcznej i w przyszłości zasilały grupy juniorów młodszych, a następnie juniorów starszych, by później stanowić o sile gorzowskiej piłki ręcznej.

Czy to wymagania regulaminowe spowodowały wystąpienie do ZPRP o przydzielenie takich kursów?
– Zdecydowanie nie. Nie ukrywam, że naszym głównym celem w klubie jest budowanie zespołu na jak największej liczbie naszych wychowanków. W tym sezonie będziemy musieli posilać się zawodnikami z zewnątrz, ale docelowym programem i zamysłem prezesów jest utworzenie takiej bazy szkoleniowej, która pozwoli  Stali na opieraniu się na wychowankach. Jest to inicjatywa prezesa Ireneusza Macieja Zmory i wiceprezesa Michała Kuglera, aby tworzyć Stal przez budowanie tradycji i szkolenia w piłce ręcznej w Gorzowie. To znalazło aprobatę wśród władz miasta i dyrektorów szkół, którym chciałbym z tego miejsca podziękować, bo bardzo dużo nam pomagają. Bez ich aprobaty i inicjatywy niewiele moglibyśmy sami zdziałać. Choćby udostępniają nam halę i dają godziny lekcyjne nauczycielom wychowania fizycznego, żeby piłka ręczna mogła rosnąć w siłę.

Jest to działanie typowo proklubowe czy próba odbudowania w Gorzowie tradycji piłki ręcznej? A może marzy nam się SMS?
– Utworzenie Szkoły Mistrzostwa Sportowego to bardzo trudne zadanie, ale jeżeli tylko pojawi się taka możliwość, to dołożymy wszelkich starań, by udało się w Gorzowie ją otworzyć. Na tę chwilę podejmowane są działania, by stworzyć podstawy owej piramidy szkoleniowej, o jakiej wspomniałem. Żeby myśleć o SMS-ie, potrzebne jest stworzenie silnych podstaw w szkoleniu od najmłodszych lat i na tym obecnie będziemy się skupiać. Chcemy wrócić do tradycji sprzed kilkunastu, kilkudziesięciu lat temu, kiedy w Gorzowie piłka ręczna opierała się na wychowankach i była naprawdę silnym halowym sportem.

No właśnie, jak sam Pan wspomniał, 20 lat temu piłka ręczna w Gorzowie była jednym z wiodących sportów. Teraz z tą tradycją jest różnie – kibice raz są, raz ich nie ma… Czy Stal chce przypomnieć gorzowianom, jakim sportem jest szczypiorniak i sprawić, by to właśnie piłka ręczna była wiodącym sportem halowym w Gorzowie?
– Jak najbardziej. Chcemy by ta piłka ręczna znów zaświeciła pełnym blaskiem w naszym mieście. Na pewno już zabłysnęła, dzięki zaangażowaniu prezesa Zmory i prezesa Kuglera oraz wielkiej pracy trenera Janusza Szopy i kierownika Roberta Wałcerza, na którego wciąż czekamy i mamy nadzieję, że już nie długo wróci w pełni zdrowia i obejmie znów stanowisko kierownika pierwszego zespołu.

Pierwsza liga tuż-tuż, znamy już terminarz. Na inaugurację zagramy w Gorzowie z Sokół Browar Kościerzyną – czy i jakie zamiany w cenie biletów pojawią się w najbliższym sezonie? Czy Stal planuje również stworzenie wejściówki całosezonowej na mecze szczypiornistów?
– Jeszcze nad tym się nie zastanawialiśmy, czy będą zmiany w biletach. Postaramy się jednak zorganizować wejściówki całosezonowe, „karnety na piłkę ręczną”, ale jeszcze wszystko jest w fazie rozmów i testów. Na razie skupiamy się na budowaniu składu oraz przygotowywaniu Gorzowa na szkolenie w szkołach.

Udostępnij