Ten wieczór należał zdecydowanie do Jasona Doyla, który w klasyfikacji generalnej przeskoczył Taia Woffindena i jest obecnie na drugiej pozycji. Sobotnie Grand Prix to także wielki sukces organizatorów, którzy mogli cieszyć się wypełnionym po brzegi kibicami stadionem, którzy stworzyli swoim dopingiem niesamowitą atmosferę.

 

Inauguracyjny bieg zawodów okazał się niefortunny dla Fredrika Lindgrena, który upadł na tor, ale na szczęście upadek był niegroźny. W pierwszej gonitwie mieliśmy okazję oglądać także Mateja Zagara – Słoweniec zameldował się na trzeciej lokacie. W drugim wyścigu na prowadzenie od startu wysunął się Bartosz Zmarzlik i pognał do mety po trzy punkty. Pechowo zawody rozpoczęli Krzysztof Kasprzak oraz Niels Kristian Iversen, którzy w swoich pierwszych wyścigach oglądali plecy rywali.

 

Kolejna seria zaczęła się od wyścigu, w której pod taśmą stanęło trzech Stalowców wraz z Nickim Pedersen. „Power” jednak pogodził rywali i przywiózł za sobą kolejno Kasprzaka, Iversena oraz Zagara. W 8. biegu znów triumfował Zmarzlik, którego do końca atakował Doyle, jednak nie udało mu się przedrzeć na prowadzenie.

 

W biegu 9. na trzeciej pozycji znów dojechał Matej Zagar. W 11. gonitwie wieczoru rywalizowali ze sobą Krzysztof Kasprzak oraz Bartosz Zmarzlik, jednakże starszy kolega okazał się szybszy od „F-16”, który musiał cieszyć się ze zdobytych cennych dwóch „oczek”. W ostanim wyścigu trzeciej serii na drugiej pozycji, za zwycięzcą sobotniej rudny – Jasonem Doylem przyjechał Niels Kristian Iversen.

 

Przedostatnia seria rozpoczęła się pechowo dla Macieja Janowskiego, który upadł podczas trzeciego okrążenia, atakowany przez Mateja Zagara. Słoweniec został wykluczony z powtórki. W kolejnej gonitwie byliśmy świadkami jednej z kontrowersyjnych decyzji sędziego sobotnich zawodów, kiedy wykluczył Bartosza Zmarzlika za spowodowanie upadku Nielsa Kristiana Iversena, mimo że między zawodnikami nie doszło do kontaktu. W powtórce Iversen przywiózł jeden punkt. W 16. biegu Kasprzak walczył o drugą lokatę z Lindbaeckiem, wychodząc zwycięsko z tego pojedynku.

 

W ostatniej serii świetnie ze startu wyszedł Zmarzlik, który zamknął na pierwszym łuku kolegę z drużyny – Mateja Zagara i przywiózł kolejne 3 punkty, pewnie awansując do półfinałów. W 18. biegu ponownie na tor upadł Maciej Janowski. W powtórce Krzysztofowi Kasprzakowi tuż po starcie zdefektował motocykl – tym samym utracił szansę na kontynuowanie jazdy w półfinałach, natomiast Peter Kildemand wjechał w taśmę. Sędzia postanowił obu zawodników wykluczyć z biegu. W miejsce Duńczyka pod taśmą stanął Daniel Kaczmarek. Młodzieżowy mistrz Polski, zaliczył debiut w cyklu Grand Pix, przywożąc jeden punkt. W 19. gonitwie kolejny raz Niels Kristian Iversen przyjechał na trzeciej pozycji.

 

W 20. biegu groźnie wyglądający upadek zaliczył Piotr Pawlicki, który z impetem uderzył w dmuchaną bandę. Jednakże młodszy z braci Pawlickich wstał z toru o własnych siłach, ale został wykluczony z powtórki.

 

Przed półfinałami rywalizację zakończyli Krzysztof Kasprzak, Niels Kristian Iversen oraz Matej Zagar, którzy uplasowali się kolejno na dziewiątej, jedenastej oraz czternastej lokacie.

 

W pierwszym półfinale o pierwszą lokatę rywalizowali Jason Doyle oraz Tai Woffinden, jednak mistrz świata wykorzystał błąd Australijczyka i pognał do mety po zwycięstwo. W drugim półfinale natomiast znów najlepiej ze startu wyszedł Bartosz Zmarzlik, który pewnie wygrał bieg i awansował do finału.

 

W finałowej gonitwie upadek zaliczył Chris Holder, jednak sędzia zarządził powtórkę w pełnej obsadzie. Powtorka tego wyścigu to z pewnością najlepszy bieg sobotniego wieczoru. Cała czwórka była blisko siebie, zamieniali się pozycjami, jednak zwycięsko z tego pojedynku wyszedł Doyle, za nim do mety przyjechał Tai Woffinden. Bartosz Zmarzlik do końca atakował Chrisa Holdera, niestety musiał uznać wyższość rywala.

 

Wyniki:

  1. Jason Doyle 69 (3,2,3,1,2,2,3) 16 – 1. miejsce w finale
  2. Tai Woffinden #108 (3,1,1,3,2,3,2) 15 – 2. miejsce w finale
  3. Chris Holder #23 (1,3,2,3,3,2,1) 14 – 3. miejsce w finale
  4. Bartosz Zmarzlik #95 (3,3,2,w,3,3,0) 14 – 4. miejsce w finale
  5. Nicki Pedersen #3 (2,3,3,3,1,0) 12
  6. Greg Hancock #45 (3,1,1,2,3,1) 11
  7. Fredrik Lindgren #66 (2,2,2,2,2,1) 11
  8. Piotr Pawlicki #777 (1,3,3,3,w,0) 10
  9. Krzysztof Kasprzak #16 (0,2,3,2,w) 7
  10. Maciej Janowski #71 (0,1,1,1,3) 6
  11. Niels Kristian Iversen #88 (0,1,2,1,1) 5
  12. Antonio Lindbaeck #85 (2,2,0,0,0,) 4
  13. Chris Harris #37 (2,0,0,1,1) 4
  14. Matej Zagar #55 (1,0,1,w,2) 4
  15. Peter Kildemand #25 (1,0,0,2,t) 3
  16. Daniel Kaczmarek #17 (1) 1
  17. Andreas Jonsson #100 (0,0,0,0,0) 0
  18. Paweł Przedpełski #18 ns

 

Bieg po biegu:

  1. (59,97s) Doyle, Lindgren, Zagar, Jonsson
  2. (59,50s) Zmarzlik, Pedersen, Holder, Janowski
  3. (59,43s) Woffinden, Harris, Pawlicki, Kasprzak
  4. (60,28s) Hancock, Lindbaeck, Kildemand, Iversen
  5. (61,03s) Pedersen, Kasprzak, Iversen, Zagar
  6. (59,97s) Holder, Lindgren, Hancock, Harris
  7. (60,22s) Pawlicki, Lindbaeck, Janowski, Jonsson
  8. (60,07s) Zmarzlik, Doyle, Woffinden, Kildemand
  9. (61,15s) Pawlicki, Holder, Zagar, Kildemand
  10. (61,03s) Pedersen, Lindgren, Woffinden, Lindbaeck
  11. (60,07s) Kasprzak, Zmarzlik, Hancock, Jonsson
  12. (61,28s) Doyle, Iversen, Janowski, Harris
  13. (–,–) Woffinden, Hancock, Janowski, Zagar (w)
  14. (61,35s) Pawlicki, Lindgren, Iversen, Zmarzlik (w)
  15. (61,91s) Pedersen, Kildemand, Harris, Jonsson
  16. (61,25s) Holder, Kasprzak, Doyle, Lindbaeck
  17. (62,12s) Zmarzlik, Zagar, Harris, Lindbaeck
  18. (62,22s) Janowski, Lindgren, Kaczmarek
  19. (61,57s) Holder, Woffinden, Iversen, Jonsson
  20. (62,19s) Hancock, Doyle, Pedersen, Pawlicki (w)
  21. (61,97s) Woffinden, Doyle, Hancock, Pedersen
  22. (62,00s) Zmarzlik, Holder, Lindgren, Pawlicki
  23. (62,50s) Doyle, Woffinden, Holder, Zmarzlik

 

Widzów: 16 tys.

Udostępnij