Grand Prix: Doskonała dyspozycja Mateja Zagara, Bartosz Zmarzlik o krok od finału (wynik i relacja)

W pierwszej serii, na otwarcie zawodów w Szwecji, Bartosz Zmarzlik wywalczył dwa punkty. Niestety, w tym samym biegu, bez zdobyczy punktowej zaprezentował się Niels Kristian Iversen. W trzeciej gonitwie, z udziałem Michaela Jepsena Jensena, świetnie z czwartego pola wyruszył Greg Hancock, który już na pierwszym łuku założył całą stawkę. Bieg został jednak przerwany, bowiem na drugim wirażu, upadł jadący na końcu stawki Peter Kildemand. W powtórce, z której został wykluczony Chris Harris, najlepszy okazał się Hancock, zaś Michael Jepsen Jensen dojechał do mety na drugiej pozycji. Najwięcej radości żółto-niebieskim kibicom sprawił Matej Zagar, który z dużą przewagą nad m.in. Jasonem Doylem, wygrał swój wyścig. Napawa to nadzieją przed finałem Ekstraligi w Gorzowie.

Na początek drugiej serii oglądaliśmy doskonały popis żużlowej jazdy. Najlepiej ze startu wyjechali Zagar i Janowski, ale wyjechali oni za szeroko na pierwszym łuku, co wykorzystał przyklejony do krawężnika Lindgren. Janowski przez moment utrzymywał drugą lokatę, lecz dość szybko uporał się z nim Zagar, który na wyjściu z przedostatniego łuku wyprzedził także Lindgrena. Jedno oczko w swoich biegach wywalczyli Jepsen Jensen i Bartosz Zmarzlik. Na zakończenie tej serii startów triumfował Niels Kristian Iversen, dla którego były to pierwsze wywalczone tego dnia punkty.

W swoim trzecim starcie Niels Kristian Iversen zanotował niestety drugie zero w tych zawodach. Bieg dwunasty był prawdziwym „stalowym” starciem. Matej Zagar przespał start, lecz wykorzystał to, że pozostali zawodnicy zostawili sporo miejsca przy krawężniku i wyjechał na prowadzenie. Za plecami Słoweńca szalał po zewnętrznej części toru Bartosz Zmarzlik. Z każdym metrem Polak zbliżał się do prowadzącego Zagara, ale ten nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa.

Trzynasty bieg okazał się szczęśliwy dla Bartosza Zmarzlika, który zwyciężył, przywożąc za plecami m.in. Jasona Doyla. W czternastej gonitwie dnia zwycięzcą okazał się Niels Kristian Iversen. Matej Zagar ponownie słabo wystartował, ale był bardzo szybki na trasie. Słoweniec atakował z trzeciej pozycji. Pod koniec drugiego okrążenia uporał się on z Kimem Nilssonem i zdobył ostatecznie dwa punkty. To pierwsza strata punktowa Zagara w tych zawodach. Jedno oczko do swojego dorobku w piętnastym biegu dopisał Michael Jepsen Jensen.

W biegu siedemnastym byliśmy świadkami niebezpiecznej sytuacji. Kraksa na pierwszym łuku. Na tor upadli Maciej Janowski, Niels Kristian Iversen i Piotr Pawlicki. Bieg oczywiście został przerwany. W powtórce, w której zobaczyliśmy wszystkich zawodników, para Stalowców na dwóch ostatnich miejscach. Jeden punkt Iversena i zero Jepsena Jensena. Wiele emocji w biegu osiemnastym. Bartosz Zmarzlik jadąc środkiem toru wyprzedził dość łatwo drugiego do tej pory Kima Nilssona. Polak ścigał prowadzącego od startu Kildemanda i wykorzystał błąd Duńczyka, który na przedostatnim łuku wyjechał szeroko tracąc rytm jazdy. Junior Stali Gorzów dopisał trzy punkty do swojego dorobku. Matej Zagar w swoim ostatnim starcie części zasadniczej zdobył jeden punkt. Prawo startu w biegach półfinałowych wywalczyło dwóch Stalowców: Bartosz Zmarzlik i Matej Zagar.

W pierwszym półfinale o miejsce w najważniejszym biegu dnia walczył Bartosz Zmarzlik. Gorzowski junior starał się wypchnąć na pierwszym łuku Chrisa Holdera, ale Australijczyk był szybszy i wyjechał przed Polaka. Zmarzlik do samej mety atakował swojego rywala. Zdecydowanie wygrał natomiast Jason Doyle. Ostatni na mecie zameldował się Piotr Pawlicki. Szczęśliwszy przebieg dla kibiców z Gorzowa miał drugi półfinał, w którym pewnie triumfował będący w doskonałej dyspozycji Matej Zagar. Poza nim, awans do finału uzyskał Fredrik Lindgren.

W wielkim finale Słoweńcowi, który jeździ w barwach Stali Gorzów, niestety zabrakło szczęścia. Matej Zagar do mety dojechał jako czwarty. Jason Doyle wykorzystał pierwsze pole i zablokował szalejących za jego plecami Chrisa Holdera oraz Fredrika Lindgrena. To czwarty triumf Jakona Doyla, który coraz śmielej celuje w tytuł Mistrza Świata. Kolejna runda Grand Prix pierwszego października w Toruniu. Przed tymi zawodami do miejsca na podium Bartoszowi Zmarzlikowi brakuje tylko siedmiu punktów. Polaka goni jednak Chris Holder. Zapowiada się bardzo zacięta i emocjonująca walka.

WYNIKI: