Błąd na samym początku i strata bramki nie była wymarzonym wejściem w mecz, jednak gorzowianie szybko poradzili sobie z obroną gości i już po 6 minutach, po dwóch wspaniałych, bardzo szybkich bramkach Oskara Serpiny, prowadzili 5:4. Taki początek w wykonaniu gorzowskiego kapitana dodał mu pewności siebie i obrotowy Stali umieszczał pikę w bramce gości jeszcze dwukrotnie w czasie tej połowy. Dwa rzuty z 11 metra i kilka dobrych bloków i obron w wykonaniu Stanisława Gębali niestety nie zdały się na wiele przy kilku błędach w obronie i stracie piłki. Goście doszli gorzowian na remis 10:10, ale wtedy zainterweniował gorzowski szkoleniowiec, Dariusz Molski, który wziął czas, a następnie wprowadził na boisko dwóch zawodników z ławki, Seweryna Gryszkę i Miłosza Bekisza, co okazało się strzałem w przysłowiową 10. Gorzowski rozgrywający zaskoczył wągrowian nietypową, bardzo dynamiczną, niekonwencjonalną grą i rzucił najpierw bramkę z biodra, a następnie trzykrotnie jeszcze oszukał gości w obronie i umieszczał piłkę w siatce bramkarza po udanych zwodach. Skrzydłowy zaś świetnie radził sobie z rzutami z trudnych pozycji, a próby obrony gości kończyły się fiaskiem, bo Bekisz nie robił sobie nic ze stających przed nim zawodników gości. W 29. minucie Stal grała zaś tylko w czwórkę w polu, bowiem karę otrzymali wpierw Stanisław Gębala, a następnie Dariusz Śramkiewicz, to jednak nie przeszkodziło gorzowianom by zejść na przerwę z 4-bramkową przewagą.

 

W drugiej połowie doskonały początek zanotował Cezary Marciniak, który w pierwszej części gry zanotował kilka obron, jednak na początku drugiej popisał się wpierw obroną i podaniem do kontry, a następnie trzema pod rząd trudnymi obronami. Mimo dość przypadkowego ciosu piłką w twarz, nie zmienił skutecznego stylu swojej gry i bardzo pomógł gorzowianom w kolejnych powiększeniach przewagi. Ponownie świetnie rozpoczął połowę Gryszka, który najpierw umówił się z Dominikiem Droździkiem i Adrianem Turkowskim przy sygnalizacji gry pasywnej i gdy gorzowski prawy rozgrywający zamarkował atak na bramkę, Gryszka dostał piłkę i bez problemu ominął defensywę gości, zdobywając kolejną bramkę. Następnie zanotował kilka dobrych zwodów. Na linii 7-metrów niepokonany okazał się zaś Adrian Turkowski, który w tym meczu pierwszy raz w barwach Stali pełnił funkcję etatowego egzekutora rzutów karnych. Dobrą robotę w obronie robili Droździk, Serpina i Aleksander Kryszeń, który został trochę poturbowany przez zawodników gości, jednak dość szybko doszedł do siebie. Z ostatniego karnego nie skorzystał natomiast Darek Śramkiewicz, jednak nie zaważyło to na ostatecznym wyniku. Świetnie zareagował Mariusz Smolarek, kiedy wydawało się, że gorzowianie stracą piłkę, bowiem zaczekał przy linii koła na podanie od Droździka i bez większych problemów oddał celny rzut na bramkę. Na 15 minut przed końcem w bramce gospodarzy nastąpiła zmiana, za Marciniaka na karnego wszedł Krzysztof Nowicki i obronił rzut Bartosza Świerada. Następnie zanotował jeszcze kilka świetnych interwencji. Doskonałą czujnością wykazał się Turkowski, przejmując piłkę i podając ją do wybiegającego do kontry Serpiny. Kapitan Stali bez najmniejszego problemu zdobył kolejną bramkę i ostatecznie ustalił wynik na 36:28.

 

Tak piorunującego początku sezonu w Gorzowie nikt się nie spodziewał. Stal po pięciu kolejkach straciła tylko dwa punkty, remisując z dwoma bardzo silnymi rywalami. Powrót na własną halę po trzech meczach wyjazdowych tylko utwierdził kibiców, że zawodnicy Stali oddają serce na boisku i wspólnymi siłami pracują na kolejne sukcesy drużyny.

 

Wyniki:

Nielba Wągrowiec:

Napierała, Zanto – Świerad 8, Pietrzkiewicz 5, Matłoka 4, Biniewski 4, Gregor 4, Skrzypczak 2, Hoffman M. 1, Kociołek, Gąsiorek, Kucharski, Karczewski, Polcyn, Hofmann Ł.

Kary: Świerad, Matłoka, Hoffman Ł., Karczewski, Gregor

Karne: 4/5

Kartki: Skrzypczak, Świerad, Pietrzkiewicz

 

Trener: Bartosz Świerad

Kierownik: Wiktor Kotowski

Fizjoterapeuta: Krzysztof Olszak

Statystyk: Adam Kotowski

 

Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów:

Marciniak, Nowicki – Gryszka 9, Turkowski 9, Serpina 6, Gębala 4, Kryszeń 3, Bekisz 3, Starzyński 1, Mariusz Smolarek 1, Stupiński, Droździk, Marcin Smolarek, Kłak, Śrmakiewicz, Gałat.

Kary: Gębala (2), Śramkiewicz

Karne: 4/5

Kartki: Turkowski, Kryszeń, Droździk,

 

Trener: Dariusz Molski

Kierownik: Łukasz Bartnik

Fizjoterapeuta: Patryk Komarnicki

 

Sędziowie: Demczuk Damian, Rosik Tomasz (Lubin)

Widzów: około 290

Udostępnij