Ostatnie w tym sezonie zawody, Finał Grand Prix w Australii i nadzieje medalowe wśród kibiców z Polski. Turniej w Melbourne rozpoczął się dla biało-czerwonych nierówno: jedno oczko Macieja Janowskiego, dwa punkty na koncie Piotra Pawlickiego i najważniejsza trójka przy nazwisku Bartosza Zmarzlika. Zawodnicy Stali Gorzów przysporzyli swoim kibicom wiele radości. Poza Zmarzlikiem maksymalną notę uzyskał Jepsen Jensen, zaś z dwóch punktów mogli cieszyć się Zagar z Iversenem.

 

W piątym biegu miała miejsce rywalizacja pary Polaków z parą Stalowców. Pomimo doskonałego startu biało-czerwonych, na prowadzenie wysunął się Niels Kristian Iversen. Za jego plecami przyjechał Piotr Pawlicki. Dwie ostatnie pozycja dla Janowskiego i Zagara, dla których każdy punkt liczy się niebywale, gdyż może przełożyć się na awans do pierwszej ósemki w ostatecznej klasyfikacji. W biegu siódmym Zmarzlik na pierwszym kółku uporał się z Lindgrenem i pognał do mety po trzy punkty. Polak systematycznie powiększał przewagę nad rywalami. Woffinden do końca ścigał Jensena, ale ten nie popełnił żadnego błędu i nie dał się wyprzedzić. Tym samym młody zawodnik Stali Gorzów wyprzedził Woffindena w klasyfikacji generalnej.

 

Trzecia seria niestety nieudana dla Bartosza Zmarzlika. Gorzowianin po nienajlepszym starcie, mimo ataków, ukończył bieg na ostatniej pozycji. Jedno oczko w tym samym biegu zdobył Matej Zagar. Prowadzący przez znaczną część wyścigu Hancock przepuścił na mecie Holdera, za co został wykluczony – powód: niesportowe zachowanie. Tym samym jeden punkt dla Bartosza Zmarzlika. Po decyzji o wykluczeniu z zawodów wycofał się pewny już złotego medalu Greg Hancock. W jedenastym biegu tych zawodów tuż przed startem wyścigu zdefektował motocykl Kurtza i został on wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut. Jego miejsce zajął Fricke. W powtórce najlepiej wystartował Woffinden, któremu jednak do samego końca oddechu nie dawał Lindbeack. Szwed przez moment prowadził, jednak ostatecznie nie obronił się przed ustępującym mistrzem świata. Jeden punkt Iversena w tym biegu. Bieg dwunasty: taśma Piotra Pawlickiego. W powtórce refleksem wykazał się Jepsen Jensen, który wywalczył trzy punkty.

 

W biegu trzynastym upadek na pierwszym łuku zanotował Lindbaeck, którego wywiózł pod bandę Masters. W powtórce Jensen atakował Zagara i jednocześnie musiał bronić się przed atakami Lindbaecka. Szwed na ostatnim kółku wyprzedził Duńczyka. Trzy cenne punkty zdobyte przez Mateja Zagara, jeden Jepsena Jensena. Piękny pokaz czarnego sportu w gonitwie czternastej i duża dawka radości dla kibiców z Polski. Bartosz Zmarzlik z czwartego pola startowego nie wystartował najlepiej, jednak nabrał prędkości na trasie i bez problemu z trzeciej pozycji przesunął się na drugą. To miejsce jednak mu nie wystarczyło i wyprzedził prowadzącego Piotra Pawlickiego. W ostatnim biegu czwartej serii Holder na pierwszym wirażu uporał się z Iversenem. Duńczyk rzucił się w pogoń za Australijczykiem, ale musiał uważać na Jonssona. Tym samym dwa punkty na koncie Nielsa Kristiana Iversena.

 

 

Piękne rozpoczęcie ostatniej serii rundy zasadniczej w wykonaniu Mateja Zagara, który zdobywając trzy punkty wywalczył udział w półfinale, a tym samym szanse na kolejne punkty i utrzymanie się w cyklu GP. Bieg osiemnasty i doskonale rozegrany start Jensena. Za jego plecami trwała walka między Iversenem i Kildemandem. Popularny „Puk” najpierw uporał się z Kildemandem, a na ostatnim okrążeniu wyprzedził Jensena. Tym samym wszyscy zawodnicy Stali Gorzów startujący w Melbourne zapewnili sobie start w półfinałach. Wielkie emocje oglądaliśmy w ostatnim bieg rundy zasadniczej. Dużą liczbę mijanek mogli podziwiać kibice zgromadzeni na stadionie i przed telewizorami. Na drugim łuku drugiego okrążenia Zmarzlik na chwilę wyprzedził Lindbaecka, ale ten odzyskał prowadzenie. Polak do końca atakował Szweda, jednak dopisał do swojego dorobku „tylko” dwa punkty. Tym samym po dwudziestu biegach młody Polak był samodzielnym liderem klasyfikacji turnieju w Melbourne, a do znajdującego się na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej Woffindena brakował mu tylko jeden punkt.

 

Co za emocje w pierwszym półfinale! Trzech zawodników Stali Gorzów pogodzonych przez Lindbeacka, który pewnie triumfował. Bartosz Zmarzlik pokonał na dystansie dwukrotnie Mateja Zagara, tym samym wywalczył awans do finału i dalej stał przed szansą na srebrny medal Indywidualnych Mistrzostwa Świata. Bez punktów w tym starciu Jepsen Jensen.

 

W drugim półfinale bieg został przerwany z powodu nierównego startu. W powtórce kapitalny start Woffindena, który wyjechał się na prowadzenie. Na dystansie wyprzedził go Holder. Pawlicki do końca walczył o punkt z Iversenem, jednak to Duńczyk wywalczył cenne oczko, które zagwarantowało mu utrzymacie się w cyklu Grand Prix. Tym samym ze startami w tym cyklu żegna się Maciej Janowski. Utrzymać się w cyklu nie udało się również Matejowi Zagarowi.

 

Wielki Finał i wielkie emocje. Równe wyjście spod taśmy wszystkich zawodników. Holder objął prowadzenie, ale w pogoń za nim rzucili się pozostali żużlowcy. Zmarzlik na trzecim kółku minął Lindbaecka, ale nie zdołał dogonić Woffindena. Brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata dla Bartosza Zmarzlika!

 

WYNIKI:

  1. Chris Holder (Australia) – 17 (2,3,3,3,0,3,3) – I. miejsce w finale
  2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) – 15 (3,0,2,3,3,2,2) – II. miejsce w finale
  3. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 15 (3,3,1,3,2,2,1) – III. miejsce w finale
  4. Antonio Lindbaeck (Szwecja) – 14 (1,2,3,2,3,3,0) – IV. miejsce w finale
  5. Niels Kristian Iversen (Dania) – 12 (2,3,1,2,3,1)
  6. Matej Zagar (Słowenia) – 11 (2,0,2,3,3,1)
  7. Michael Jepsen Jensen (Dania) – 10 (3,1,3,1,2,0)
  8. Piotr Pawlicki (Polska) – 8 (2,2,T,2,2,0)
  9. Andreas Jonsson (Szwecja) – 7 (1,3,2,1,0)
  10. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 6 (0,2,2,0,2)
  11. Greg Hancock (USA) – 5 (3,2,W,-,-)
  12. Maciej Janowski (Polska) – 5 (1,1,1,1,1)
  13. Peter Kildemand (Dania) – 4 (0,0,3,0,1)
  14. Chris Harris (Wielka Brytania) – 4 (0,1,0,2,1)
  15. Jack Holder (Australia) – 2 (2,U)
  16. Brady Kurtz (Australia) – 2 (0,1,W,1,0)
  17. Sam Masters (Australia) – 2 (1,0,0,0,1)
  18. Max Fricke (Australia) – 0 (0,U)

 

BIEG PO BIEGU:

  1. Woffinden, Zagar, Jonsson, Kildemand
  2. Jensen, Ch. Holder, Janowski, Kurtz
  3. Zmarzlik, Iversen, Masters, Harris
  4. Hancock, Pawlicki, Lindbaeck, Lindgren
  5. Iversen, Pawlicki, Janowski, Zagar
  6. Ch. Holder, Lindbaeck, Harris, Kildemand
  7. Zmarzlik, Lindgren, Jensen, Woffinden
  8. Jonsson, Hancock, Kurtz, Masters
  9. Ch. Holder, Zagar, Zmarzlik, Hancock (W)
  10. Kildemand, Lindgren, Janowski, Masters
  11. Lindbaeck, Woffinden, Iversen, Fricke (Kurtz – W)
  12. Jensen, J. Holder, Jonsson, Harris
  13. Zagar, Lindbaeck, Jensen, Masters
  14. Zmarzlik, Pawlicki, Kurtz, Kildemand
  15. Woffinden, Harris, Janowski, Fricke (U)
  16. Ch. Holder, Iversen, Jonsson, Lindgren
  17. Zagar, Lindgren, Harris, Kurtz
  18. Iversen, Jensen, Kildemand, J. Holder (U)
  19. Woffinden, Pawlicki, Masters, Ch. Holder
  20. Lindbaeck, Zmarzlik, Janowski, Jonsson

 

PÓŁFINAŁY:

  1. Lindbaeck, Zmarzlik, Zagar, Jensen
  2. Ch. Holder, Woffinden, Iversen, Pawlicki

 

WIELKI FINAŁ:

  1. Holder, Woffinden, Zmarzlik, Lindbaeck

 

Sędzia zawodów: Krister Gardell

Wyniki za: canal+

 

 

 

KLASYFIKACJA GENERALNA SGP 2016:

  1. Greg Hancock 139
  2. Tai Woffinden 130
  3. Bartosz Zmarzlik 128
  4. Chris Holder 126
  5. Jason Doyle 123
  6. Piotr Pawlicki 99
  7. Antonio Lindbaeck 93
  8. Niels Kristian Iversen 91

—–

  1. Matej Zagar 90
  2. Maciej Janowski 90
  3. Fredrik Lindgren 88
  4. Peter Kildemand 68
  5. Nicki Pedersen 62
  6. Andreas Jonsson 52
  7. Chris Harris 40
  8. Michael Jepsen Jensen 31
  9. Patryk Dudek 8
  10. Martin Smolinski 8
  11. Paweł Przedpełski 8
  12. Daniel King 7
  13. Krzysztof Kasprzak 7
  14. Anders Thomsen 5
  15. Kim Nilsson 5
  16. Peter Ljung 4
  17. Vaclav Milik 3
  18. Brady Kurtz 2
  19. Tobias Kroner 2
  20. Sam Masters 2
  21. Jack Holder 2
  22. Denis Stojs 1
  23. Nick Skorja 1
  24. Daniel Kaczmarek 1
  25. Jacob Thorssell 1
  26. Kacper Woryna 1
  27. Matic Ivacic 0
  28. Oskar Bober 0
  29. Max Fricke 0

Udostępnij