Pseudonimy: Adi, Adek, Adidas

Data urodzenia: 20.03.1997r.

Pozycja: prawy rozgrywający

Numer: 17

Wzrost: 190 cm

Waga: 75 kg

Ulubiony kolor: niebieski

Ulubiona książka: Hobbit, czyli tam i z powrotem

Ulubiony film/serial: Hobbit i Władca Pierścieni/Breaking Bad

Ulubione danie: wątróbka

Ulubiony napój: cola

Sportowy wzór: Kim Anderson

 

Jak zaczęła się Twoja przygoda z piłką ręczną?

– W czwartej klasie poszedłem na SKS-y piłki ręcznej do podstawówki w Płocku.

 

Co uważasz za najpiękniejsze w tym sporcie?

– To, że jest taki nieprzewidywalny, dużo dzieje się na boisku i nigdy nie wiesz, kiedy będziesz miał okazję do rzutu.

 

Dlaczego akurat ta pozycja?

– Z jednej strony ze względu na wzrost, z drugiej strony przez to, że dużo więcej dzieje się niż na przykład na skrzydle, a po trzecie, po prostu lubię grać na rozegraniu.

 

A gdyby nie rozegranie, to…?

– Chyba obrotowy.

 

Opowiedz mi o specyfice Twojej gry.

– Moja specyfika jest taka, że lubię rzucać, najlepiej mi to wychodzi i głównie na tym skupiam się na prawej połówce. Żadne zwody, tylko rzuty. A w ogóle najlepiej z drugiej linii (śmiech). Nie lubię się przepychać, wolę rzucać.

Czy gra  w I lidze to dla Ciebie jakiegoś rodzaju wyzwanie?

– Wyzwanie, może nie nowe, bo już drugi sezon, ale czeka mnie dużo nauki w tej lidze.

 

Czy gra w piłkę ręczną to Twój główny plan na życie?

– Tak, na tę chwilę wiążę swoją przyszłość z piłką ręczną i chcę się rozwijać w tym kierunku.

 

A jeśli trafiłaby się kontuzja?

– Pewnie wróciłbym do Płocka i spróbowałbym pomóc rodzinie w firmie.

 

W tym sezonie czeka Was sporo pracy, trener Molski ma konkretny plan treningowy, ale wciąż spora większość z Was robi coś poza sportem – jak jest u Ciebie?

– Zacząłem naukę na AWFie w Gorzowie, a w weekendy spotykamy się wszyscy razem i spędzamy wolny czas.

 

Największe sportowe marzenie?

– Zagrać w reprezentacji i Lidze Mistrzów.

 

A gdyby nie piłka ręczna to jakiś inny sport?

– Może koszykówka, albo piłka nożna…

 

Największe niesportowe marzenie?

– Dużo zdrowia szczególnie.

 

Pierwsze, co robisz po wstaniu z łóżka, to…?

– Idę się umyć.

 

Nałogi?

– Lubię dużo czasu spędzać na graniu na komputerze.

 

Osoba bądź wydarzenie, które zmieniło Twoje życie, bądź znacząco wpłynęło na Twój światopogląd?

– Duży wpływ na mnie miała moja mama, bo zawsze wspierała mnie w tym, żebym wytrwale dążył do tego, co najbardziej mi się w życiu podoba.

 

Osoba, której najwięcej zawdzięczasz w karierze sportowej?

– Trener Michał Skórski, to osoba, której najwięcej zawdzięczam w sporcie, bo od młodu wziął mnie pod swoje skrzydła i trenował.

 

Hobby, coś poza sportem?

– Lubię aktywnie wypoczywać, na przykład chodzić po górach, lubię podróżować.

 

Udostępnij