www.stalgorzow.pl: Panie trenerze, po przejściu w wiek seniorski Bartka Zmarzlika i Adriana Cyfera to na młodszych zawodników spadnie brzemię bycia siłą gorzowskiej pary młodzieżowej. Czy wiadomo już kto zastąpi tych zawodników w zmaganiach ligowych?

Piotr Paluch: – Jest grupa czterech zawodników, którzy będą rywalizować, ci którzy będą najlepsi na treningach, a przede wszystkim na sparingach, będą jechać w lidze, ale nikt nie będzie miał „przyspawanego” numeru juniorskiego. Aczkolwiek wiadomo, że największe szanse ma Rafał Karczmarz, z racji tego, że przez dwa sezony startował już w I lidze, jest z tej czwórki najstarszy, a co za tym idzie najbardziej doświadczony. A to doświadczenie odgrywa dużą rolę w startach żużlowych. Prócz niego są też Alan Szczotka, Kamil Nowacki i Hubert Czerniawski, którzy będą trenować i starać się zapełnić miejsca juniorskie i przywozić punkty dla Stali Gorzów. Nie będzie to jednak łatwe, bo to będzie ich pierwszy sezon ligowy, a to młodzi zawodnicy, który swoją przygodę z dorosłym żużlem niedawno zaczęli. Widać jednak, że  z roku na rok się rozwijają i jeżdżą coraz lepiej, więc to jest kwestią czasu, abyśmy mieli z gorzowskich wychowanków  pociechę. Natomiast piąty junior, Marcel Studziński, zostanie wypożyczony do innego klubu, aby tam nabierał doświadczenia.

 

Czy w Gorzowie można w ogóle mówić o zastąpieniu takiego zawodnika, jakim jest Bartek Zmarzlik? Jest ktoś z młodszych żużlowców, którego talent można by porównywać do talentu Bartka?

– Bartek podniósł dość wysoko poprzeczkę, jeżeli chodzi o występy juniorskie w Gorzowie i będzie bardzo trudno dorównać tej poprzeczce, ale chłopaki mają z kogo brać przykład do naśladowania. Z pewnością z meczu na mecz będą się rozwijać i nabierać doświadczeni, a co za tym idzie lepiej się ścigać. Jeżeli będą zdeterminowani, to będą przywozić cenne punkty juniorskie, a może nie tylko takie. Aczkolwiek nie będziemy na nich wywierać presji, większy ciężar dźwigać mają seniorzy.

 

Od grudnia do marca to okres przygotowań zawodników po d względem kondycyjnym i sprzętowym. Jak wygląda przygotowanie naszych młodych żużlowców?

– Przygotowania zaczęliśmy od grudnia, zawodnicy ćwiczą 6 razy w tygodniu w sesjach jedno- i dwu-godzinnych. Są to różnorakie formy zajęć. W poniedziałek spotykamy się na sali, we wtorek trening biegowy dla poprawy wydolności, ponieważ  jest bazą do wszystkich ćwiczeń, następnie po godzinie udajemy się na  AWF, gdzie pod okiem dr Tomasza Jędrzejczaka ćwiczymy gimnastykę, akrobatykę i gibkość. W środę  spotykamy się na siłowni Pure, gdzie odbywamy trening funkcjonalny. Czwartek jest takim dniem „na naukę”, gdzie mają również swoje zadania w domu, biegają odpowiednią ilość kilometrów. W piątek Lubomir Grochowski trenuje sztuki walki, aby wpoić juniorom jeszcze większą wole walki i bezpieczne zachowania podczas upadków, oczywiście po każdych zajęciach jest wykonywany stretching, a w sobotę rano trening biegowy, basen i odnowa biologiczna w Centrum Sportowo Rekreacyjnym „Słowianka”. Wszystkie te zajęcia są tak zaplanowane, aby jak najlepiej przygotować ich fizycznie do sezonu. Cały tydzień coś się dzieje, a każde ćwiczenie pozwala im na poprawienie sprawności tych części ciała, które są potrzebne do jak najlepszego ścigania się  motocyklem żużlowym.

 

Skupiacie się bardziej na potrzebach indywidualnych czy bardziej grupowych?

– W tej chwili bardziej grupowo, jednak z trenerem Stanisławem Chomskim będziemy również przygotowywać treningi indywidualne po badaniach, jakie zawodnicy przeszli na gorzowskim  AWF-ie. Dostosujemy wtedy ćwiczenia do tych elementów, które u konkretnego zawodnika wymagają wzmocnienia.

 

A oprócz tego, co jeszcze planujecie?

– Będzie obóz, jak co roku w Karpaczu w hotelu Artus i przede wszystkim na wiosnę jazda na motocrossie, o ile dopisze pogoda . Będziemy również starać się wyjechać jak najszybciej na tor, żeby się w niego wjeździć  i rozjeżdzić przed sezonem, bo to jest najważniejsze. W trakcie tego okresu oczywiście dojdą przygotowania sprzętowe i mentalne.

 

A co według pana jest ważniejsze w żużlu – przygotowanie fizyczne czy sprzętowe?

– Przygotowanie fizyczne jak i sprzętowe odgrywa bardzo istotną rolę i nie jest tajemnicą, że w sporcie żużlowym najważniejszy jest sprzęt, ale bez odpowiedniego przygotowania fizycznego zawodnika,    gdyby się miało nawet najlepszy sprzęt, ona sam nie pojedzie.

 

Do sezonu będą gotowi?

– Po tym okresie przygotowawczym z pewnością  Będą gotowi  do sezonu 2017. A jak to się przełoży w jeździe na torze, to zobaczymy już całkiem nie długo, zostało nam zaledwie 3 miesiące .

 

Udostępnij