Jarosław Cieślikowski (trener Chrobrego Głogów): Bardzo pożyteczny turniej, przydatny jako kolejny etap przygotowań do rozgrywek o Mistrzostwo Polski. Teraz, w tym okresie potrzebne są bardzo różne mecze, może nie z tym najlepszymi, żeby cały zespół mógł skorzystać, zwłaszcza ci zawodnicy, którzy nie zawsze mogą zagrać. Jeszcze raz gratuluję zespołowi z Gorzowa awansu do 1/8 Pucharu Polski i wszystkim pozostałym drużynom, które tutaj dzielnie walczyły przez te dwa dni.

 

Dariusz Molski (trener Kancelarii Andrysiak Stali Gorzów): Jestem zadowolony z materiału poglądowego. Fajnie pograliśmy, zagrali wszyscy. Trochę mamy teraz urazów takich natury przeciążeniowej, trochę zbić i to jest problem na najbliższe dni, musimy dojść do zdrowia. Fajne zawody, fajny turniej. Jestem bardzo zadowolony z tej imprezy. W drugim meczu zagraliśmy praktycznie drugim składem, na dobrą sprawę do 50. minuty graliśmy całkowicie drugim składem, wtedy wszedł tylko Stachu Gębala. Ale w ostatnim meczu faktycznie było widać zmęczenie. Bartek (Starzyński – dop. red.) jest mocno poobijany, Miłosz Bekisz, podstawowy zawodnik do naszej nowej obrony, nie mógł zagrać w ogóle, bo miał zderzenie ze ścianą, kolano ma całe spuchnięte i mamy problem. Teraz wypadł nam jeszcze Olek (Aleksander Kryszeń), mamy więc parę kłopotów po tym turnieju.

 

Stanisław Gębala (KA Stal Gorzów, najlepszy strzelec turnieju): Całe szczęście, że celownik się nie zepsuł, ponieważ po pierwszych treningach się obawiałem, że jest gorzej, ale wszystko zostało na swoim miejscu. Mecz z Głogowem był bardzo trudny i naprawdę dał nam się we znaki, rano, jak się obudziłem, to ledwo co chodziłem, ale trzeba było się podnieść i grać dalej. Naprawdę trudny turniej i jestem wykończony. Turnieje są o tyle trudniejsze, że gra się kilka meczów w niewielkim odstępie czasu i przez to jest dużo bardziej wykańczający. Ale dzięki temu, że rywale są dużo trudniejsi, to daje nam więcej, niż na przykład takie mecze, jak sparing z Koszalinem. Żeby móc rywalizować z takimi zespołami na równi, musimy się wzbić na wyżyny naszych możliwości. Wymarzony rywal na 1/8? Ja osobiście chciałbym zagrać z Wisłą Płock.

 

Oskar Serpina (kapitan Kancelarii Andrysiak Stali Gorzów): Ten turniej mógł się różnie potoczyć, gdybyśmy nie wygrali w meczu Pucharu Polski, bo wtedy dużo bardziej bylibyśmy zdeterminowani, żeby pokazać swoja siłę z pozostałymi rywalami. Oczywiście, skupialiśmy się na tym, żeby ten wynik w turnieju jak najlepszy osiągnąć, ale cała euforia, cała determinacja była przelana na pierwszy dzień i mecz otwarcia. To był dla nas najważniejszy mecz. Drugiego dnia chcieliśmy osiągnąć jak najlepszy rezultat i wydaje mi się, że się to udało, bo z Kaliszem przegrywaliśmy już 8 bramkami, a mecz skończył się wynikiem 25:28. Również bardzo dobry rezultat z mocnym Wybrzeżem, przegrana 3 bramkami to naprawdę nie jest zły wynik. We znaki dały nam się te dogrywki, które były podczas meczu 1/16 Pucharu Polski, kawał zdrowia zostawiliśmy na parkiecie i drugiego dnia bardzo trudno było grać w pełni swoich możliwości, bo po prostu byliśmy dosyć mocno zmęczeni. Dokładnie, przećwiczyliśmy to, co chcieliśmy i jesteśmy w 1/8 Pucharu Polski, cele osiągnięte.

 

Udostępnij