W tym roku, podobnie jak w jak w latach poprzednich, wspieraliśmy sztaby w kilku miejscowościach województwa lubuskiego. Graliśmy razem ze sztabami w Gorzowie, Lipkach Wielkich, Strzelcach Krajeńskich, Bogdańcu, Kłodawie, Skwierzynie oraz Lubrzy.

Szczególnie aktywny tego dnia był trener młodzieżowców Piotr Paluch. „Bolo” wraz z Bartoszem Zmarzlikiem, trenerem Stanisławem Chomskim i gorzowskimi juniorami zebrał do puszek łącznie 3497,58 złotych. Dodatkowo w przerwie meczu piłkarzy ręcznych o Puchar Polski (1/16), Piotr Paluch licytował koszulkę z autografami szczypiornistów, która znalazła nabywcę za 300 złotych. Trener naszej młodzieży licytował też na scenie głównej na placu Starego Rynku. Tam udało się sprzedać plastron Nielsa K. Iversena z Grand Prix oraz osłonkę na kierownicę z Memoriału Edwarda Jancarza za 700 złotych. Ale to nie wszystko. Kevlar Bartosza Zmarzlika poszedł aż za 1600 zł, zdjęcia Stali w ramce od prezydenta za 505 zł, zlicytowano też kalendarz i piórnik Stali w zestawie za 150 zł, czapki za 200 zł i poduszkę za 250 zł. Podczas finału WOŚP w Kłodawie i Bogdańcu, stalowe gadżety zlicytowano za kwotę ponad tysiąca złotych.

– Cieszymy się, że Stal Gorzów już po raz kolejny wspomogła Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Mamy nadzieję, że za rok również możemy liczyć na pomoc żółto-niebieskich – podsumowuje Marta Ciećwierz, szefowa największego w Gorzowie Sztabu W Klubie U Szefa.

Udostępnij