Pierwszą połowę Stal rozpoczęła wyśmienicie – od przejęcia piłki przez Aleksandra Kryszenia i kontry w jego wykonaniu. Następnie dobrze w bramce interweniował Cezary Marciniak, jednak strata żółto-niebieskich została wykorzystana przez ofensywę przeciwników, którzy wywalczyli rzut karny, a z linii 7 metra wynik wyrównał Marcin Giernas. Szybko jednak odpowiedział Adrian Turkowski, a przez kolejne kilka minut gra toczyła się głównie na poziomie obrony. Dwukrotnie nie trafiła Stal, dwie straty zaliczyli goście, a na ławce kar wylądował Hubert Szkuderski. Już po jego powrocie na boisko, Stal rozegrała dobrą akcję z udziałem Miłosza Bekisza wbiegającego z koła do środka boiska, ale przy wyskoku zawodnik Stali został zaatakowany i uderzony w twarz przez Szkuderskiego, który za ten faul zobaczył czerwony kartonik. To jednak nie powstrzymało zawodników z Leszna przed bardzo twardą, ostrą grą w obronie, co można stwierdzić po liczbie kar w zespole przeciwników. Stal początkowo miała problem z poradzeniem sobie z taką grą gości, jednak na szczęście gorzowianie równie skutecznie, choć mniej brutalnie, bronili swojej bramki. Doskonale spisywał się Dominik Droździk we współpracy ze Stanisławem Gębalą i Miłoszem Bekiszem, a w rozegraniu niezastąpiony był Marcin Smolarek. W 21. minucie gorzowianie przegrywali jednak 2 bramkami, ale wtedy na rozegranie wszedł Miłosz Bekisz. Gorzowski skrzydłowy najpierw pokonał bramkarza ładnym rzutem z podłoża, a następnie z wyskoku na środku. Na prowadzenie Stal wyprowadził Gębala, a na cztery minuty przed końcem goście mieli już dwie bramki straty. Coś jednak nie zagrało w końcówce połowy, bo Stal straciła ową przewagę, a na 25 sekund przed syreną kończącą pierwszą część gry, to Leszno przejęło piłkę i umieściło ją za plecami gorzowskiego bramkarza. Na przerwę Stal zeszła z jednobramkową stratą.

 

Druga połowa to jeszcze ostrzejsza gra w obronie. Stal rozpoczęła od udanego ataku Turkowskiego, jednak chwilę później dwie bramki zdobył Maciej Wierucki, grający trener gości. Na szczęście w bramce Stal miała Cezarego Marciniaka, który wyłapał kolejne dwie piłki i Stal, po udanym rzucie karnym w wykonaniu Miłosza Bekisza, ponownie remisowała z MKS-em. Na prowadzenie wyprowadził żółto-niebieskich Adrian Turkowski, a doskonałą kontrę zaliczył Dariusz Śramkiewicz, który grał także nieźle w obronie. Chwilę później posypały się kary dla gości, którzy nie mieli zamiaru odpuszczać, mimo słownych upomnień sędziów. Wojciech Leder mocno sponiewierał na skrzydle Mateusza Stupińskiego, który długo nie mógł się podnieść z boiska, a za chwilę drugą karę załapał Damian Krystkowiak i Stal miała szansę odskoczyć gościom. Tego jednak nie zrobiła. Jedna nietrafiona bramka, bardzo długa gra w ataku przeciwników, a wynik na tablicy pozostawał taki sam. Wtedy zainterweniował Dariusz Molski, prosząc o czas, po którym dobry atak pozycyjny dał efekt w postaci bramki Stupińskiego. Nikt jednak nie mógł przypuszczać, że to trafienie na 5 minut i 20 sekund do końca spotkania, będzie ostatnią bramką zdobytą przez gorzowską Stal. Żółto-niebiescy mocno walczyli w obronie, w której bardzo dobrze grał między innymi Oskar Serpina i Śramkiewicz, którzy odcinali od podań głównego strzelca Leszna – Giernasa – i skrzydłowego, a swoje robił też wyblok Dominika Droździka i doskonałe interwencje Cezarego Marciniaka. Co prawda wpadła jeszcze jedna bramka gości, jednak gdyby nie doskonałe interwencje żółto-niebieskiej ofensywy, mogłoby być ich o wiele więcej. Efektu zaś nie przynosił atak gorzowian, a na 10 sekund przed końcem goście zdołali przejąć piłkę podczas sygnalizacji gry pasywnej. Trener MKS-u poprosił o czas i ustawił akcję, jednak gorzowianie ostrą obroną zdołali przerwać atak gości, którzy domagali się rzutu karnego. Sędziowie jednak podyktowali zaledwie rzut wolny, a w związku z tym, że rozbrzmiała już syrena końcowa, Maciej Wierucki wykonał rzut bezpośredni. Piłka jednak odbiła się od bloku Stali i to gorzowianie mogli cieszyć się ze zwycięstwa nad tym trudnym rywalem.

 

Spotkanie zakończyło się ostatecznie wynikiem 17:16 (10:11).

 

Wyniki:

MKS Real-Astromal Leszno: 16 (11)

Kruk, Musiał, Skorupiński – Giernas 5 (2/2), Wierucki M. 4, Przekwas 2, Nowak 2, Wierucki J. 2, Meissner 1, Krystkowiak, Szkuderski, Pochopień, Trieske, Leder,

Trener: Maciej Wierucki, Ryszard Kmiecik

Żółte Kartki: Krystkowiak, Nowak

Czerwone kartki: Szkuderski (faul)

Kary: Szkuderski, Kryskowiak (2), Leder, Meissner, Nowak

Karne: 2/2

 

 

Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów: 17 (10)

Marciniak, Nowicki – Bekisz 4 (1/1), Turkowski 4, Gębala 3, Stupiński 2, Kryszeń 1, Starzyński 1, Marcin Smolarek 1, Śramkiewicz 1, Kłak, Serpina, Droździk, Mariusz Smolarek, Gryszka, Gałat.

Trener: Dariusz Molski

Kierownik: Łukasz Bartnik

Fizjoterapeuta: Patryk Komarnicki

 

Kartki: Droździk, Turkowski, Stupiński

Kary: Droździk (2),

Karne: 1/1

 

Sędziowie: Fahner Filip – Kubis Łukasz (Głogów)

Widzów: 250

Udostępnij