www.stalgorzow.pl: Alan, opowiedz, jakie zajęcia macie na obozie i jak Ci się podobają?

Alan Szczotka: Ogólnie mówiąc, mamy bardzo fajne, różnorodne zajęcia, które na pewno nam się przydadzą. Bardzo mi się tu podoba, mimo że jestem tu pierwszy raz. Mam nadzieję, że jeszcze wiele razy tutaj zawitam razem ze Stalą. Zajęcia mamy głównie z Julią Chomską i panem Jurkiem Buczakiem. Myślę, że oni bardzo nas wspomogą.

 

W Gorzowie przygotowujesz się do sezonu razem z Piotrem Paluchem i pozostałymi juniorami. Jak wyglądają te przygotowania?

– Spotykamy się pięć razy w tygodniu, w poniedziałki i wtorki mamy zajęcia, w środę jest siłownia, czwartek to czas na trening indywidualny, w harmonogramie jest bieganie, więc „robię” 10 kilometrów, a w piątki jest pretorian, czyli sztuki walki. W sobotę basen, lodowisko lub bieganie. Oprócz tego codziennie rano z moim osobistym trenerem chodzę na basen i myślę, że to naprawdę da mi dużo i przyda się w sezonie.

 

Przygotowania fizyczne to jedno w trakcie okresu przed sezonem, ważny jest też jednak sprzęt. Jak wyglądają twoje przygotowania w tym zakresie?

– Myślę, że jestem dobrze przygotowany sprzętowo, klub o nas zadbał i nie możemy narzekać. Inni zawodnicy w nie mają tego, co my mamy tutaj i dzięki temu myślę, że będziemy mogli powalczyć z najlepszymi juniorami.

 

Jakie cele stawiasz sobie na nadchodzący sezon?

Mam nadzieję, że wywalczę miejsce w składzie i będę zdobywał punkty dla Stali. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby tak było.

 

Czy masz już zaplanowany jakiś wyjazd na tor?

– Rozmawiałem z Adrianem Cyferem i prawdopodobnie pojedziemy do Niemiec, na tor w Wittstocku. Ale gdyby okazało się, że jakiś tor w Polsce będzie dostępny wcześniej, to chciałbym tam potrenować. Im szybszy start w sezon, tym jaśniejszy mamy umysł i czujemy się bardziej komfortowo na motocyklu.

 

Fot. Tomasz Jocz

Udostępnij