Antonio Lindbaeck to żużlowiec, który wielokrotnie udowadniał swoją determinację i umiejętności, wracając na szczyt nawet w najgorszych momentach swojej kariery. Od ubiegłego sezonu Linbaeck reprezentuje barwy GKM-u Grudziądz i jest ważnym ogniwem swojej polskiej drużyny. W roku 2012 czterokrotnie znalazł się na podium Grand Prix, wygrywając dwa turnieje i dochodząc do półfinału podczas gorzowskiej rundy.

Na gorzowskim stadionie Szwed pojawił się również w zeszłym roku z okazji Memoriału Edwarda Jancarza. Zajął wtedy siódme miejsce. Dobra postawa na torze była dla zawodnika czynnikiem, który wpłynął na decyzję o tegorocznym udziale w imprezie. – Rok temu byłem niesamowicie szczęśliwy z możliwości startu w Memoriale, tym razem był to więc łatwy wybór. Chciałbym już po prostu jak najszybciej rozpocząć sezon i czuję, że Memoriał to świetna okazja do zmierzenia się z bardzo dobrą stawką zawodników.

Zapytany o opinię na temat idei memoriału, Szwed nie krył aprobaty dla tego pomysłu. – Myślę, że taka impreza to fantastyczny sposób na upamiętnienie osoby Edwarda Jancarza – kończy Toninho”.

Udostępnij