www.stalgorzow.pl: Wróćmy jeszcze na chwilę do poprzedniego spotkania. Jak je podsumujesz?
Adam Borek: Na pewno nie pokazaliśmy naszej najlepszej gry w pełnym wymiarze tego spotkania. Mieliśmy bardzo dobre momenty, ale nie potrafiliśmy ich utrzymać przez cały okres gry.
Pierwsze spotkanie w fazie play-off przegrane 1:3. Na co mogą liczyć kibice w rewanżu? Jaki jest cel na to spotkanie?
– Teraz już nie mamy, gdzie się cofać. Musimy postawić wszystko na jedną kartę i grać na maksymalnym ryzyku, aby doprowadzić do trzeciego, decydującego spotkania.
Najbliższy mecz jest dla Was ostatnią deską ratunku. Czujecie strach, presję?
– Presja trochę jest, ale to tylko daje nam motywację, aby dawać z siebie 150% i pokazać, że możemy grać tak jak w zeszłym sezonie.
Jak ocenisz Wasze szanse na zwycięstwo? Jak według Ciebie rozkładają się te szanse?
– Na ten moment każdy wynik jest możliwy. To nowe spotkanie i wszystko może się zdarzyć. Dużo zależy od dyspozycji dnia oraz psychiki. Z pewnością zrobimy wszystko, aby wygrać.
„