10 000 zł – to koszt pakietu Sponsor Zawodnika” w przypadku wskazania konkretnego żużlowca. Sponsor płacił zaś połowę tej kwoty, jeśli nie chciał wybrać zawodnika, którego może wspomóc. Z tej drugiej opcji skorzystał wieloletni partner Stali Gorzów, firma Kanbud.

Właściciel przedsiębiorstwa bardzo ceni sobie wychowanka leszczyńskiej Unii, który w roku 2017 spędzi swój trzeci sezon w żółto-niebieskich barwach. – Z naszych gorzowskich żużlowców został już tylko Pawlicki i akurat on mi się trafił. Bardzo jestem z tego faktu zadowolony. Przemek jest fajnym zawodnikiem, zintegrował się klubem. Byłem na obozie w Hotelu Artus w Karpaczu, gdzie mieliśmy okazję porozmawiać. Ładnie pojechał w Gnieźnie, gdzie zajął drugie miejsce. Uważam, że to żużlowiec, na którego będzie można liczyć w tym sezonie – przyznał Wiesław Kaniewski.

Wsparcie XIV Memoriału Edwarda Jancarza przez Kanbud to oczywiście efekt wielu lat współpracy tej firmy z klubem. Jest jednak jeszcze jeden powód. – Kibicem żużlowym jestem ponad 50 lat i wiele lat sponsorowaliśmy Stal. W tym roku dajemy pieniądze na Memoriał. Idea tej imprezy jest wspaniała. Pamiętam Jancarza i całą jego karierę z autopsji. To wspaniały pomysł i po jej wznowieniu w zeszłym roku była świetna obsada. W tym również stawka także jest bardzo dobra. To idealny turniej, by zawodnicy przed sezonem sprawdzili się w konkretnej walce. Na pewno nikt nie odpuści – stwierdził Kaniewski.

Firma Kanbud to jeden z gorzowskich liderów przemysłu instalacyjno-budowlanego, wykonujący roboty ogólnobudowlane, ale też wykończeniowe o wysokim standardzie. Pracownicy specjalizują się także m. in. w pracach nad elektroenergetycznymi liniami kablowymi i napowietrznymi, stacjami transformatorowymi, oświetleniem zewnętrznym, instalacjami elektrycznymi, przeciwpożarowymi czy pomiarami elektrycznymi.

Przemysław Pawlicki w Stali Gorzów występował już w 2010 roku i szybko stał się jednym z ulubieńców kibiców. Sympatyczny żużlowiec do miasta nad Wartą powrócił przed rokiem i dostąpił nawet zaszczytu bycia kapitanem drużyny, prowadząc ją do tytułu drużynowego mistrza Polski. 25-latek nie kryje swych ambicji odnośnie walki w Grand Prix. Pierwszy krok ku temu uczynił w Gnieźnie, awansując do finału Złotego Kasku.

 

SPONSOR STARTU ZAWODNIKA:

SPONSOR GŁÓWNY MEMORIAŁU:

Udostępnij