www.stalgorzow.pl: Trenerze, nie odbył się zaplanowany na piątek sparing z Włókniarzem. Czy wobec tego Stal Gorzów znajdzie innego rywala?

Stanisław Chomski: – Nie ma na to czasu. Jedziemy to, co mamy i będziemy się zastanawiać co dalej. Okres startowy ruszył. Jedzie liga angielska, są różne eliminacje, Memoriał Jancarza i wszyscy zawodnicy jeżdżą. Będzie też rewanżowy sparing z Lesznem 11 kwietnia.

 

Jeśli uda się odjechać starcie z Fogo Unią, to żużlowcy gorzowskiego klubu będą mieli za sobą zaledwie dwa drużynowe pojedynki. Nie ma przez to obaw o zespołową jazdę?

– Żużel jest sportem indywidualnym. Czterech zawodników rywalizuje na torze, a suma punktów żużlowców z poszczególnych drużyn daje nam zwycięstwo lub porażkę. Najważniejsza jest ilość przejechanych okrążeń i rywalizacja, a na brak tego zawodnicy narzekać nie mogą.

 

A co z pomaganiem sobie na torze w trakcie ligowego meczu, czyli z jeżdżeniem parą?

– Jazdę parową ćwiczy się na treningach, ale to są doświadczeni zawodnicy i wiedzą, kiedy trzeba jechać parą. Nie wszędzie się też da. Najważniejsze, by był skutek w postaci zwycięstwa.

Udostępnij