Stal rozpoczęła już podpisywanie kontraktów z zawodnikami, by w przyszłym sezonie ponownie stanowić monolit i silnie zgraną ekipę młodych, perspektywicznych zawodników. Wśród żółto-niebieskich na pewno pozostaną zawodnicy, którzy w zeszłym roku zdecydowali się na podpisanie kontraktów na dłuższy okres czasu. Są to kapitan żółto-niebieskich, Oskar Serpina, drugi z kołowych Dominik Droździk, znany doskonale od trzeciej ligi w Stali – Mateusz Stupiński, czy drugi z lewoskrzydłowych, Miłosz Bekisz. Z pozostałymi zawodnikami trwają jeszcze rozmowy, by w kolejnym roku reprezentowali dumnie barwy gorzowskiego klubu.

 

Jednym z pierwszych zawodników, który zdecydował się na przedłużenie kontraktu w Gorzowie, jest drugi w kolejności najlepszy strzelec Stali, prawoskrzydłowy z ekstraklasowym doświadczeniem, Aleksander Kryszeń. – Głównym powodem, który zadecydował o tym, że zostaję w Stali Gorzów, jest fakt istnienia bardzo dobrej atmosfery w zespole, która powoduje, że tworzymy swego rodzaju rodzinę. Rodzinę, która chce się rozwijać. Jesteśmy grupą ambitnych, młodych chłopaków, mających aspirację, by sporo osiągnąć w piłce ręcznej i ta perspektywa naszej stabilizacji i rozwoju, jak i całego klubu, zadecydowała o moim pozostaniu w Gorzowie – powiedział tuż po podpisaniu kontraktu.

 

Drużyna żółto-niebieskich wciąż trwa w swoistym stanie zawieszenia, ponieważ gorzowianie nie wiedzą jeszcze na pewno, w jakiej lidze będą startować. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie to ta sama grupa w rozgrywkach pierwszoligowych. Jakie cele indywidualne i drużynowe stawia sobie jeden z liderów żółto-niebieskich w minionym sezonie? – Przede wszystkim chciałbym, aby ten kolejny sezon minął bez kontuzji. Cele indywidualne są, ale schodzą one na dalszy plan, ponieważ liczy się wynik końcowy całego zespołu – podkreślił. – Wydaje mi się, że celem tego zespołu powinno być utrzymanie miejsca w czołówce, a czy zajmiemy pierwsze miejsce w I lidze, to – jak pokazał poprzedni sezon – jest jak najbardziej w naszym zasięgu. Trzeba jednak liczyć się z tym, że już nie będziemy „beniaminkiem”. Na pewno wiele zespołów będzie zdecydowanie mocniej się na nas nastawiać i przygotowywać grę pod nasz zespół. Najważniejsze jest, żeby mocno przepracować okres przygotowawczy. Przy odpowiedniej pracy oraz omijających nas kontuzjach powalczymy o najwyższe lokaty w lidze, a może i upragniony awans do Superligi z pierwszego miejsca w tabeli – wyjaśnił Kryszeń.

 

Gorzowianie chcą się rozwijać, jednak by osiągać jak najwyższe cele potrzebna jest przede wszystkim stabilizacja i pewność, że mogą liczyć na siebie nawzajem. Stąd klub wyszedł z propozycją podpisania kontraktu na okres dłuższy niż jeden sezon. – Kontrakt został podpisany na 2 lata – zakończył zdobywca 104 bramek w sezonie 2016/2017.

 

O kolejnych kontraktach będziemy informować na bieżąco.

Udostępnij