Grand Prix: Słowiańskie podium w Danii, zawody w Horsens nieudane dla Stalowców

Od pierwszej taśmy w górę zawody były bardzo elektryzujące i kibice mogli oglądać naprawdę świetne widowisko, ponieważ każdy bieg obfitował w wiele emocjonujących akcji.

Pierwsza seria startów okazała się być zupełnie nieudana dla „żółto-niebieskich” reprezentantów, ponieważ Bartosz Zmarzlik przyjechał na trzeciej pozycji, a Niels Kristian Iversen oraz Martin Vaculik zanotowali na szczęście niegroźne upadki.

Kolejne starty zepsuli sami organizatorzy, ponieważ na torze było zbyt dużo wody, co momentalnie obniżyło poziom widowiska. Jednak i w drugiej serii nasi zawodnicy się nie przełamali. Gorzowski „F-16” w biegu 6. oglądał plecy swoich rywali, a Iversenowi oraz Vaculikowi udało zdobyć się po jednym punkcie.

W trzeciej serii startów nastąpiło chwilowe przełamanie Zmarzlika. Bartkowi udało wyprzedzić się prowadzącego od startu i dowiózł do mety 3 punkty. Popularny „PUK” zdołał przyjechać jedynie przed Holderem, a niemogący odnaleźć prędkości „Vacul” przyjechał na ostatniej pozycji.

Dosyć duża kontrowersja miała miejsce przy biegu 15., który był powtarzany aż cztery razy. W pierwszej odsłonie sędzia dopatrzył się naruszenia taśmy przez „Magica”. W powtórce tego wyścigu upadek zanotował Kenneth Bjerre, który zderzył się z Peterem Kildemandem. W kolejnej odsłonie „Pająk” podciął Lindgrena i „Fredka” upadł na tor, a z wyścigu został wykluczony Duńczyk. Koniec końców bieg odjechało dwóch zawodników, jednak emocji nie brakowało, ponieważ Lindgren z Janowskim ciągle się mijali, jednak z tego pojedynku zwycięsko wyszedł triumfator całej rundy.

Po rundzie zasadniczej wiadomo było, że do półfinałów nie przystąpi żaden ze Stalowców. Bartosz Zmarzlik ostatecznie zajął miejsce 10., a Iversen i Vaculik kolejno 15. i 16. To nie był zdecydowanie udany dzień dla naszych walczaków.

Finałowy wyścig przysporzył kibicom wiele emocji, bowiem obfitował w wiele kapitalnych akcji zarówno reprezentantów Polski, jak i Sajftudinowa oraz Doyle’a. Ostatecznie z tej rywalizacji zwycięsko wyszła trójka Słowian.

Po tej rundzie nastąpiła zmiana na szczycie tabeli klasyfikacji generalnej GP – Patryka Dudka przegonił Jason Doyle. W pierwszej ósemce plasuje się jeszcze Martin Vaculik, który obecnie jest na ósmej lokacie z 45 punktami.