Gorzowianie od pierwszej sekundy nie mieli zamiaru pozwolić gościom sobotniego meczu na rozwinięcie skrzydeł. Bardzo mocna i twarda postawa w obronie głównej trójki defensorów – Serpiny, Droździka i Bekisza – oraz mocno wybiegane skrzydła w postaci Kryszenia czy Stupińskiego pozwoliły gorzowianom zdobyć 5 bramek z kontr z rzędu. Tak doskonały początek zabił w gościach nadzieję na wygraną w sobotnim meczu, jednak sierpczanie nie poddawali się do końca i próbowali swoich kolejnych zagrań, starając się odrabiać straty. Gorzowianie jednak bardzo rzadko pozwalali Mazurowi na przedarcie się bliżej bramki niż 9 metrów, a w bramce świetnie radził sobie Krzysztof Nowicki, który odbijał ponad połowę rzucanych przez gości piłek. Gorzowianie nie tylko doskonale prowadzili kontry, ale nie brakowało też doskonałych zagrań ofensywnych. Na środku rozegrania królowali kolejno Starzyński, Kłak i Smolarek, świetnie radząc sobie z rozprowadzeniem rywala, a akcje wykańczali często Bronowski, Chełmiński czy Bekisz, który świetnie rozumiał się z Mateuszem Stupińskim, dzięki czemu miał okazję zaprezentować efektowną wrzutkę jeszcze w pierwszej połowie. Jedynymi zawodnikami, którzy zdobywali bramki dla przeciwników był Adrian Prątnicki i Hubert Rutkowski, którzy musieli przedzierać się przez obronę Stali lub kończyć akcje z drugiej linii.

 

Druga połowa ponownie rozpoczęła się bramką dla Stali, jednak w trakcie tych trzydziestu minut gorzowianie miewali problemy z utrzymaniem koncentracji, co skutkowało potrójnymi zdobyczami bramkowymi gości z rzędu. Na szczęście przytomny obraz boiska trenera Stali – Dariusza Molskiego – i dobre zmiany zwłaszcza w obronie, pozwoliły gorzowianom utrzymać wysokie prowadzenie. Na pochwałę zasłużyli głównie Marcin Gałat, który wyłączył z gry jednego z najbardziej doświadczonych graczów Sierpca – Łukasza Białaszka, ale także Wiktor Bronowski, który okazał się dużym wsparciem w obronie dla stałej dwójki Serpina-Droździk.

 

Gorzowianie mecz ostatecznie zakończyli z 31-bramkową zdobyczą, co dało im aż 13 bramek przewagi nad gośćmi. Taki początek sezonu zapowiada, że żółto-niebiescy ponownie będą chcieli stanowić jedną z głównych sił w I lidze.

 

MKS Mazur Sierpc:

Strześniewski –  Prątnicki A. 5, Rutkowski 3 (1/1), Piórkowski 3, Lisicki 3, Pakulski 2, Królikowski 1, Krydziński 1, Domżalski, Iwiński, Kozłowski, Białaszek, Prątnicki D., Wiśniewski, Wolski, Romatowski.

Trener: Marek Listkowski

Kierownik: Krzysztof Wolski

Karne: 1/1

Kartki:  Królikowski

Kary: Pakulski A.

 

Stal Gorzów:

Nowicki, Marciniak – Kryszeń 6, Bronowski 4, Stupiński 4 (1/1), Bekisz 4, Chełmiński 3, Serpina 3, Starzyński 2, Mariusz Smolarek 2, Droździk 1, Kłak 1, Gałat 1, Marcin Smolarek, Śramkiewicz, Turkowski.

Trener: Dariusz Molski

Kierownik: Łukasz Bartnik

Fizjoterapeuta: Krzysztof Korbanek

Karne: 1/1

Kartki: Bronowski, Serpina, Bekisz,

Kary: Droździk (2), Serpina

 

Widzów: ok. 150 osób

Sędziowie: Andrzej Rajkiewicz – Jakub Tarczykowski (Szczecin)

Udostępnij