Początkowa faza meczu zdecydowanie należała do gości sobotniego pojedynku. Mimo że Stal od początku próbowała wyjść do nich w mocnej obronie, a przed spotkaniem trener Molski przestrzegał, że mają zawodników lubiących rzucać z niewielkich odległości, to warszawianie raz po raz wychodzili na prowadzenie – wpierw jedno-, a następnie dwubramkowe. Po nieudanym rzucie karnym Mariusza Kłaka i problemach w ataku pozycyjnym przypomniały się demony z Grudziądza, jednak gorzowianie po tygodniu treningów i analiz swojej gry zdołali wrócić na odpowiednie tory i od dwudziestej minuty zdecydowanie dominowali na parkiecie hali przy Szarych Szeregów 7.
Mocna obrona opierająca się w głównej mierze na trzech filarach – Droździk, Bekisz, Serpina – oraz dochodzących do nich Turkowskiego czy Chełmińskiego zmuszała gości do gry pasywnej, a wtedy w szeregi graczy AZS-u UW wkradała się nerwowość. Ta zaś powodowała oddawanie rzutów w pośpiechu i z nieprzygotowanych pozycji, a w to graj Cezaremu Marciniakowi, który zaliczył doskonałe wejście w bramkę i wyciągnął dla Stali sporo piłek.
W drugiej połowie warszawianie postraszyli tylko na samym początku, zdobywając dwie bramki z rzędu. Później koncert obrony wystawił Marciniak, popierany wsparciem Bekisza, Serpiny i Turkowskiego, w kontrach królował kapitan Stali, a w ataku często bramki rzucali Mariusz Smolarek, Aleksander Kryszeń czy Miłosz Bekisz. Stal podwyższała przewagę i z każdą minutą pokazywała, że tego zwycięstwa już nie da sobie wydrzeć z rąk.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się udaną interwencją Krzysztofa Nowickiego, który na cztery sekundy przed końcowym gwizdkiem obronił rzut z kontry gości. Gorzowianie tym spotkaniem pokazali, że nie zapomnieli jak gra się w piłkę ręczną, a także zrehabilitowali się w zupełności za porażkę w Grudziądzu.
Co warto zauważyć, w sobotę w hali było naprawdę głośno za sprawą bębna i gardeł gorzowskich fanów, co dodatkowo motywowało żółto-niebieskich do walki. Po meczu zawodnicy dziękowali i prosili, by taki doping był w naszej hali przez cały sezon!
Wyniki:
AZS UW Warszawa: 23 (12)
Lender, Szałkucki - Makowski 6, Przybysz 5 (1/1), Szpejna 3, Zaprutko 3, Leszczyński 2, Grzywiński 1, Ciołak 1, Sikora 1, Pietrzak 1, Witkowski, Radwański, Niemiec, Śledź.
Trener: Bonikowski Sławomir
Trener II: Bliszczyk Robert
Kierownik: Szczyciński Krzysztof
Żółte Kartki: Pietrzak, Przybysz
Kary: Niemiec (2), Pietrzak (3), Grzywiński (2), Przybysz
Czerwone kartki: Pietrzak
Karne: 1/1
Stal Gorzów: 28 (15)
Marciniak, Nowicki – Starzyński 4, Bekisz 4, Serpina 4, Kryszeń 4 (3/3), Chełmiński 3, Mariusz Smolarek 2, Stupiński 2, Turkowski 2, Gałat 1,Kłak 1(0/1), Bronowski 1, Droździk, Marcin Smolarek, Śramkiewicz.
Trener: Dariusz Molski
Kierownik: Łukasz Bartnik
Fizjoterapeuta: Krzysztof Korbanek
Kartki: Chełmiński, Droździk, Bekisz,
Kary: Serpina, Turkowski, Kryszeń, Bekisz, Marciniak
Karne: 3/4
Widzów: około 300 osób
Sędziowie: Filip Fahner – Kubis Łukasz (Głogów)