O tym, że mecz z Lesznem będzie spotkaniem trudnym i wyczerpującym, nie trzeba nikogo przekonywać. Wystarczy przypomnieć sobie poprzednie pojedynki gorzowskiej Stali z tym zespołem, zwłaszcza w lidze, gdzie wyniki padały bardzo niskie, a w meczu wyjazdowym gorzowianie wyrwali leszczyńskiej drużynie rezultat remisowy – zaciętość, twardość obrony i bramkostrzelność na poziomie nie więcej niż 45 bramek łącznie to gwarant ciężkiego boju, ale także wielkich emocji.

 

Stalowcy nie mają się przed tym spotkaniem najlepiej i powiedzenie, że na parkiecie w Gorzowie panuje epidemia kontuzji, jest jak najbardziej trafione. Całkowicie zdrowy nie jest chyba nawet trener żółto-niebieskich, a kontuzje trapią zarówno tych podstawowych, jak i drugoliniowych zawodników. – Na dziś mam 12 zawodników w miarę zdrowych i wokół tej dwunastki przygotowujemy się i planujemy granie – powiedział podczas konferencji prasowej trener Stali, Dariusz Molski. – Taka jest piłka ręczna, liczymy się z kontuzjami. Trzeba zagryźć zęby i przygotować się do następnego meczu – dodał Wiktor Bronowski, lewy rozgrywający Stali.

 

Żółto-niebiescy to jednak twardzi mężczyźni i nie zamierzają poddawać się łatwo. Przez cały tydzień na treningach skupiają się na przygotowaniu do walki tych zawodników, których zdrowie nie uniemożliwia gry przeciwko drużynie z Leszna, ale także na jak najszybszym wykurowaniu tych kontuzji, które są do wyleczenie w krótkim czasie. Dużo pracy ma więc gorzowski fizjoterapeuta, Krzysztof Korbanek, wspomagany doświadczeniem Konrada Wieczorka oraz Jerzego Buczaka.

 

Osłabienia i potęga rywala wymagają dodatkowej siły dla gorzowskiego zespołu. Zarówno trener, jak i zawodnicy podkreślają rolę gorzowskich kibiców i proszą o tłumne przybycie na to spotkanie. – Przygotowujemy się do tego meczu tak samo, jak zawsze. Wiemy jakie są atuty i słabości rywala, ale skupiamy się przed wszystkim na sobie. Chcemy zagrać jak najlepsze spotkanie i jeśli tak do tego podejdziemy, to jestem praktycznie pewny zwycięstwa i utrzymania naszej twierdzy w Gorzowie – powiedział Bronowski. – Mnie do walki na pewno motywują kibice, którzy są naszym ósmym zawodnikiem. Zwłaszcza, gdy nie idzie, słysząc doping, sportowiec wznosi się na wyżyny swoich umiejętności i potrafi zdziałać cuda! – podkreśliła jedna z głównych armat gorzowskiej ekipy.

 

Czy żółto-niebiescy zapomną o bólu i trapiących ich kontuzjach? Czy gorzowscy kibice poniosą drużynę dopingiem do obrony gorzowskiej twierdzy, która do tej chwili nie została zdobyta od momentu reaktywacji gorzowskiego zespołu? Czy Stal wzbogaci się o kolejne punkty w ligowej tabeli? O tym przekonamy się już w sobotę! Start spotkania o godzinie 18.30!

 

Bilety w cenach 12 zł normalny i 8 zł ulgowy do zakupu dostępne w sklepie klubowym w CH NoVa Park oraz w kasach hali na pół godziny przed spotkaniem. Zapraszamy!

 

Dla uważnych kibiców mamy również konkurs, w którym do wygrania bilety na to spotkanie! Do piątku do godziny 18.30 prosimy o przesłanie w wiadomości prywatnej na fanpage Stal Gorzów – piłka ręczna wyników spotkań ligowych z Real-Astromalem Leszno z minionego sezonu oraz najlepszych strzelców obu ekip! Do wygrania bilety na sobotni mecz!

Udostępnij