Już pierwszy bieg okazał się być brzemiennym w skutkach dla drużyny toruńskich aniołów, bowiem przez swój błąd bardzo niefortunnie i niebezpiecznie upadł aktualny mistrz świata, Jason Doyle. Australijczyk nie miał prawa podnieść się z takiego upadku o własnych siłach i szybko opuścił stadion w karetce, by w gorzowskim szpitalu przejść badania, a tym samym jego drużyna musiała radzić sobie bez niego. Było to zdecydowanie utrudnione zadanie, by postawić się Stali z takim osłabieniem, a gorzowska drużyna już w pierwszych biegach zdobyła nad Get Well znaczące prowadzenie, choć nie obyło się bez ogromnego wysiłku. Wiele walki kosztowały gorzowian zdobyte punkty, a rywal bronił się dzielnie.

 

Druga część zawodów ułożyła się remisowo, co tylko pokazało, że anioły z Torunia to dobra drużyna, którą na początku spotkania dotknęło nieszczęście. Goście dość sprawnie dopasowali się do gorzowskiego owalu i dorównywali gospodarzom w prędkości, a i umiejętności nie brakowało.

 

Kolejne serie to mnóstwo potu wylanego z obu stron. Jak trudne było to spotkanie mógłby choćby poświadczyć bieg 12., który powtarzano dwukrotnie. Przy pierwszym starcie na tor upadł jadący na ostatnim miejscu Hubert Czerniawski, który mocno się poobijał i sędzia zmuszony był przerwać bieg. Pierwsza powtórka to jednak kolejny upadek – tym razem z winy Jacka Holdera, który w bandę wpakował Krzysztofa Kasprzaka. Lider żółto-niebieskich na szczęście wstał szybko z toru i w powtórce nie dał szans Danielowi Kaczmarkowi. Junior Get Well nie tracił jednak wiele dystansu do starszego kolegi z Gorzowa.

 

Torunianie do samego końca próbowali niwelować straty i odrabiać je do gorzowian, o czym świadczy choćby zmiana w ostatnim biegu, gdzie wyścig wcześniej lepiej od Iversena pojechał Holder i to on dostąpił szansy pojechania w ostatnim wyścigu wieczoru, choć zwycięstwo było już przesądzone.

 

Ostatecznie Stal wygrała rezultatem 54:35 i zaprezentowała gorzowskim kibicom dobry żużel. Teraz w spokoju może przygotowywać się do meczu wyjazdowego w Lesznie, który już za tydzień.

 

 

Get Well Toruń: 35

  1. Jason Doyle (w/u,-) 0
  2. Paweł Przedpełski (2,2,1*,0) 5+1
  3. Niels Kristian Iversen (2,1*,3,1,0) 7+1
  4. Grzegorz Walasek (0,2,1,1*)4+1
  5. Rune Holta (1,3,2,2,d) 8
  6. Daniel Kaczmarek (3,0,0,2) 5
  7. Igor Kopeć-Sobczyński (0,0,-) 0
  8. Jack Holder (1*,2,w/su,2,1) 6+1

 

Cash Broker Stal Gorzów: 54

  1. Martin Vaculik (3,2,2,3,3)13
  2. Linus Sundstroem (1,1*,0,2*,1) 5+2
  3. Krzysztof Kasprzak (3,3,3,3,3)15
  4. Szymon Woźniak (1,0,1,0)2
  5. Bartosz Zmarzlik (3,3,3,3,2*)14+1
  6. Alan Szczotka (1*,0,-) 1+1
  7. Rafał Karczmarz (2,2*,0) 4+1
  8. Hubert Czerniawski (w/u) 0

 

Bieg po biegu:

  1. (59,07s) Vaculik, Przedpełski, Sundstroem, Doyle (w/u) 4:2
  2. (60,14s) Kaczmarek, Karczmarz, Szczotka, Sobczyński 3:3 (7:5)
  3. (60,02s) Kasprzak, Iversen, Woźniak, Walasek 4:2 (11:7)
  4. (58,69) Zmarzlik, Karczmarz, Holta, Sobczyński 5:1 (16:8)
  5. (58,85) Kasprzak, Przedpełski, Holder, Woźniak 3:3 (19:11)
  6. (58,47) Zmarzlik, Walasek, Iversen, Szczotka 3:3 (22:14)
  7. (59,84) Holta, Vaculik, Sundstroem, Kaczmarek 3:3 (25:17)
  8. (58,85) Zmarzlik, Holder, Przedpełski, Karczmarz 3:3 (28:20)
  9. (59,78) Iversen, Vaculik, Walasek, Sundstroem 2:4 (30:24)
  10. (59,75) Kasprzak, Holta, Woźniak, Kaczmarek RT 4:2 (34:26)
  11. (59,62) Zmarzlik, Sundstroem, Iversen, Przedpełski 5:1 (39:27)
  12. (61,14) Kasprzak, Kaczmarek, Holder w/su, Czerniawski (w/u) 3:2 (42:29)
  13. (59,65) Vaculik, Holta, Walasek, Woźniak 3:3 (45:32)
  14. (59,75) Vaculik, Holder, Sundstroem, Iversen 4:2 (49:34)
  15. (59,59) Kasprzak, Zmarzlik, Holder, Holta (d) 5:1 (54:35)

 

NCD: Bartosz Zmarzlik w biegu 6. – 58,47s.

Widzów: 11 000 osób

Sędzia:  Paweł Słupski

Komisarz toru: Jacek Woźniak

Udostępnij