www.stalgorzow.pl: Jak wyglądają typowe zajęcia z żużlowcami i ile zajmują czasu?

Julia Chomska: – W mojej pracy nie istnieje słowo „typowe”. Każda technika, z jakiej korzystam w pracy jest indywidualnie dobierana do aktualnej potrzeby zawodnika oraz momentu sezonu w jakim się znajdujemy. W mojej pracy stawiam na kreatywność. Zawodnikowi chcę pokazać, że psychologia sportu nie musi być nudna, dlatego elementy treningu mentalnego przedstawiam w niekonwencjonalny, ale bardzo skuteczny sposób. Stworzyłam autorski program rozgrzewek mentalnych, gdzie podczas gier i różnorakich ćwiczeń zawodnik bezwysiłkowo wchodzi w stan gotowości sportowej. Dodatkowo zawodnik odbywa sesje Biofeedback EEG, podczas których w innowacyjny sposób poprawia swoją skuteczność w zakresie chociażby kontroli emocji, koncentracji, poprawia czas reakcji.

 

W dzisiejszym sporcie można osiągnąć sukces bez współpracy z psychologiem?

– Aby zrozumieć sens pracy z psychologiem sportu, warto zobrazować sobie taką sytuację. Pod taśmą staje czterech zawodników mających silniki wykonane przez tego samego tunera, a dobrane ustawienia do warunków torowych są identyczne i optymalne. Dodatkowo każdy z nich przygotował się idealnie pod względem fizycznym do sezonu na tym samym programie treningowym oraz odpowiedniej diecie. Każdy z nich ma profesjonalny team i wsparcie tego samego trenera. Zaczyna się. Czas włączony, koło przy taśmie, wyścig zaraz startuje. Tu już nie jest tak samo, tutaj decyduje człowiek i jego głowa. Każdy przecież jest inny. To właśnie siła psychiczna i mentalna decyduje o tym, kto skoncentruje się tak mocno, by wystartować idealnie, czy też będzie skupiony przez cały mecz na każdym swoim biegu lub nieznaczących elementach dla sportowca. Praca z psychologiem uczy funkcjonowania w sytuacjach skrajnych, takich jak sukces, porażka, stres czy euforia. Jeśli ktoś traktuje swój zawód profesjonalnie, to powinien mieć świadomość pracy kompleksowej i świadomej. Dla mnie nieodzownym elementem przygotowania dla każdego zawodnika, który chce osiągnąć sukces w sporcie jest stała i długofalowa współpraca z psychologiem.

 

Zajęcia z żużlowcami odbywają się regularnie, czy tylko wtedy gdy poproszą oni o pomoc?

– Bez regularności ciężko mówić o efektach, dlatego stawiam na systematyczną pracę. Na szczęście zawodnicy są już dużo bardziej świadomi i zgłaszają się do mnie przed sezonem, by być do niego przygotowanym nie tylko fizycznie, sprzętowo, ale i mentalnie. Kwestia pracy interwencyjnej zdarza się tylko w momencie kryzysowym, najczęściej w obliczu kontuzji.

 

W przerwie od żużla również prowadzone są zajęcia z zawodnikami?

– Od grudnia zawodnicy rozpoczynają okres przygotowawczy i wtedy również ja zaczynam indywidualne spotkania z zawodnikami w swoim gabinecie. Trwają one do rozpoczęcia sezonu. Dzięki temu mamy idealny fundament do pracy w sezonie. Dużo szybciej możemy skorygować to co się dzieje z zawodnikiem podczas meczu.

 

Z jakich elementów składają się przygotowania Stali Gorzów do nadchodzącego sezonu. Znany jest już plan na najbliższe tygodnie?

– Póki co jest to praca indywidualna. W lutym jest obóz, gdzie będziemy wspólnie wypracowywać siłę mentalną Drużyny. To najważniejszy czas przed sezonem, bo cała Drużyna spotyka się razem i może oprócz wspólnych treningów po prostu ze sobą pobyć, spędzić czas, na co nie mają możliwości podczas trwania sezonu. Zawodnicy mają rozpisany plan treningowy. Z tego, co wiem wszystkie przygotowania idą zgodnie z planem.

 

Poza żużlowcami opiekuje się również Pani innymi sportowcami. Jaka jest podstawowa różnica między żużlem a pozostałymi dyscyplinami?

– Współpracuję z zawodnikami wielu różnych dyscyplin. Najważniejsza różnica jest taka, że żużel to sport indywidualny, zawodnicy jeżdżą w kilku ligach i jednego dnia w tygodniu musza stworzyć monolit i walczyć o wspólny cel. W żadnym innym sporcie zawodnik nie startuje w zawodach w takim cyklu, jakim jest kilka imprez sportowych pod rząd. To ekstremalnie wyczerpujące zarówno ciało, jak i głowę. Dlatego przygotowanie mentalne jest tak ważne, by automatycznie osiągać gotowość sportową i dbać o higienę swojej psychiki.

 

O co może powalczyć Stal Gorzów w sezonie 2019?

– Cele sportowe określa trener. Z mojej perspektywy najważniejsze to walczyć w każdym meczu na 100%, wówczas o wynik jestem spokojna. Już rok temu nikt nie stawiał na nas jako na faworytów, a my spokojnie robiliśmy swoje. W tym roku plan jest ten sam.

 

W każdej drużynie potrzebny jest lider, który jest jednocześnie wzorem do naśladowania dla innych. Kto jest taką osobą w Stali Gorzów?

– Siłą naszej Drużyny jest autentyczność i jedność, dlatego każdego zdanie jest traktowane na równi. W ostatnim sezonie jednak na lidera wyrósł Bartosz Zmarzlik, który mimo wciąż młodego wieku posiada bardzo duże doświadczenie i potrafi podczas odpraw w czasie trwania meczu opisać słowami to co finalnie kibice widza na torze w wykonaniu zawodników. Mogę zdradzić, że daje bardzo cenne rady nie tylko juniorom.

Udostępnij