Imię i nazwisko: Mateusz Gniatkiewicz
Data urodzenia: 18 grudnia 1998 r.
Pozycja: Lewoskrzydłowy
Wzrost: 185 cm
Waga: 70 kg

Mówią na ciebie Rzepa”, dlaczego tak?

Kiedy byłem jeszcze w podstawówce, przeprowadziłem się na nowe osiedle, gdzie każdy miał już jakieś ksywki, więc nowo poznani koledzy postanowili mnie nazwać „Rzepa”, bo akurat miałem buty na rzepy. Tak zostało do dziś.

Czemu taka pozycja, a nie inna?

Szybko biegam, nie mam dużo masy, ciężko jest mi się przepchać przez obronę, więc skrzydło to jest coś dla mnie.

Jak się zaczęła twoja przygoda z piłką ręczną?

W podstawówce na w-f pierwszy raz trener nam przedstawił zasady piłki ręcznej i już podczas gry zauważył, że dobrze gram. Uczęszczałem na dodatkowe lekcje w-fu. Po jakimś czasie dowiedziałem się, że w dwudziestce są treningi handballu. Poszedłem tam na zajęcia i tak zostało do dziś. 

Jesteś zadowolony z tego, jak przebiega twoja kariera? 

Może karierą tego nie nazwę jeszcze (śmiech). Chociaż chciałbym. Miałem dwa lata przerwy, bo zmagałem się z urazem kolana. Musiałem to wyleczyć. Jak już wróciłem, to najważniejsze było, by odbudować formę i nadrobić zaległości. Wydaje mi się, że jeszcze mi się nie udało do końca, ale cały czas się staram. 

Czy z piłką ręczną wiążesz przyszłość?

Chcę dalej grać. Jest, jak jest. W tym roku kończę szkołę, muszę iść do pracy. Mimo wszystko będę się starał godzić pracę ze sportem. 

Czym się interesujesz poza piłką ręczną?

W życiu ciągle otaczam się sportem. Każdego rodzaju. Chodzę na siłownię. Gram w piłkę ręczną, uczyłem się sztuk walki. 

Jakiej muzyki słuchasz?

Wszystkiego po trochu. Najczęściej rap. 

 

Imię i nazwisko: Bartosz Leszczyński
Data urodzenia: 2 lutego 2001 r.
Pozycja: Bramkarz
Wzrost: 186 cm
Waga: 97 kg

Jak się zaczęła twoja przygoda z handballem?

W przedszkolu trener Szopa zabrał nas na pierwszy trening do Gimnazjum nr 9. Potem zaczęliśmy grać na poważnie. Od tego momentu gram w tym zespole. 

Dlaczego akurat grasz na bramce? Nie chciałbyś się kiedyś sprawdzić w polu?

Na bramce zacząłem grać w 3. klasie podstawówki. Do tego skłonił mnie trener. 
Na początku grałem w polu, jako obrotowy. Nie czułem się wówczas dobrze w tej roli i chciałem grać jako bramkarz. 

Jesteś zadowolony z rozwoju kariery?

Boli mnie to, że przez ten czas łapałem sporo kontuzji. Dwa razy złamałem rękę, naciągnąłem mięsień dwugłowy. Problemy zdrowotne wykluczyły mnie na bardzo długo z gry. Wracałem do treningów, ale chwilę później znowu musiałem przerwać. Teraz zmagam się z bólem mięśnia dwugłowego.

Czy wiążesz przyszłość z tym sportem?

Mam jeden cel wrócić do gry ponownie. Chcę grać, bo to mi sprawia przyjemność. Aktualnie nie wiem jeszcze, co chcę robić w życiu.

Interesujesz się piłką ręczną tylko, jak grasz? Czy lubisz oglądać mecze w telewizji, czy chodzić na trybuny?

Kiedyś śledziłem wszystkie mecze, teraz już znacznie mniej. Jednakże, jak gra nasza reprezentacja oglądam z wielką przyjemnością.

Co lubisz robić w wolnym czasie, oprócz grania w piłkę ręczną?

Chodzę na siłownię, gram na komputerze.

Jakiej muzyki słuchasz?

Co mi tylko wpadnie w ucho.

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij