Tego słonecznego popołudnia, na toruńskiej Motoarenie zmierzyły się zespoły Unibaxu Toruń i Stali Gorzów. Oba zespoły aspirowały wtedy do bycia najlepszą drużyną w kraju. Drużyna toruńska w pełnym zestawieniu gotowa była odprawić z kwitkiem kolejnego rywala, który zawitał do grodu Kopernika. Drużyna gorzowska parę dni przed zawodami doznała sporego osłabienia, gdyż obaj zawodnicy drugiej linii, czyli Tomasz Gapiński i David Ruud, doznali kontuzji na treningu. W ich miejsca pojechali zawodnicy z głębokiej rezerwy: Zbigniew Suchecki i Simon Gustafsson. Jak można było się spodziewać, wspomniana dwójka nie zdobyła ani jednego punktu. Jednak nie oni byli na ustach wszystkich po tym meczu. Gorzowska drużyna przyjechała do Torunia w bojowych nastrojach, mimo sporego osłabienia. Nikt jednak nie stawiał na ich zwycięstwo.

Już od pierwszego biegu Stal miała pod górkę, gdyż wykluczony za spowodowanie upadku swojego i jadącego za nim Emila Pulczyńskiego został Przemysław Pawlicki. W powtórce Łukasz Cyran zdobył jednak 2 punkty. W kolejnych biegach wygrywali odpowiednio Pedersen, Miedziński i Tomasz Gollob. Druga seria startów była zdecydowanie pod dyktando Aniołów z Torunia. Trzeba było liczyć, że prócz Golloba i Pedersena obudzą się Przemysław Pawlicki i Matej Zagar, gdyż tylko ci zawodnicy mogli jeszcze powalczyć z gospodarzami. Nikt wiele wtedy nie oczekiwał od młodziutkiego Łukasza Cyrana, który i tak zrobił bardzo wiele tego dnia, bo przywiózł najpierw Emila Pulczyńskiego i później Darcy’ego Warda.

W biegu otwierającym trzecią serię startów, ze świetnej strony pokazał się Przemysław Pawlicki, który zwyciężył swój pierwszy tego dnia bieg, a dzięki trzeciej pozycji Nickiego Pedersena, gorzowianie odrobili 2 punkty. Niestety, kolejny bieg „Stalowcy” zawalili kompletnie i rywal odskoczył na niebezpieczne 10 punktów. Bieg dziesiąty znów okazał się szczęśliwy dla gorzowian, gdyż kolejną „trójkę” przywiózł Pawlicki. Nadal jednak brakowało tego jednego zawodnika, który pomoże trójce Gollob-Pedersen-Pawlicki. Wszystkie oczy zwrócone były na Mateja Zagara. Słoweniec do 10-tego biegu miał na swoim koncie tylko 3 punkty i bez jego dobrej postawy Stal była bezradna.

Bieg dwunasty, para Pedersen-Pawlicki rozstrzygnęła na swoją korzyść w stosunku 2:4. Od tego biegu Stal zaczęła swoją szaloną pogoń za gospodarzami. W końcu obudził się Matej Zagar, przywożąc w dwóch biegach 5+1. Stalowcy tak się rozpędzili, że po pierwszym z biegów nominowanych prowadzili dwoma punktami. O wszystkim zadecydował ostatni bieg. Gollob i Pedersen nie dali szans australijskiej parze – Holder-Sullivan i wygrali z nimi 4:2. Pedersen, Gollob, Pawlicki i Zagar udowodnili, że warto walczyć do końca. Było to z pewnością jedno z największych zwycięstw Stali Gorzów w historii klubu.

Caelum Stal Gorzów – 47
1. Nicki Pedersen - 10 (3,2,1,0,3,1)
2. Simon Gustafsson - 0 (0,0,-,-,-)
3. Matej Zagar - 8+1 (2,0,1,0,3,2*)
4. Zbigniew Suchecki - 0 (0,-,-,-)
5. Tomasz Gollob - 15+1 (3,3,1,3,2*,3)
6. Łukasz Cyran - 3 (2,1,0,-,-)
7. Przemysław Pawlicki - 11 (w,1,3,3,1,3)

Unibax Toruń – 43
9. Wiesław Jaguś - 
6+2 (1*,1*,3,0,1)
10. Hans Andersen - 
7+2 (2,2,2*,1*,0)
11. Chris Holder - 
8 (1,3,2,2,0)
12. Adrian Miedziński - 
5 (3,1,0,1)
13. Ryan Sullivan - 
9 (2,3,0,2,2)
14. Darcy Ward - 
7+1 (3,0,2*,2,0)
15. Emil Pulczyński - 
1 (1)

 

Bieg po biegu:
1. Ward, Cyran, Pulczyński, Pawlicki (w) 4:2
2. Pedersen, Andersen, Jaguś, Gustafsson 3:3 (7:5)
3. Miedziński, Zagar, Holder, Suchecki 4:2 (11:7)
4. Gollob, Sullivan, Cyran, Ward 2:4 (13:11)
5. Holder, Pedersen, Miedziński, Gustafsson 4:2 (17:13)
6. Sullivan, Ward, Pawlicki, Zagar 5:1 (22:14)
7. Gollob, Andersen, Jaguś, Cyran 3:3 (25:17)
8. Pawlicki, Ward, Pedersen, Sullivan 2:4 (27:21)
9. Jaguś, Andersen, Zagar, Pedersen 5:1 (32:22)
10. Pawlicki, Holder, Gollob, Miedziński 2:4 (34:26)
11. Gollob, Sullivan, Andersen, Zagar 3:3 (37:29)
12. Pedersen, Holder, Pawlicki, Ward 2:4 (39:33)
13. Zagar, Gollob, Miedziński, Jaguś 1:5 (40:38)
14. Pawlicki, Zagar, Jaguś, Andersen 1:5 (41:43)
15. Gollob, Sullivan, Pedersen, Holder 2:4 
(43:47) 

Udostępnij