Stalowe rezerwy w tym sezonie pokazują, że nauka i doświadczenie w las nie idą. Młodzi Stalowcy w porównaniu z poprzednim sezonem grają zdecydowanie lepiej, co odzwierciedla także statystyka wygranych, przegranych lub zremisowanych meczów. Stalowcy plasują się na 3. pozycji w tabeli, mając rozegranych 6 spotkań, w tym 3 wygrane, jedną porażkę i dwa remisy, wygrany i przegrany po karnych. Taka postawa w porównaniu z zeszłoroczną jedną wygraną w całym sezonie, to zdecydowany progres.

 

Ostatnie tygodnie nie szły Stalowcom tak dobrze, jakby tego sobie życzyli. Początek sezonu szedł im jak z płatka, bowiem wygrali swoje 3 spotkania, dość zdecydowanie pokonując dwóch z rywali i raz wygrywając po karnych. Później jednak przyszła dłuższa przerwa i kolejny mecz w  Kościanie, który zupełnie nie poszedł Stalowcom. Później było dobre spotkanie w Swarzędzu, a następnie przegrany remis w Środzie Wielkopolskiej, gdzie rzuty karne okazały się szczęśliwsze dla gospodarzy. Przez to gorzowianie tym bardziej myślą o meczu z ekipą z Włoszakowic w kategoriach poprawy humorów na święta. – Po ostatnim meczu w Środzie Wielkopolskiej jesteśmy zmotywowani do tego, by wygrać ten mecz. Nie przewidujemy innego scenariusza niż zwycięstwo, ale oczywiście nie lekceważymy przeciwnika, o czym mogą świadczyć treningi w tym tygodniu. Po ostatniej porażce w serii rzutów karnych wiemy, że jeśli chcemy myśleć o wysokim miejscu w tabeli 3 ligi wielkopolskiej, to musimy wygrać to spotkanie – powiedział przed meczem jeden z liderów strzeleckich formacji rezerw Stali, Stanisław Szembek.

 

Początek spotkania już w sobotę o godzinie 13.00, w hali przy Szarych Szeregów 7. Wstęp bezpłatny. Zawodnicy liczą na wsparcie! – Zapraszamy na mecz kibiców – obiecujemy Was, będzie się działo! – zaznaczył Szembek.

Udostępnij