Żółto-Niebiescy niedawno wrócili ze Szpindlerowego Młyna. Wszyscy zawodnicy chwalili to miejsce. Lepiej trafić nie mogli – Podobało mi się w Czechach i podobało by mi się w innym miejscu, bo najważniejsze jest z kim się jedzie, a nie gdzie. Jesteśmy świetnym zespołem i przede wszystkim bardzo zgranym. Dogadujemy się wszyscy, spędzamy ze sobą dużo czasu, co sprawiło, że na obozie nudy nie było – chwali atmosferę w zespole lider Stali Gorzów.

Razem z Krzysztofem Kasprzakiem Bartosz Zmarzlik będzie reprezentował naszą reprezentację w meczu towarzyskim z Australią. Spotkanie to będzie formą przygotowania, do zbliżającego się turnieju Speedway of Nations. – Cieszę się, że wystąpię w tym składzie. Trener tak zadecydował, więc dam z siebie sto procent – skomentował Zmarzlik.

Mistrz Świata może być dumny ze zdobycia nagrody dla najlepszego polskiego sportowca roku, nie tylko w plebiscycie Przeglądu Sportowego, ale również może cieszyć się ze zdobycia Nagdrody Sportowej Polskiego Radia. – Takie nagrody, to są kolejne rzeczy, które motywują i uświadamiają ci, żeby pracować jeszcze bardziej i mocniej oraz dają ci dodatkową energię – wytłumaczył Zmarzlik.

– Bardzo serdecznie pozdrawiamy naszych kibiców. Wszyscy się stęskniliśmy za pełnymi trybunami. My to robimy dla was, a wasza obecność nas nakręca i mobilizuje do lepszych wyników – zwrócił się do fanów 24-latek.

 

Udostępnij