Spotkanie między Stalą II, a Real-Astromalem II rozpoczęło się dość wyrównanie i od pierwszej bramki w drugiej minucie, obie drużyny odpowiadały sobie na kolejne trafienia swoimi dobrymi zagraniami. Taka sytuacja miała miejsce do 10 minuty meczu, kiedy to gospodarze rozpoczęli wyjście na prowadzenie, którego już nie oddali. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 16:10, a sześciobramkowa przewaga okazała się być zbyt mała dla żółto-niebieskich.

 

Po przerwie jak natchniony zaczął bronić gorzowski bramkarz, który przy wsparciu formacji obronnej mocno deprymował rywali. Stalowcy, głównie za sprawą kontry i dobrej postawy ofensywnej przede wszystkim Stanisława Szembka, konsekwentnie powiększali przewagę i bawili publikę świetnymi akcjami. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 38:21, co jest totalnym nokautem wobec przedostatniej ekipy ligi.

 

Wyniki:

Stal II Gorzów: 38 (16)

Jaśko, Hulanicki 1, Kaniewski – Szembek 11, Trzciński 3, Olejniczak 1, Kolasa J. 5, Nowacki 1, Kolasa K. 7, Lubaszewski 7, Malarek 1, Rzepka 1.

 

Wypowiedzi:

Patryk Jaśko: Mecz wygraliśmy sporą przewagą, ale nie dlatego, że zespół z Leszna jest słaby. Walczyli do końca spotkania, dlatego nie mogliśmy odpuszczać w żadnym momencie, czy to w ataku czy w obronie. Cały czas musieliśmy być skupieni i konsekwentni w tym co robimy, mimo że momentami popełnialiśmy błędy. Grało nam się niewygodnie, ale byliśmy skuteczni.

 

Stanisław Szembek: – Od początku weszliśmy dobrze w mecz. Po spotkaniu w pierwszej rundzie z tą ekipą, które wysoko wygraliśmy, nie braliśmy pod uwagę innego scenariusza, jak drugie zwycięstwo! Dowiedliśmy swego i wygraliśmy wysoko ten mecz!

Udostępnij