Zespół Budnex Stal Gorzów wygrywa pierwszy mecz we własnej hali w Lidze Centralnej. Stal pokonała MUKS Zagłębie Sosnowiec 4 bramkami. Do zwycięstwa Stalowców poprowadził kapitan drużyny Mateusz Stupiński, który zdobył 8 bramek w całym spotkaniu. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 29:25.

W tej lidze nie będzie już łatwych spotkań. Każda z drużyny chce wygrywać i każdy rywal przyjeżdża by wywalczyć na boisku 3 punkty. O taką zmianę jakościową Ligi nam chodziło. Chcieliśmy by każdy mecz dostarczał nam niezapomnianych emocji i w końcu to mamy na parkiecie. Obu zespołom zależało na wygranej tym bardziej, że każdy potrzebuje punktów. Osłabieni kontuzjami gorzowianie nie dawali po sobie poznać, że czegoś im brakuje. Świetnie w bramce spisywał się Cezary Marciniak, w ataku zaś rewelacyjny był Mateusz Stupiński oraz najmłodszy na boisku Rafał Renicki. ?Groszek? wyszedł w pierwszym składzie z bardzo odpowiedzialnym zadaniem. Trener Oskar Serpina desygnował go do gry na środku rozegrania i prowadzenia ataku drużyny. Spotkanie długo toczyło się bramka za bramkę i nikt nie był wstanie wypracować znaczącej przewagi. W 24 minucie meczu Zagłębie odskoczyło na 2 bramki przewagi ale ostatecznie na przerwę goście schodzili prowadząc 14:13, ponieważ karnego po końcowym gwizdku sędziów wykorzystał Mateusz Stupiński.

Żółto-niebiescy bardzo dobrze weszli w mecz po przerwie. Szybko udało się wyrównać. Gorzowianie grali bardzo dobrze w ataku i defensywie. Goście z Sosnowca również nie pozostawali dłużni. Walka na boisku trwała w najlepsze. Posiadający przewagę fizyczną zespół Zagłębia w 44 minucie spotkania wypracował sobie jednak przewagę trzech bramek. Wydawało się, że szala zwycięstwa przechyla się na stronę drużyny Zagłębia Sosnowiec. Drużyna Budnex Stal Gorzów nie powiedziała jednak ostatniego słowa. Gospodarze zdecydowanie poprawili szyki obronne. Krzysztof Nowicki w bramce zaczął łapać piłki po rzutach gości. Dominik Droździk, który zagrał mimo kontuzji wzmocnił gorzowską defensywę. W 3 minuty Stal odrobiła stratę a wszystkie bramki zdobył Dawid Pietrzkiewicz po rewelacyjnych podaniach kolegów. Na tablicy pojawił się wynik 21:21 i wszystko zaczęło się od nowa. Chwilę potem goście nie trafiają karnego, gdyż rewelacyjną obroną popisał się Patryk Jaśko. Stalowcy poczuli krew i poszli za ciosem. Ważne 22 trafienie rzuca Rafał Renicki, chwilę później trafiają Michał Nieradko oraz Mariusz Kłak. Próbujący szybko nadrobić straty zespół z Sosnowca zaczyna popełniać błędy, ale gospodarze też nie wykorzystywali swoich szans. Gra błędów i nerwowa końcówka meczu, z której to ostatecznie zwycięsko wyszła drużyna Budnex Stali Gorzów wygrywając 29:25.

Druga wygrana Budnex Stal Gorzów stała się faktem. Gorzowianie pokazali w tym meczu, że w trudnych chwilach potrafią się zmobilizować i są kolektywem. Mimo dużych braków kadrowych każdy walczy i pokazuje serce do gry na boisku. Aktualnie po tym zwycięstwie Stalowcy na swoim koncie mają 6 punktów. Najbliższe spotkanie 6 kolejki Ligi Centralnej żółto-niebiescy rozgrają na wyjeździe z liderem tabeli AZS AWF Biała Podlaska. Trzymajmy kciuki za naszą drużynę w tym arcytrudnym meczu. Do boju Stal!

Fot. Dawid Lis

Udostępnij