Jakie wrażenie zrobił na Tobie obóz w Finlandii?

Finlandia przypadła mi do gustu. Było bardzo ładnie – biało, lecz przede wszystkim mieliśmy gdzie trenować. Chodziło o to, aby się zintegrować z chłopakami przed sezonem, więc bardzo mi się podoba.

Organizowaliście konkurs skoków na sankach. Kto wpadł na ten pomysł i ja to wyglądało?

Pomysł narodził się spontanicznie. Wyglądało to tak, że po prostu, jak to my żużlowcy szukaliśmy adrenaliny. Najpierw zjeżdżaliśmy z dość stromej góry, a potem zdecydowaliśmy, aby zbudować skocznię. Na pewno nie był to ostatni taki konkurs.

A z tych planowanych aktywności, czy coś Ci przypominało jakiś ?normalny? trening, który da się wykonać w trakcie głównego sezonu?

Skutery śnieżne. Było to super doświadczenie. Naprawdę można było się poczuć jak na motocrossie, a nawet jak na motocyklu. Wrażenia z jazdy na nim mam niesamowite. Powiem, że na pewno kiedyś to powtórzę. Pomimo mrozu, minusowej temperatury i śniegu można było poczuć się jak na treningu motocrossowym.

Rok temu zadebiutowała Ekstraliga U24. Na ten temat w dużej mierze wypowiadali się żużlowcy z zagranicy. Mam tu na myśli Timiego Salonena, a także Mattiasa Pollestada. Chciałbym, abyś podzielił się swoją opinią na temat tej rozgrywek z perspektywy polskiego juniora.

Świetny pomysł i powinno to być kontynuowane. Każdy zespół powinien wedle mnie podejść do tego z zaangażowaniem, bo to jest szansa na zaistnienie dla młodych zawodników z zagranicy. Takich jak chociażby Timi czy Mattias. Tam skąd pochodzą żużel nie jest aż tak rozbudowany, a chłopaki przyszli i zrobili dobrą robotę. Dla innych to z kolei dobra forma treningu, aby poznać tory przed meczami PGE Ekstraligi. Także mam nadzieję, że pomysł ten będzie kontynuowany, a nawet rozwijany.

?Chciałbym wreszcie odjechać sezon bez kontuzji? – po upadku z zeszłego roku w Ostrowie Wielkopolskim wspominałeś, że chciałbyś w końcu zdrowo przejechać cały sezon. Jak bardzo liczysz, że w obecnym sezonie w końcu plan ten się ziści?

To chyba coś na co czekam najmocniej. Musi się udać, bo to jest już coś niemożliwego, że nie odjechałem ani jednego pełnego sezonu bez kontuzji. Dodam, że każdy uraz nie był z mojej winy, bo zawsze ktoś we mnie wjeżdżał. Ja się sam nie wywracam. To na pewno nie pomaga, a wręcz przeszkadza. Wiadomo, że bardziej wolę jeździć niż się rehabilitować. Myślę, że w końcu powinno się udać, lecz nie będę się skupiał, aby odpuszczać. Po prostu chcę jechać jak najlepiej, robić swoje, a reszta się ułoży.

Miałeś w swojej karierze kilka pamiętnych momentów. Mam tu na myśli chociażby wygraną w 4. biegu w 2019 roku na torze w Lesznie, gdzie za plecami przywiozłeś Kuberę, a także Pawlickiego. Rok temu także udało Ci się w meczu przeciwko Lublinowi w 1. kolejce fazy zasadniczej zwyciężyć bieg w doborowej obsadzie. Czy masz jakiś pomysł, abyś miał częściej takie występy?

Mam kilka pomysłów. Zresztą zrodziły mi się one w głowie tej zimy. Jednak ważne też jest to, że naprawdę dobrze przygotowałem się do tego sezonu. Mam tu na myśli aspekty sprzętowe, mentalne i fizyczne. W poprzednich latach w ogóle walczyłem o jakiekolwiek przygotowanie przed nowym sezonem. Było to spowodowane moimi kontuzjami i zamiast skupiać się odpowiednim treningu fizycznym to musiałem przechodzić rehabilitację. Nie byłem w stanie kontynuować ich i musiałem ciągle się doleczać. Teraz od początku sumiennie pracuję i uważam, że to zaprocentuje, ponieważ czuję się lepiej, pewniej i silniej.

Jakie ligi zagraniczne są najlepsze dla młodego żużlowca, aby nauczyć się jazdy w trudniejszych warunkach? Biorąc pod uwagę to co działo się przed rokiem w SGP2, zwłaszcza po ulewie w Pradze i dziurawym torze w Cardiff to okiełznanie się z czymś takim by się przydało.

To co działo się rok temu w SGP2 faktycznie nie było reklamą żużla. Nikt nie chce oglądać ciągle przerywanych zawodów, długich przerw i upadków. Tu chodzi o adrenalinę i emocje sportowe, w nowym sezonie będę też jeździł w lidze szwedzkiej, to mi z pewnością też pomoże.

Jakie masz cele sportowe na rok 2023?

Chcę zdobywać więcej punktów, a także cieszyć się z jazdy. Przede wszystkim mam nadzieję, że będę rozwijał się, uczył się i słuchał, a także że będę wyciągał odpowiednie wnioski. Punkty powinny wtedy przyjść same. No i ważne jest to, aby przełamywać się.

Udostępnij