ZOOleszcz GKM Grudziądz to drużyna, którą w PGE Ekstralidze oglądamy nieprzerwanie od 2015 roku. Klub z województwa kujawsko-pomorskiego od tego czasu jednak ani razu nie awansował do fazy Play-off. Teraz grudziądzanie mają na to prawdopodobnie największe szanse od wielu lat.

Seniorzy

Nicki Pedersen będący żywą legendą żużla będzie 4. rok z rzędu reprezentował barwy grudziądzkiego zespołu. 3-krotny mistrz świata sezon temu aż do momentu koszmarnej kontuzji, która wykluczyła go z drugiej połowy sezonu był podporą swojej drużyny. 45-latek pomimo poważnego urazu cały czas przygotowywał się do rywalizacji w 2023 roku. Skandynaw zapowiedział już, że w nowym sezonie zrobi wszystko, aby pokazać, że kontuzja nie będzie miała wpływu na jego dyspozycję.

Max Fricke po rocznej przerwie powraca do PGE Ekstraligi. Australijczyk sezon temu rywalizował w I lidze w barwach Stelmetu Falubaz Zielona Góra. Zawodnik z Mansfield był kluczową postacią swojej drużyny, a najlepiej świadczy fakt, że wykręcił 3. najlepszą średnią biegopunktową (2,309 pkt/bieg) na tamtym poziomie rozgrywkowym. 26-latek podczas finałowego meczu doznał kontuzji, lecz wygląda na to, że zdołał się już w pełni wykurować. Warto dodać, że rok temu Fricke po raz 2. w swojej karierze wygrał rundę cyklu Grand Prix. Dokonał tego w Warszawie.

Frederik Jakobsen z kolei rozpoczyna swój pierwszy sezon jako pełnoprawny senior. Rodak Pedersena rok temu był jedną z największych pozytywnych niespodzianek. Duńczyk, który wówczas pełnił rolę zawodnika U24 legitymował się średnią biegopunktową na poziomie 1,616 pkt/bieg. Skandynaw po niemrawym początku rozkręcił się na dobre po 3. kolejce i od tamtej pory z wyjątkiem wyjazdowych meczów w Częstochowie i Wrocławiu za każdym zbliżał się do ?dwucyfrówki?. Zresztą 5-krotnie zdołał przekroczyć dorobek 10 punktów w pojedynczym meczu. Biorąc pod uwagę nabyte przez niego doświadczenie, Jakobsen może pokusić się o jeszcze lepsze wyniki.

Mateusz Szczepaniak do Grudziądza trafił z Krosna. Polak rok temu był jedną z kluczowych postaci w szeregach podkarpackiego klubu. Jednak 37-latek musiał poszukać sobie nowej drużyny. Wybór padł właśnie na ekipę z województwa kujawsko-pomorskiego, gdzie jak się okazało będzie miał on bardzo dużą konkurencję w kontekście wyjściowego składu.

Vadim Tarasenko jest ostatnim seniorem w szeregach grudziądzan. 28-latek z wiadomych względów nie mógł rok temu rywalizować w żadnej z lig. Teraz wedle ostatnich informacji będzie on do dyspozycji klubu od 4. kolejki. Tarasienko to żużlowiec, który świetnie prezentował się w niższych ligach. Ponadto w 2021 roku wygrał Memoriał Edwarda Jancarza, a także dzięki dzikiej karcie wystąpił w rundzie Grand Prix w Togliatti. Zobaczymy, czy po rocznej przerwie nadal będzie prezentował wysoki poziom, gdyż dla wielu ma on być kluczową postacią swojej drużyny.

Oznacza to, że co najmniej jeden z tych zawodników będzie prawdopodobnie zmuszony do udania się na wypożyczenie.

Kontrakt z grudziądzanami podpisał również Norbert Kościuch, lecz 38-latek nie będzie walczył o miejsce w składzie.

U24

Na tej pozycji klub z Grudziądza ma dwie opcje rozwiązania kwestii tej pozycji. Pierwszą jest Norbert Krakowiak. Polak od dwóch lat jest zawodnikiem klubu, który swoje mecze rozgrywa przy ulicy Hallera 4. Żużlowiec ten z roku na rok osiąga coraz lepsze wyniki, a sezon temu podczas domowego meczu z drużyną zielona.energia.com Włókniarz Częstochowa prawdopodobnie zanotował mecz swojego życia. Krakowiak w 6 biegach wywalczył aż 17 punktów.

Gleb Chugunov z kolei poprzedni sezon w barwach WTS Sparty Wrocław miał sinusoidalny. Potrafił on bowiem pojechać fantastycznie, jak w meczu przeciwko grudziądzanomi, gdzie wywalczył komplet 18 punktów, lecz zdarzały mu się wpadki. 3 ostatnie mecze w jego wykonaniu nie były zbytnio udane.

Patrząc na statystyki należałoby wywnioskować, że o miejscu w składzie zadecyduje dyspozycja na treningach i w sparingach. Chugunov rok temu miał 5 meczów, w których zdołał uzyskać co najmniej 10 punktów, a w trzech kolejnych ocierał się o ?dwucyfrówkę?. Wyglądało to lepiej od Krakowiaka, który jednak uzyskał od niego większą średnią biegopunktową (1.515 pkt/bieg, przy 1.457 pkt/bieg Chugunova).

Co ważne żaden z nich nie będzie mógł być wystawiano jako ?ósemka?, gdyż obydwaj żużlowcy rocznikowo będą mieli już po 24 lata.

Juniorzy

Główną formację juniorską zapewne niezmiennie będą stanowili Kacper Pludra, a także Kacper Łobodziński. Pierwszy z wymienionych do Grudziądza trafił w 2022 roku, po tym jak w sezonie 2021 w barwach Unii Leszno zawiódł. Po przenosinach do obecnego klubu 20-latek odżył. 2-krotnie ocierał się o ?dwucyfrówkę?, a ponadto w dziewięciu meczach wywalczył co najmniej 5 punktów.

Łobodziński z kolei z meczu na mecz sukcesywnie progresował i w szczególności w biegach juniorskich pokazywał się z dobrej strony. Jednak kontuzje, których nabawił się podczas trwania sezonu, uniemożliwiły mu rozwinięcie pełni skrzydeł.

Ich zmiennikami powinni być żużlowcy, którzy zadebiutowali już w PGE Ekstralidze. Mowa tu o Sewerynie Orgackim, a także niezwykle ambitnym Wiktorze Rafalskim.

Warto wspomnieć, że w kadrze do Ekstraligi U24 znaleźli się Jan Przanowski, Kevin Małkiewicz, Brytyjczyk Jason Edwards, a także Duńczycy; Nicklas Aagaard i Chris Waennerstorm.

Kto odszedł?

W porównaniu do poprzedniego roku, dwóch zawodników 1. składu zdecydowało się na odejście. Krzysztof Kasprzak, który w Grudziądzu spędził 2 lata, przeniósł się do Celfast Wilków Krosno. Indywidualny Wicemistrz Świata z 2014 roku w ostatnim czasie prezentował się coraz lepiej. Świadczy o tym jego średnia biegopunktowa (w sezonie 2020 jeszcze w barwach Stali Gorzów, który okazał się jego najsłabszym w karierze średnio zdobywał 1,244 pkt/bieg, w 2021 roku 1,489 pkt/bieg, a w 2022 roku 1.641 pkt/bieg).

Grudziądz opuścił także dotychczasowy kapitan drużyny – Przemysław Pawlicki. Starszy brat Piotra od 2020 roku, czyli od czasu zmiany geometrii toru przy Hallera 4 miewał huśtawkę formy, a wcześniej przecież prezentował się tam wybitnie. Po kolejnej słabszej kampanii (średnia biegopunktowa rzędu 1.590, zaledwie 5 meczów z ?dwucyfrówką?), były uczestnik cyklu Grand Prix zdecydował się na przejście do niższej klasy rozgrywkowej. 31-latek zasili szeregi Stelmetu Falubaz Zielona Góra z nadzieją, że w końcu odbuduje dawną formę.

Podsumowanie

Na papierze ZOOleszcz GKM Grudziądz prezentuje się lepiej niż rok temu. W końcu Max Fricke jest głodny jazdy w PGE Ekstralidze. Ponadto kibice wierzą, że Vadim Tarasenko nie zawiedzie i pojedzie tak, jakby w ogóle nie pauzował. Z drugiej strony jest kilka poważnych niewiadomych – wliczając chociażby dyspozycję 28-latka po powrocie. Jak po kontuzji będzie prezentował się Nicki Pedersen? Co z kwestią Gleba Chugunova, Mateusza Szczepaniaka, Frederika Jakobsena i Norberta Krakowiaka? Kto z nich będzie musiał udać się na wypożyczenie? Odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero za jakiś czas, a one pomogą nam w lepszym oszacowaniu siły grudziądzan.

Fot. Facebook.com/GKMGrudziadzSA

Udostępnij