W sobotę na stadionie im. Edwarda Jancarza rozegrany został Finał Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów. W zawodach z kompletem punktów triumfował Wiktor Przyjemski! Na drugim stopniu podium stanął Damian Ratajczak, z kolei brązowy medal wywalczył Mathias Pollestad.
Drugi z reprezentantów gorzowskiej Stali – Oskar Paluch zdobył 10 „oczek” i zajął 5. miejsce.
Niełapalny 18-latek
Wiktor Przyjemski w maju odniósł już 1 triumf na Stadionie imienia Edwarda Jancarza w sezonie 2023. W maju nastolatek wygrał bowiem zawody o Brązowy Kask. Wówczas jednak jak sam przyznał w rozmowie z nami musiał naprawdę sporo się namęczyć, aby na koniec dnia stanąć na najwyższym stopniu podium. Teraz historia miała się zupełnie inaczej.
Wychowanek Polonii Bydgoszcz zdominował bowiem zawody o miano najlepszego żużlowca do lat 19 w Europie. Przyjemski wygrał bowiem wszystkie 5 swoich biegów, a w dodatku podczas swojego pierwszego startu ustanowił najszybszy czas dnia. Stał się on tym samym pierwszym Polakiem od 2019 roku, który wygrał te zawody. Wówczas triumf w ukraińskim Równem odniósł Wiktor Lampart.
2. miejsce przypadło Damianowi Ratajczakowi. Leszczynianin w pierwszych trzech seriach był niepokonany. W 15. gonitwie znalazł pierwszego pogromcę, którym okazał się właśnie Przyjemski. Polak ponadto przyjechał 3. w swoim ostatnim starcie. Niemniej 3 zdobyte trójki, a także wygrana w bezpośrednim pojedynku z Mathiasem Pollestada sprawiła, że to drugi z 18-latków finalnie ulokował się na 2. lokacie.
Norweg zaś wywalczył drugi medal z rzędu. Rok temu na Węgrzech zdobył srebro, a teraz przypadł mu brąz. Występ Pollestada przyciągnął uwagę norweskich mediów. W czasie zawodów można było dostrzec Henrika Bauera – byłego żużlowca, który na koncie występ w eliminacjach do Drużynowego Pucharu Świata w sezonie 2010, który obecnie komentuje cykl Grand Prix dla norweskiego oddziału Eurosportu. Ponadto do Gorzowa zawitał Maciej Mankowski – wiceprezes NMF Track Racing od spraw żużlowych. Norweg, który w listopadzie skończy 19 lat zwyciężył w 3 biegach, co dało mu brąz. 12 “oczek” zgromadził bowiem także Norrick Bloedern, lecz Niemiec zwyciężył tylko w 2 gonitwach. I właśnie to zdecydowało o tym, że zawodnik startujący w Landshut musiał zadowolić się 4. miejscem.
Progres u Oskara Palucha
W sezonie 2022 podczas zawodów tej kategorii na Węgrzech wychowanek Stali Gorzów zajął po wielu przygodach 13. miejsce. Teraz poszło mu znacznie lepiej. 17-latek w pięciu startach zgromadził 10 punktów, co przełożyło się na 5. lokatę. Polak skomplikował sobie sytuację w walce o medale wykluczeniem z 6. biegu. Wówczas zaatakował on Pollestada, lecz nadział się na jego tylne koło. Choć zdarzenie to wyglądało strasznie, Paluchowi nic na szczęście się nie stało. Polak ma jeszcze 2 lata startów w tych mistrzostwach i jak sam powiedział traktuje on to jako kolejną lekcję żużla, która tylko dobrze zaprocentuje w przyszłości.
Medaliści z poprzednich lat zawiedli, czyli co słychać w dolnych rejonach stawki.
W czołowej 10. znaleźli się jeszcze William Drejer, Nazar Parnitskyi, Casper Henriksson, Antoni Mencel i Sebastian Koessler. Trzeci z wymienionych z tego grona rok temu na Węgrzech zdołał wywalczyć brązowy medal. W tym sezonie zaś podczas gorzowskiej rundy SGP2 zajął 4. miejsce. Stąd dla m.in Dawida Ociepy, który komentował te zmagania, Szwed
był jednym z faworytów do wywalczenia kolejnego medalu. Tak się jednak nie stało, lecz rodaka Fredrika Lindgrena po zawodach ani na moment nie stracił optymizmu. Zwłaszcza, że był bardzo zadowolony ze swojej walki z Sebastianem Koesslerem, która miała miejsce w 8. gonitwie. Kompletnie przepadł za to ubiegłoroczny mistrz, czyli Jesper Knudsen. Duńczyk nie wygrał ani jednego biegu. 6 punktów sprawiło, że finalnie wylądował na 12. lokacie.
Jedną lokatę przed nim uplasował się Krzysztof Lewandowski, a za nim sklasyfikowano kolejno Niklasa Holma Jakobsena (który zastąpił kontuzjowanego Dana Thompsona), Anze Grmek (stały uczestnik cyklu SGP2 w tym roku), Nicklas Aagaard i Jonny Wyant.
Co mówił zwycięzca?
Wiktor Przyjemski po zawodach nie ukrywał wielkiej radości. Wyniki osiągane w tym roku w zawodach na Stadionie imienia Edwarda sugerują, że tor w Gorzowie bardzo mu pasuje.
– To jest trudne pytanie. Szczerze mówiąc były to moje pierwsze tak udane zawody tutaj.
Więc to się okaże dopiero w przyszłości. Na zawodach o Brązowy Kask bardzo mocno się męczyłem, nie mogliśmy znaleźć ustawień. I choć wygrałem to nie byłem w pełni zadowolony ze swojej jazdy. Teraz zaś zaliczyłem perfekcyjny występ – opowiedział nam po wygranej.
Przyjemski za każdym razem świetnie wystartował. Niemniej zauważył on, że część pól startowych różniła się od siebie, lecz nie zrobiło to dla niego różnicy.
-Troszkę się te pola różniły. Też nie było najłatwiej z każdego idealnie wystartować. Mi się jednak udało i z tego się cieszę – dodał.
18-latek w czerwcu pełnił także rolę rezerwowego podczas zawodów SGP2. Wówczas nie wyjechał ani razu na tor. Polak nie ukrywa, że dobre wyniki takie jak ten z soboty motywują go do tego, aby powalczyć o powrót do cyklu.
- Zgadzam się, że to motywuje. Na pewno ciekawą sprawą jest jeździć na tym najwyższym poziomie, więc do tego będziemy zmierzać.
Na koniec rozmowy wyznał on, że ten znakomity wynik dla niego zmotywował go jeszcze bardziej do walki przed meczem z drużyną z Landshut. Jak się okazało Przyjemski wywalczył w nim 11 punktów z 2 bonusami.
– Pewność siebie z każdym zwycięstwem i świetnym wynikiem zdecydowanie wzrasta. To na pewno umacnia i jest na plus – zakończył rozmowę.
Wyniki:
1. Wiktor Przyjemski (Polska) – 15 (3,3,3,3,3)
2. Damian Ratajczak (Polska) – 12 (3,3,3,2,1)
3. Mathias Pollestad (Norwegia) – 12 (1,3,2,3,3)
4. Norick Bloedorn (Niemcy) – 12 (2,3,3,2,2)
5. Oskar Paluch (Polska) – 10 (2,w,2,3,3)
6. William Drejer (Dania) – 8 (2,2,3,1,0)
7. Nazar Parnicki (Ukraina) – 8 (0,2,2,1,3)
8. Casper Henriksson (Szwecja) – 8 (1,2,1,2,2)
9. Antoni Mencel (Polska) – 7 (1,1,2,3,d)
10. Sebastian Koessler (Austria) – 7 (3,1,w,1,2)
11. Krzysztof Lewandowski (Polska) – 6 (3,1,0,0,2)
12. Jesper Knudsen (Dania) – 6 (1,1,1,2,1)
13. Niklas Holm Jakobsen (Dania) – 4 (0,2,1,0,1)
14. Anże Grmek (Słowenia) – 4 (2,0,1,0,1)
15. Nicklas Aagaard (Dania) – 1 (0,0,0,1,0)
16. Jonny Wynant (Niemcy) – 0 (0,0,u,0,0)
17. Matous Kamenik (Czechy) – ns
18. Oskar Hurysz (Polska)- ns
Bieg po biegu:
1. (62,30) Lewandowski, Paluch, Henriksson, Jakobsen
2. (60,85) Przyjemski, Bloedorn, Pollestad, Wynant
3. (62,12) Koessler, Drejer, Knudsen, Parnicki
4. (61,62) Ratajczak, Grmek, Mencel, Aagaard
5. (62,03) Przyjemski, Drejer, Lewandowski, Aagaard
6. (62,51) Pollestad, Parnicki, Mencel, Paluch (w/u)
7. (62,53) Bloedorn, Jakobsen, Knudsen, Grmek
8. (61,91) Ratajczak, Henriksson, Koessler, Wynant
9. (62,70) Ratajczak, Pollestad, Knudsen, Lewandowski
10. (61,25) Przyjemski, Paluch, Grmek, Koessler (w/u)
11. (62,74) Drejer, Mencel, Jakobsen, Wynant (u/4)
12. (62,63) Bloedorn, Parnicki, Henriksson, Aagaard
13. (63,44) Mencel, Bloedorn, Koessler, Lewandowski
14. (62,87) Paluch, Knudsen, Aagaard, Wynant
15. (61,75) Przyjemski, Ratajczak, Parnicki, Jakobsen
16. (62,63) Pollestad, Henriksson, Drejer, Grmek
17. (62,43) Parnicki, Lewandowski, Grmek, Wynant
18. (62,61) Paluch, Bloedorn, Ratajczak, Drejer
19. (63,03) Pollestad, Koessler, Jakobsen, Aagaard
20. (62,70) Przyjemski, Henriksson, Knudsen, Mencel (d/3)
Sędzia: Christina Turnbull
NCD: 60,85 s – uzyskał Przyjemski w biegu nr 2